Skocz do zawartości

MariuszML86

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O MariuszML86

Osiągnięcia MariuszML86

0

Reputacja

  1. Sądziłem, że jak jesteśmy na forum Audi A 4 to wszystko jest jasne....ale może faktycznie niezbyt jasno się wyraziłem więc...... w tym olejożercy Audi A4 B6 rok prod. 2002, 131 KM, 2.0 ALT Pozdrawiam
  2. Witam. Może mój przypadek komuś pomoże....mianowicie miałem podobne objawy jak każdy z was....zapowietrzanie się, problem z ogrzewanie, ubytek płynu. Jedynie co to nie miałem oleju w płynie czy na odwrót. Mechanicy głosili mi różne teorie m. in. zapchaną nagrzewnicę..... a po około roku w zupełnie przypadkowej sytuacji kolega mechanik zauważył, że czujnik temperatury wody (który mieści się za klawiaturą) przepuszcza mi. Wyciek był dosłownie minimalny, ledwo zauważalny i można go było dopiero dostrzec przy wspomnianej "przypadkowej" wymianie uszczelki klawiatury. Po wymianie czujnika - oryginał 80 zł - problem zniknął. Dlatego proponuję wszystkim, którzy borykają się z zapowietrzaniem, ubytkiem płynu i gdzie jest wykluczona pęknięta uszczelka pod głowicą zacząć od czujnika temperatury. Może przepuszczać i pokazywać jednocześnie dobrą temperaturę....tak było u mnie. Mam nadzieję, ze pomogę
  3. Witam. Podpinam się do tematu aby nie tworzyć nowego wątku. Otóż problem mam jak kolega wyżej z grzaniem, mianowicie autko nie grzeje na niskich obrotach. Tylko zauważyłem, że dzieje się tak po przez ciągłe zapowietrzanie się układu. Pomimo dolewania płynu i odpwietrzania historia powtarza się po zrobieniu ok 500 km. Byłem u mechaniora z tym, posprawdzał podumał i wykluczył uszczelkę pod głowicą. Nagrzewnicę zapchaną również wykluczył gdyż płyn przelatuję przez nią swobodnie. Jednak gdy odpowietrzałem układ używając do tego dziurki na przewodzie górnym od nagrzewnicy to zauważyłem, że nie zawsze leci tamtendy płyn.... dopiero jak się przygazuje porządnie :/ taka sytuacja trwa już około roku. Dodaję, że miesiąc temu wymieniałem rozrząd wraz z pompą zatem pompa też działa. Jeśli ktoś ma jakieś pomysły co się dzieje z moim autkiem niech da znać....
  4. Witam. Podpinam się do tematu aby nie tworzyć nowego wątku. Otóż problem mam jak kolega wyżej z grzaniem, mianowicie autko nie grzeje na niskich obrotach. Tylko zauważyłem, że dzieje się tak po przez ciągłe zapowietrzanie się układu. Pomimo dolewania płynu i odpwietrzania historia powtarza się po zrobieniu ok 500 km. Byłem u mechaniora z tym, posprawdzał podumał i wykluczył uszczelkę pod głowicą. Nagrzewnicę zapchaną również wykluczył gdyż płyn przelatuję przez nią swobodnie. Jednak gdy odpowietrzałem układ używając do tego dziurki na przewodzie górnym od nagrzewnicy to zauważyłem, że nie zawsze leci tamtendy płyn.... dopiero jak się przygazuje porządnie :/ taka sytuacja trwa już około roku. Dodaję, że miesiąc temu wymieniałem rozrząd wraz z pompą zatem pompa też działa. Jeśli ktoś ma jakieś pomysły co się dzieje z moim autkiem niech da znać....
  5. Przeczytałem ten wątek i Twój również. Żałuję, że Ci się ten remoncik nie do końca udał...... Mam pytanie do Itora i innych, którzy zastosowali u siebie sitka przy wylocie z klawiatury....wiem, że to problemu nie rozwiąże ale mam nadzieję, że chociaż ograniczy ubytek oleju z tej strony....ale do sedna sprawy.....zastanawia mnie fakt, czy zastosowane sitka po jakimś czasie nie zostaną zapchane nagarem czy innym syfem i nie odetnie to drogi ujścia oparów? czy patent polega na tym, żeby co jakiś czas tam zaglądać i czyścić te sitka....? Wiadomo, chodzi o czysty dolot, a to najłatwiejsza droga z tymi sitkami...
  6. ciekawe czy w mojej sytuacji pomógł by ten antykoks albo podobny środek.....przeczytałem całe forum co jest nie lada wyczynem ale jakoś nie uzyskałem jednoznacznej odpowiedzi czy komuś to pomogło czy wręcz przeciwnie zaszkodziło rozszczelniając silnik coś te osoby po remontach silnika się nie udzielają.....czy dały one jakiś efekt....
  7. tak też myślałem, tylko co mogło zostać uszkodzone przez wysoką temperaturę.....uszczelka? zawory?
  8. Witam, czytam od początku to nasze forum, nigdy się nie udzielałem bo moja wiedza jest znikoma na temat mechaniki samochodowej.... mój ALTek pali 1l/1000 km.....wcześniej palił zauważalnie mnie....wg mojej oceny pobór oleju wzrósł po dwóch sytuacja....mianowicie gdy samochód był zapowietrzony o czym nie zostałem poinformowany raz...przez swojego mechaniora zmieniającego rozrząd, dwa....przez gazowników zakładających mi instalację....i tak po obu wyjazdach z warsztatów po przejechaniu kilku kilometrów, ciesząc się jazdą wyskoczył mi na check temperatura! wskazówka doszła do końca na czerwone pole, musiałem naturalnie się zatrzymać wyłączyć silnik :kwasny:i odpowietrzać.....pytanie do znawców....czy takie sytuacje mogły narobić wiele szkód w silniku? czy w ogóle jaki to ma związek i co mogło zostać uszkodzone....? Czy przez takie coś mógł wzrosnąć pobór okleum...? Z góry dzięki za odpowiedź
×
×
  • Dodaj nową pozycję...