Cześć,
Panowie, zapoznałem się z całym tematem,
jestem po wymianie klocków z tyłu, niefortunnie odkręciłem wężyk hamulcowy od zacisku, ubyło ok 200 ml płynu, po wymianie klocków montażu wężyka, i w ogóle całości odkręciłem korek wlewu i dolałem płynu, świadomy że konieczne jest odpowietrzenie układu. niestety pomimo wielu prób, pedał hamulca nadal wpadał w podłogę bez żadnego oporu, dodam że z odpowietrzników leciał już tylko płyn, a ze zbiorniczka słychać było tylko chlubotanie.
nie bardzo wiem co ma w takiej sytuacji robić,
mocno odpokutuje ten strzał w kolano w pracy,
proszę tylko nie pytajcie dlaczego dokręcałem wężyk od zacisku
serdecznie dzięki z góry za pomoc, chociaż cień wskazówki