Witam. Ja od 5 lat walczylem z drżeniem silnika podczas przyśpieszania. Diagnozy mechaników były różne, od uszkodzonych poduszek silnika,poprzez uszkodzone koło pasowe alternatora, uszkodzone pompowtryskiwacze itp. Poduszki wymieniłem,koło pasowe okazało się dobre również dobre okazały się pompowtryski. Ponieważ musiałem wymienić sprzęgło postanowiłem wymienić profilaktycznie dwumasę/przebieg auta 240 tyś/. Po zdemontowaniu dwumasy okazało się że jest ona zapieczona /tak stwierdził mechanik/. Po zamontowaniu nowej dwumasy drgania ustąpiły,a autem aż chce się jeżdzić.