Siema, już nie dawno opisywałem tutaj podobny problem jednak niestety nic z tego. Otóż od pewnego czasu po trasie jakoś nieco ponad 160km przełączając z gazu na benzynę silnik zamulił i zaczął szarpać. Następnego dnia rano, po odpaleniu silnik zaczął drżeć, spadał z obrotów aż całkiem zgasł, po następnym odpaleniu trzymałem go na gazie aż się zagrzał, po nagrzaniu trzymał wolne obroty jednak zanim to się stało strzelał z wydechu. Po próbie ruszenia przerywa i nie chce jechać, dopiero gdy faluję pedałem gazu tak aby coś się wkręcał na wyższe obroty zaczyna jechać. Problem ten pojawia się tylko na zimniejszym silniku, po całkowitym nagrzaniu jest wszystko okej oprócz zamulania na niskich obrotach przy ruszaniu (Automat). Wymieniony czujnik temperatury, odma, sonda lambda, nie dostaje lewego powietrza, wyczyszczona przepływka i przepustnica. Sprawdziłem też ciśnienie na pompie paliwa (3,5 bar). Filtr paliwa wymieniony. Dodam, iż problem nie pojawia się gdy odpalę go na gazie, tylko na benzynie. Myślałem też że to wina wtrysków więc wymieniłem całą listwę z wtryskami (na używane ale sprawne). Pewnego czasu do paliwa dolałem środek STP do czyszczenia wtrysków i zatankowałem paliwa na stacji Shell. Jeżdżąc przez 2 dni na paliwie problem znikł lecz po przełączeniu na gaz na parę kilometrów i znowu na paliwo jest to samo. Podpiąłem Audi pod Vag'a, na okrągło pokazuje "Przerwanie pracy sterownika", orientowałem się co nieco w tej sprawie, znajomy mechanik uznał, że może to być wina sterownika i mam go zaprogramować u osoby która się tym zajmuje. Ktoś ma jakieś propozycje co jeszcze ewentualnie to może być?