wymian odmy /gruszka a4 b6 2.0 alt
właśnie jestem po wymianie całej gruchy, na wstępie; jestem amatorem ale lubię mechanikę i naprawiam co potrafię sam
trochę sie obawiałem wymiany odmy ale pełen sukces, na netach różne porady jak wyciąganie alternatora lub przepustnicy, nikomu nie uśmiecha się wywalanie wszystkiego i dobrze bo nie trzeba! do rzeczy; odpinamy wtyczkę alternatora i to chyba tyle, rura stalowa od chłodzenia (ta z odpowietrznikiem) wystarczy odkręcić dwie śruby mocującą żeby mogła sie delikatnie ruszać, rurka od poziomu oleju nie ruszamy bo nie wadzi, owszem jest ciasno ale można, wysuwamy zawleczkę - długi płaski śrubokręt, jak wyjdzie to łapiemy w palce i wyciągamy, łapiemy za gruchę i w górę (moja odma była uwalona zaraz przy gruszce ale jak ktoś ma cała rurkę jeszcze do łatwiej uwalić bo i tak montujemy nową), wyciągamy gruszę pod kolektorem małym otworem gruszki w stronę alternatora, tutaj trzeba trochę pomanewrować,wyszła - jupiii połowa sukcesu, odzyskujemy oring i nakładamy na nowa odmę wkładamy dużym otworem z oringiem do środka, jak już przejdzie do wpychamy głęboko, jak najgłębiej trochę w stronę przepustnicy, rurka która idzie do góry przez szczelinę w kolektorze naginamy z czuciem aż przejdzie, potem trochę manewrowania i siedzi na swoim miejscu, na koniec ta nieszczęsna zawleczka, potrafi wystrzelić, mój patent to nitka do szycia jak wystrzeli to odnajdziesz, po wielu próbach wkliknięcia tego z dwóch stron naraz się poddałem i eureka, wpinasz a raczej wsuwasz od widocznej strony a potem tylko dociskasz tak aby tylna strona też wskoczyła i gotowe, cała operacja zeszła mi ok 50 min ale wcale się nie spieszyłem, nowa odma wygląda super a widziałem juz różne patenty w tym rurki pcv - ha tfuu, skoro ja amtor dałem rady to ty też, jak ktoś potrzebuje pomocy a jest a okolic Tarnowa to służę pomocą