Telefon nie ma już chyba gwarancji bo jest z listopada 2012, ale co do całej sytuacji to wysłałem kupującemu zdjęcia włączonego telefonu gdzie widać że nie ma uszkodzenia ekranu i datą z tamtego tygodnia i jak na razie cisza.
Paczka była nadana z deklarowaną wartością ale jak się pytałem kuriera wczoraj to jeśli nie spisali protokołu reklamacji przy odbiorze to tak jak niektórzy tu pisali d*pa blada (jeszcze na dodatek to nie była to paczka pobraniowa także śmiało można było ją otworzyć)
Sam miałem przypadek jak zamówiłem kanapę przez neta przywieźli ładnie zapakowaną to se myśle a co mam nową szt sprawdzać, kurier pojechał a tu d*pa róg obdarty i też mi nie uznali reklamacji bo protokołu nie było.
Jedno mnie tylko zastanawia kupujący sie upiera że to ja mam reklamować usługę ?? Przecież to nie ja odbierałem paczke