Problem polega na tym, że jesli mam wyłączona klime to jest ok nic nie slychać, koło sprężarki sie obraca na sprzęgielku (chyba dobrze mowie?). Włanczam klime i slychac dzwonienie/buczenie/tarcie czy cos takiego... Klima dziala byc moze troche slabo chlodzi ale daje rade. Dodatkowo na spreżarce pojawił sie wyciek oleju wygłąda jak by lecialo z okolic tego kola na ktorym jest pasek. Podejrzenie mechanika to, że łożysko zaczyna padac.
Teraz moje pytanie: Czy sprężarka sie zatarla i trzeba bedzie czyscic caly uklad (tak mi wstepnie wmawia (moim zdaniem) mechanik), czy wystarczy wymienic łożysko, uszczelnic sprezarke i bedzie ok ???
Z góry dzieki za kazda odp. Jak by ktos znal ewentualne koszty to byl bym wdzięczny.