Witam zainteresowanych w/w problemu.
Niestety muszę do Was dołączyć
Co prawda A4-kę 170KM z Q oraz DPF w zeszłą niedzielę i wiedziałem, że dymi przy rozgrzewaniu ale utargowałem niezłą cenę więc "mam co chciałem"
Mój BRD pali w miarę dobrze (troszkę dłużej niż z "półobrotu" tak jak mój 1.9 AWX).
Poprzednio rozrząd wyieniany był około 2011 roku (tyle podejrzałem lusterkiem na napinaczu paska) i niestety został źle ustawiony. Rozjechana synchronizacja oraz pasek napięty nieprawidłowo (wskazówka napinacza paska jest w złym miejscu, nie dochodzi do prawidłowego miejsca)
Zrobiłem synchronizację wałka w stosunku do wału korbowego ponieważ mój V-SCAN pokazywał +2.99. Synchronizacja jest na 0.0 ale niestety nie zrobiłem synchronizacji wałka wydechowego. Jutro ustawię drugi wałek na blokadę.
Wyciągnąłem chłodnicę spalin, którą obwiniałem za zaistniałą sytuację ale niestety to nie jest winowajca. Po uruchomieniu silnika wszystko cacy: równa praca, zero dymu, grupa 013 oscyluje około -0.13 do + 0.20, kąt w grupie 004 stoi sztywno 0.0 st. Bajka zamienia się w koszmar około 55st C; silnik zaczyna się trząść (kołysać się na boki), szarpie, falują obroty, słychać przerywanie w pracy tak jakby wypadały zapłony na cylindrach oraz z rur wydechowych zaczynają walić kłęby biało-niebieskiego duszącego dymu (zapach nieprzepalonej ropy), korekcje grupy 013 w tym czasie nie przekraczają -0.13 do +0.30. Jako, że chłodnica wyciągnięta to odkręciłem wcześniej zamontowaną zaślepkę z kolektora wydechowego aby sprawdzić skąd dymi (czy przed turbiną cza za) dymi z kolektora wydechowego czyli jeszcze przed turbiną i przed DPF. Koszmar kończy się około 70-80st C kiedy silnik nagrzewa się do temperatury roboczej.
Stan oleju bez zmian, stan płynu chłodniczego bez zmian ale jest nowy i czysty. Sprzedający mówił coś o ubytku płynu oraz, że został on wymieniony na kilka dni przed sprzedażą. Po przejechaniu około 300km brak ubytków, brudu, ciśnienia w układzie chłodzenia oraz nie ubywa ani nie przybywa oleju.
Szanowni użytkownicy BRD oraz pewnie wielu innych modeli silników myślę, że to nie jest przypadek, że te objawy występują tylko w zakresie temperatury 55-80st C a później ustają. Myślę, że jest jakaś zależność.
Gdzieś w necie znalazłem informacje, że występuje problem z szalejącą klapą gaszącą oraz, że można podejrzeć jak pracuje klapa gasząca ale nie wiem, w której grupie można to zobaczyć. Klapa może wpływać na podduszanie silnika co z kolei powoduje nie dopalanie się ropy oraz nierówną pracę silnika i kłęby dymu.
Czy ktoś może podpowiedzieć gdzie podejrzeć sobie pracę klapy gaszącej?
Jutro zrobię całą synchronizację i zobaczymy co z tego wyniknie.