mascom

W 1.8 mam wstawiony napinacz bez fazatora przez poprzedniego właściciela i poza wyskakującym błędem fazatora w vagu nie mam żadnych problemów. Auto normalnie jeździ. Dobrze odpala.

Ja jeszcze spojrzałbym na czujnik temperatury ten z tyłu silnika i przepływomierz.

Dzień dobry Z racji tego, że muszę w najbliższym czasie zlecić naprawę sprzęgła w swoim samochodzie chciałem zakupić odpowiedni zestaw sprzęgła do swojego samochodu. Przeglądając oferty widzę kilka różnych zestawów pasujących do a4 b5 1.8 z lat 1995-2000 ale patrząc na dokładniejszy opis nie widać różnic. Wszędzie jest informacja o 23 zębach i średnicy 230mm. Zestaw do konwersji na zestaw jednomasowy. Przykład: BLUE PRINT ADV183063 vs BLUE PRINT ADV183069 STATIM 110.345 vs STATIM 110.350 Zestaw koła dwumasowego: LuK 600007900 vs LuK 600008300 Są jakieś różnice w sprzęgłach w a4 przedliftowym/poliftowym? Zestawy powinny być zamienne? Należy na coś zwrócić uwagę?

Ostatnio wymieniałem i u mnie wyglądało to tak jeśli chodzi o czujniki i ABS. 1. Ściągamy stare tarcze (po zdjęciu okazało się, że koronki od ABSu są nowszego typu z otworami a ja miałem zakupione starsze, żeliwne z zębami - w obu przypadkach liczba otworów jest identyczna jak liczyłem). 2. Nowe koronki żeliwne najlepiej wsadzić do pieca na 250C wtedy nie musimy wciskać nic na siłę. U mnie po podgrzaniu praktycznie wpadły do końca wytłoczenia w tarczy (tak ma być). 3. Przed założeniem tarczy należy wyczyścić i delikatnie obruszać czujnik od ABSu. 4. Montujemy tarczę. Następnie dociskamy czujnik od ABSu do samego końca i delikatnie go cofamy tak, żeby nic nie ocierało. Os strony zdjętego jarzma widać czujnik i koronkę. 5. Montujemy resztę osprzętu hamulców. Należy zwrócić uwagę, żeby przy zakładaniu koronka ABSu wpadła do samego końca wytłoczenia. Należy też uważać, żeby siadła ona prosto i nie miała żadnego bicia. Zabieg udał się. Nie odczuwam żadnego wzmożonego działania pompy ABSu przy przyhamowywaniu czy manewrach przy małych prędkościach. Powyżej 100km/h też nie miałem żadnych problemów. Tarcze i klocki to zestaw od febiego. Koronki to Maxgear 27-0176. Wszystko pasuje do siebie dobrze.

Może łożysko od napinacza klimatyzacji lub od samego kompresora? Może np napinacz od alternatora? Łożysko alternatora? U mnie po wymianie hałasowało łożysko od kompresora klimatyzacji. Przez pierwsze minuty jazdy szumiało i jakby stukało tak, że było je słychać w środku a potem była cisza.

Odświeżę trochę temat. Zwrócę uwagę na silniki 1.6. Żyjemy w zwariowanych czasach dlatego zapytam, czy na obecne chwile avant z silnikiem 1.6 w dobrym stanie jest wart 12-13tyś zł? Mamy trochę ofert sprowadzonych pojazdów. Przez 3 lata jeździłem b5 z silnikiem 1.6. Obecnie ponad 3 lata z silnikiem 1.8. Teraz chciałem doradzić komuś w zakupie auta. O samym 1.6 coś tam wiem (kolektor z klapkami doszedł koło 2000r i koło dwumasowe) i o jego dynamice również. O kosztach zawieszenia itp też. Zamysł jest taki, żeby wybrać auto z jak najlepszą budą bez korozji, aby przez kolejne kilka lat nie były wymagane naprawy blacharskie. 1.6 również jest tańszy w eksploatacji pod każdym względem. Tylko jak wyglądają obecnie te perełki posprowadzane z de? Bo na zdjęciach to każda wyprana, wyczyszczona, po polerce.

Po poszukiwaniach okazało się, że posiadam niebieski czujnik na dolnym wezu wyjścia płynu z chłodnicy. Podmienilem go na inną oryginalna sztuke i teraz wentylator startuje przy 98C na wyświetlaczu klimatyzacji.

Mam problem. Zakupiłem ostatnio lampy Depo poliftowe. Niestety bez silniczków. Zgodnie z informacjami na forum probowalem przełożyć silniczki ze swoich lamp xenonowych. Niestety silniczek jest za krótki. Brakuje tak z 1cm przy maksymalnym wyciągnięciu. Przez to lampa świeci pod samym samochodem i nie ma możliwości jej regulacji. Silniczek to Valeo 1J0941295F. W aucie posiadam automatyczną regulację wysokości. Dlatego rozebrałem silniczek i wysunąłem trzpień od niego na maksymalnej pozycji. Niestety po podłączeniu lampy silniczek zjechał tak o 1/3 skali w dół. Niestety, tak jak pisałem, nawet przy maksymalnym wyciągnięciu i tak brakuje z 1cm zasięgu. Poniżej wrzucam zdjęcie całego mechanizmu silniczka. Jak poradziliście sobie z lampami Depo??? Jakie silniczki montowaliscie. Bo całość miała być wyjmij i wklej a tak nie jest :/ Ewentualnie kupię lub przyjmę fabryczne uchwyty z lamp Depo które zastępują silniczek (tak, żeby tylko mi się odbłyśnik trzymal w odpowiedniej odległości). Edit: Po tygodniu męczenia się mam 2 pytania do osób które posiadają lampy depo: 1. Czy jest ktoś na forum kto posiada lampy depo, przełożył do nich zielone silniczki valeo i udało mu się je wyregulować poprawnie na stacji kontroli pojazdów?? Mój silniczek na płasko jest w takim położeniu jak ten widoczny na drugim zdjęciu (regulacja automatyczna od xenonów). Ewentualnie być może ktoś posiada inne silniczki (też byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie info). 2. Jeśli już silniczki nie pasują to być może jest ktoś w stanie podać standardową długość regulacji ręcznej tak jak są sprzedawane nowe lampy??? (Zaznaczona długość na zdjęciu). Będę wdzięczny za wszelką pomoc.

Niestety ale wymieniałem z xenonów i nie mam pokrętła ręcznej regulacji. Rozebrałem jeden silniczek który miałem luzem i ręcznie ustawiłem go na maksymalnie wyciągnięty. Mam nadzieje, że teraz uda się to wsadzić do lampy. Odnośnie wkręcania trzpienia. W silniczku 1J0941295F NIE WOLNO wkręcać trzpienia ręcznie ponieważ po drugiej stronie w środku jest dźwigienka potencjometru. Bez rozebrania silniczka nic nie wkręcimy a jedynie możemy uszkodzić ten potencjometr.

Witam. Mam ten sam problem co autor tematu. W audi a4 b5 poliftowym przełożyłem oryginalne światła na lampy depo. Niestety z jednej strony nie miałem silniczka. Przełożyłem oryginalny Valeo, niestety jego trzpień jest zbyt mocno schowany. Czy trzpień w zielonym silniczki jest wykręcany? Próbowałem wykręcić ale poza obrobionym nacięciem na kolce trzpienia na śrubokręt nic nie udało mi się zyskać. Jak to wykręcić?

Nie chciałem dodawać nowego tematu a powoli wracam do tematu. Okazało sie, że u mnie w aucie jest jakiś nowszy włącznik 8D0 959 481 B. Posiada on 4 piny (2 czujniki) i z tego co udało mi się wyczytać zakresy pracy dla jakiegoś zamiennika: 95-91C i drugi bieg: 102-97C . Ale np już meyle podaje 91-84 i 102-95. Z racji umiejscowienia tego czujnika (wyjście na dole z chłodnicy) pobiera on temperaturę schłodzonego czynnika chłodzącego. Czujnik od zegarów czy klimatronika znajduje się znów od strony grodzi i pobiera maksymalną temperaturę płynu podgrzanego wychodzącego bezpośrednio z bloku silnika. Czyli reasumując - jaka musi być temperatura na klimatroniku by czujnik z dołu chłodnicy awaryjnie załączył wentylator chłodnicy (zapewne jest kilka stopni rzeczywistej różnicy między nimi)? Widział ktoś może dokładnie temperaturę na klimatroniku (kanał 49) w momencie awaryjnego załączenia się tego wentylatora? Czy da się jakoś bezpiecznie zmostkować piny we wtyczce czujnika by sprawdzić awaryjne działanie układu wentylatora? Być może niepotrzebnie drążę temat i wszystko jest ok ale stojąc np w lecie w korku bez klimatyzacji temperatura sięga 99C (na zegarach trzyma równo 90 jeszcze). Jak włączę klimatyzację to wtedy rusza wentylator i schładza całość do 93-94??

Zdziwiłem się, bo z tego co czytałem to banany w b5,b6 i b7 są identyczne. Jedyna zmiana w b7 to inna gumowa tuleja ale i tak można te wahacze traktować zamiennie z b5/b6. Ktos kiedyś pisal, że w zwrotnicy jest jakaś tulejka metalowa i ona czasem wychodzi razem ze swozniem wahacza. Być może ta tulejka pozostała na starym wahaczu i stąd te 24mm?

Dodam też i swoją cegiełkę odnośnie MS. W poprzednim a4 b5 wymienilem komplet górnych wahaczy i wszystko było dobrze przez 30tys km aż do sprzedaży samochodu. W aktualnym a4 b5 miałem oryginalne zawieszenie które zaczęły mieć już luzy. Dlatego zainwestowałem w dolne wahacze od MS. Niestety po roku na jesień okazało się, że tuleje w bananach są bardzo miękkie przez co całe auto strasznie rozjechanie się prowadzi i zaczęło delikatnie zbierać wewnętrzne krawędzie opon. Obecnie zamówiłem skuszony dobrymi opiniami 2 banany w regumie. Postaram się to wymienić jak tylko zrobi się ciepło.

A czujnik temperatury?? Też kiedyś miałem przygodę z nim w 1.6. Jak było -15 to auto odpalało. A jak było w granicy 0 to mogłem iść na autobus bo samochód nie odpalał.

Nie mam teraz jak podejść do samochodu i sprawdzić oznaczenia ale na 100% to samo bo chyba jeden model xenow poliftowych był. Ja na wiosnę zamówię zregenerowane odbłyśniki i wymienię. To jest chyba najlepsza droga do lepszych świateł.