witam!
no i szlak trafił moją Andzię (pier***** zemsta Hitlera) 2.0 TDi 2006 r. BRD, dzisiaj podczas jazdy zaświeciła się kontrola oleju, oczywiście szybko zgasiłem silnik. Tylko teraz dwie sprawy: nie wiem jak się za to zabrać :/ brak podnośnika więc nie mam jak podnieść tej cholery i sprawdzić jaki napęd pompy, do serwisu dzwoniłem oni mi nie powiedzą jaki napęd bo z fusów nie wróżą, jestem spod Jarosławia do Rzeszowa ok 70 km, więc z holowaniem ciężko pewnie trzeba by zamówic lawetę ale cóż tak przy tych kosztach 2 czy 3 stówki za lawetę, dobra to teraz koniec mojej litanii, poleci ktoś jakiś warsztat z okolic jarosławia który fachowo zajmuje się takimi sprawami? o diagnozę nie pytam bo to raczej oczywiste, choć... zastanawia mnie bo po tym jak zaraz zatrzymałem się i sprawdziłem bagnet to był prawie że suchy , stan oleju sprawdzałem w ubiegłym tygodniu było perfekt, no a z tego co czytałem na forum to jeżeli pompa walnięta to stan będzie pokazywać u mnie susza, przebieg 221k. Co mam robić? kanister benzyny i zapałki? ew głebokie jezioro i po sprawie z tą "przewagą dzięki technice" ?