Primo kolego - oświadczenie sprawcy
Duo - świadkowie jeśli są
dalej to juz zależy dobrze zawsze mieć notatke policyjną - z regóły wówczas sprawca dostaje mandacik ale nikt ci już nie podkoczy i nie podważy winy sprawcy.
Zatem wypełniasz druczek zdarzenia drogowego - mają go wszystkie ubezpieczalnie a poza tym warto wozić przy sobie - do tego kopia oświadczenia sprawcy.
Nie będe wymienia co się wypełnia w druczku bo sam zobaczysz - ale w oświadczeniu ważne jest by spisać pełne dane osobowy, nr prawo jazdy kto wydał, numer rejestracyjny, datę i podpis sprawcy. Musisz też spisac numer polisy. W przypadku braku OC wezwać policję - tak myślę.
Wszystko składasz w ubezpieczalni sprawcy i mają 30 dni na decyzję - z regóły kutafony wykorzytują ten okres do końca bo zawsze kasa dłużej u nich poleży czy co...
od wyceny możesz się odwoływać ale sie nie pierdaczyć wstawiaj do kalinki zrobia cacy a rozliczenia cię nie interesują. Jak oddziął jest w E-gu to lepiej iść osobiście i zostawić za pokwitowaniem inaczej wysyłać poleconym może nawet za potwierdzeniem odbioru. Jak sie nie wyrabiają w 30 dni w zasadzie masz prawo naprawiać i nie powinni podskakiwać co do zasadności napraw i elementów - w granicach rozsądku oczywiście.
pamiętaj żaby wszystko ując w wyceny - każda pierdołę od śrubeczki czy minimalnej ryski lub pajączka na lakierze doslownie wsio wsio nawet jak cos nie miałes wcześniej to twierdz że zdarzyło się teraz!
Każde naruszenie powierzchni (załamanie plastyku, pęknięcie, ostre zagięcie blachy - tu za leży wycenić np. powinni wymianę błotnika ale blarzarze potrafia ładnie wyprowadzić, ale kążde załamanie blachy to elementy także bezpieczeństwa nie ma mowy o szpachlowaniu) najczęście to wymiana. leciutko zgięta tablica rejestracyjna = wymiana.
Tak Grzesiek ogłądałem meczy i wku...ny jestem na patałachów.
mnie przyrysował lekko żadnych zgięć nie ma ale dzięki za info
Grześ to można spróbować z tymi felgami kupimy róż