Skocz do zawartości

wiesiok81

Pasjonat
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O wiesiok81

Informacje

  • Imię
    wiesław
  • Miasto
    podkarpacie

Auto

  • Model
    Inna
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2010
  • Silnik
    2.0 TDI
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Automat
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

420 wyświetleń profilu

Osiągnięcia wiesiok81

1

Reputacja

  1. zapytam sie tylko jedno czy twój mechanik podpiął tylko kompa i na tym sie skończyło po czym postawił diagnoze, czy podpiął kompa i pojeździliście troche aby sprawdzić w blokach pomiarowych w jakim stopniu i czasie zapełnia sie dpf, bo tylko tak można stwierdzić co i jak sie z nim dzieje, a samo podpiecie to tyle ci powie co nic. nie ma czegoś takiego jak nieszczelnośc dpfa, popatrz na you tube lub google grafika jak wygląda jego wnętrze, jest to wręcz nie możliwe. co niektorzy bo tez sie z czym takim spotkałem aby oszykaś przed sprzedażą a w aucie czujnik cisnienia spalin rozwiercają go dwoma małymi otworami aby spaliny (cisnienie) miały lżej po czym wg kompa mierzone przez niego cisnienie spalin, w dpf jest ok i jego zapełnienie odbywa sie w normie po czym w rzeczywistości jest inaczej, a z tego powodu że są dziurki troche sadzy przedostaje sie do reszty wydechu i jest on zabrudzony poza tym poczytaj szukając w googlach co si edzieje z olejem przy takich czestych wypaleniach, co za tym idzie traci swoje wląsciwości i smarowanie kiepskie
  2. co jak co ale kat w aucie musi być inaczej nie wytrzymałbys stojąc przy aucie tak spaliny smierdzą. ja mam silni w poprzek a ty wzdłuż wiec pewnie jest troszke inaczej. musiałem opuścić sanki reszta jak po sznurku http://www.anularedpf.ro/anulare-dpf-audi-a4-b8-2-0tdi/
  3. kat nie wyleci jest w ori położeniu i nie ma prawa wypaśc. oryginalnie miedzy katem a filtrem jest troszke luzu wiec teoretycznie tez mógłby opasc a nie opadnie. bez obaw. jest ciut głośniej ale nie jakos aby przeszkadzało albo drazniło, za to spokój umyslu jest bezcenny bez tego wynalazku. jade jak chce , gasze kiedy chce nie mysle nie zastanawiam sie czy wypala czy nie, gasic czy nie u mnie jest pusta puszka nic nie wstawiałem
  4. katalizator jest na górze puszki a filtr dpf poniżej. cokolwiek kombinujac z filtrem puszke nalezy zawsze rozcinac na dolnym spawie aby nie uszkodzic kata. najlepiej jest wydłubac. ja u siebie rezonasu nie słysze. widziałem tez że pedanci co do tematu w miejsce filtra wspawują dodatkowy katalizator lub strumiennice coś takiego jak u tych ruskich
  5. napewno 20-21 w measured. taki przykład z nie mojego dpf ale wpełni sprawnego z tego samego silnika tylk że w vw 066 Coolant temperature 51 °C 110 Engine oil temperature 49.1 °C 323 Outside air temperature 6 °C 332 Particle filter; fuel consumption since last regeneration 45.24 l 333 Particle filter; kilometers since last regeneration 758326 m 335 Particle filter; oil ash volume 0.09 l 336 Particle filter; soot mass calculated 15.87 g 337 Particle filter; soot mass measured 1.67 g 338 Particle filter; time since last regeneration 74209 s i popatrz, 758km zrobione od ostatniej regeneracji czyli wypalania i zapełnienie dopiero w masie mierzonej 1.67g a dochodzic powinno do 21,ale nigdy nie dojdzie bo wczesniej uruchomi sie wypalanie z masy kalcuacyjnej przez sterownik , ten włacza wypalanie gdy przekroczy znacznie wiecej niz 20g. jesli dpf jest słaby juz to odwrotnie, w kalkulacyjnej nie dojdzie do 20paru a za to szybko sie zapełnia i bierze z mierzonej, a mierzy ją czujnik cisnienia dpf. jesli słaby jest przeplyw cisnienie jest coraz wieksze a co za tym idzie wartości w masie mierzonej przybywaja bardzo szybko dochodzi do 21 i wypalanie gotowe i tak w kólko.... ja wywalałem dpf, nie wkladałem zamiennika, nie dawałem do regeneracji bo mnie to tylko przeszkadzało ze zawsze gdy sie gdzies spieszyłem i dojezdzałem do celu musiałem jeszcze czekac lub gdzies sie przejechac bo był w trakcie wypalania, widzialem to po obrotach i spalaniu. rozcinałem go, wydłubałem filtr, oczywiście kat który jest razem z nim w jednej puszcze zostaje, zespawałem i wszystko wygląda jak ori. co do dzwięku bedzie ciut głośniej bo jakby nie było filtr dpf jest bardzo gęstą serpentyna kanalików które napewno wygluszają troche dzwięk, ale tak jak mówie, tylko troche głosniej a stojc przy samym wydechu to tak jakby taki głuch dzwięk był jak to niektórzy mówią z jaskini(ja bym tak nie określil) dpf wyżucałem jak wspomnialem bo mnie wkurzał tymi czestymi wypaleniami nic poza tym, przy okazji aby było taniej robiłem program, sam dpf ok800-1000 wolaja z programem 1300-1500, przy okazji tych dwuch rzeczy tuner zalecił wyłczenie egra i zaslepienie, z czego skorzystałem, zawsze jedna rzecz mniej do wymiany w razie usterki a wiemy ze egr jest na krótkich trasach awaryjny tak jak te za***iste klapy kolektora co do kontrolki to myśle że łatwo to zrobić troche szukając. aby dobrze dowlić do pieca i uzyskac te 600-700st sterownik włacza rożne odbiorniki prądu aby altek miał cięzej a tym samym silnik wieksze obciążenie, mysle że 100% włączane jest podgrzewanie lusterek, tylnej szyby i paru innych rzeczy, tak jest bynajmniej w 90% aut, poszukac odpowiednich bezpiecznikow i podczas wypalania testowac z jakąs diodą, 100% są wentylatory włączane wiec tu tez cos można pokombinowac z dolozeniem diody, wozwiązań jest napewno dużo
  6. to że masz takie wskazania wg vcds to wcale nie musi być tak naprawde.... ja mam przelot 350tyś, tez wypalał mi sie co 200km, w lecie co 500 a gdy zrobiło sie chłodniej co 200 250km, końcówki idealnie biale, mógłbym z nich jeść, zero jakiejkolwiek sadzy, wg vcds zapełnienie popiołem 0,16l i co z tego, nic. filtr w dobrym stanie powinien wypalac sie co 800-1000km , koncówki powinny być czyste. a tankuje co mi popadnie. co do tych wskazań to wiedz ze ludzie kręcą liczniki i tak samo zerują wartości wskazań zapełnienia filtra dpf, tak jak to było w moim przypadku. wycinajac dziada , bo nie można meczyc auta i pozwalac mu na takie temperatury ku wypalaniu(600-700st) co 200km bo szlak coś wkońcu trafi, calutki był zawalony popiolem, mialem go w rekach w czesciach i widziałem jak kanały są zawalone, dlatego tak sie czesto wypalal (żadnych innych problemów kontrolek i czegoś tam jeszcze z nim związanych nie było). najwazniejsze jest to że jesli nie masz auta od nowosci nie wierz w to co pokazuje vcds, bo licznik jest skrecony i vcds ci tego nie powie a tymbardziej wyzerowanie zapełnienia filtra to jest tylko jedno kliknięcie w adaptacjach, robi sie tak gdy ktoś wymienia filtr na nowy lub gdy chce wyzerowac go by ładnie komuś wygladało ze jaki on jest dobry i po małym przebiegu filtr łatwo ocenić jezdzac chwile z podpiętym kompem i obserwować tylko dwie pozycje Partilcle filter; soot mass calculated i Partilcle filter; soot mass measured , wartośc kalkulacyjna powinna rosnać bardzo powoli i o kilka "oczek" na paredziesiat km, natomiast mierzona pierwsze 300-400km powinno być praktycznie 0,0, jesli mierzona rosnie ci w szybkim tępie zaraz po wypaleniu i znacznie szybciewj od kalkulacyjnej to filtr jest ZŁOM. filtr wypala sie zawsze jak dojdzie do 20-21g w mierzonej a to powinno nastąpic po ok 800km, natomiast przy sprawnym filtrze mierzona nigdy tego nie osiągnie i wypala z wartości kalkulacyjnej z tym że nie wiem przy ilu. poza tym gdy dpf jest w dobrej kondycji wypala sie on w formie pasywnej czyli jadąc sobie powiedzmy powyżej 100 obroty mamy powuzej 2000 temp. na turbinie ok 300 i wiecej tak samo na dpf i wtedy jest wypalanie pasywne, obserwujac te dwie wartosci wartośc mierzona powinna sobie spadać
  7. Koledzy może ktoś ma, miał taki przypadek i jakoś logicznie mi to wytłumaczy o co moze chodzić. od dłuższego czasu obserwuje stan zapełniania sie filtra i cholernie różnie to bywa. ogólnie z filtrem nic sie nie dzieje, nie ma żadnych błędów, nie zaswieca sie zadna kontrolka itp. cały jesień zapełniało sie w bardzo szybkim tepie, wypalanie odbywało sie co 200 -250km. postanowiłem że początkiem stycznia wywalam filtr i bede miał z nim spokój, chociaz tak jak mówiłem nie mam żadnych z nim problemów poza czestym dopalaniem co jest raczej nie zdrowe dla jednostki i jego podzespołów (wysoka temperatura). troszeczke jednak poczytałem, usłyszałem, że policja ma dostawac analizatory spalin a własciwie juz dostaje i mają wyrywkowo sprawdzać emisje spalin po czym można stracić dowód i sie troche wystraszyłem. gdy przyszedł mróz (ciągle obserowałem szybkośc zapełniania) wszystko wróciło do normy, dpf zachowywał sie jak nowy, praktycznie od wypalenia po przejechanych 400km było 0,0 po czym zaczynało sie zapychać i tak kolejne wypalanie odbywało sie po 600-700km. teraz gdy mrozy puściły, i znowu temp jest typowo jesienna problem powrocił. 0,0 jest tylko do 70-80km po czym zaczyna sie zapychanie i tak ok 20ml i wypalanie mam już po 200-250km. może ktoś coś wie w temacie bardzo bym prosił o jakąs sugestie, niby nie ma problemu ale mnie to wkurza i nurtuje tak czeste dopalanie. dodam tylko że cały czas jeżdze dokladnie tak samo , dokladnie te same trasy i ten sam styl jazdy. paliwo tankuje tylko i wyłącznie na jednej stacji i zawsze to samo. podmieniałem już czujnik ciśnienia spalin, czujnik temp dpf, egr ale zupełnie jak widze nic to nie dało. według vcds zapełnienie popiołem 18ml. wiem ze to nie realne przy takim przebiegu jaki mam ale nie mam wiedzy co i kto robił wczesniej z autem i czemu to napewno było wyzerowane, moze ktos regenerowal i wyzerowal ale jesli regenerowal to bardzo ciulowo to działa. nawet jak podmienialem czujnik temp to przepsikałem filtr jakąś chemia do czyszczenia dpf. były mrozy było super, przyszło ciepło i dalej d*pa. nawet nie wiem co z tym fantem robić i dlaczego tak sie dzieje. jesli ktoś coś sie w temacie zna, lub miał podony przypadek albo ma, prosze aby coś powiedział i doradził gdzies czytałem że pasywne wypalanie zaczyna odbywac sie gdy temp osiaga 300st, przy tej temp czastki sadzy juz ulegają degradacji a to masz praktycznie po przekroczeniu 2000obr albo 120km/h, coś ok tego
  8. przy aluminiowym kolektorze śrubki sa od przodu i wymina zajmie 2 min, natomiast przy plastikowym śrubki do przykrecenia nastawnika sa od tyłu i odkreceni ich graniczy z cudem, szpilek nie da sie wysunąc bo dostawiają do silnika, przynajmniej jesli dobrze pamietam to jedna napewno. ja aby go wyjąc bez zdejmowania kolektora rozpiłowywałem ucho od jednej z nich aby nastawnik wysunac. nawet nie ma jak torxa wsadzic, ja tzw bita obcinałem aby tylko łapało cokolwiek szesciokata i podtrzymując od tyłu srubokretem nakładałem mały płaski kluczyk i po mm odkrecałem. trzy godz w plecy. tysiąc x szybciej i lepiej zwalić cały kolektor, odrazu jest okazja aby go sobie wyczyścić
  9. czyli szukaj samego nastawnika, ewidentnie to masz padnięte
  10. nie wiem co ci powiedzieć, rozbierz, wyczysć, próbuj, z tego co wiem to padaja te nastawniki, jakas scieżka w srodku czy coś takiego. win jest wiele, czasem to cięgiełko sie wyrabia i pitoli sprawe, nawet gdzies ostatnio widziałem na olx jak ktoś wystawia takie cięgła ale bardzo drogo bo chyba coś ok dwuch stówek woła, czasem mogą sie klapy zacinać od nagaru, róznie. ten błąd co masz ewidentnie wskazuje nastawnik ale... Ja walczyłem 2 miech z ustrojstwem i dałem sobie w końcu spokój z tym że u mnie to raczej kolektor byl do wymiany ale nastawnik tez wogole nie działal a mimo to bledu P2015 nie wywalało. wyprogramowalem w cholere i od lutego spokój całkowity
  11. temat fajny i bardzo przydatny, fajnie by było gdyby ktos to rozszerzył jeszcze o zdemontowanie i czyszczenie kolektora
  12. czyli masz winowajce, ja bym szedł mniejszym kosztem i wymieniał sam nastawnik
  13. w serwisie samego nastawnika nie kupisz, sprzedają w komplecie z kolektorem. jazda z uszkodzonym nastawnikiem, wzasadzie czymkolwiek gdy sa błędy w sterowniku i swieci chek, doprowadzi wczesniej czy później do zapchania dpf, bo on nie wypala się , nie dochodzi do samowypalania poprzez błedy w sterowniku silnika. ja juz bodajrze od lutego jezdze z wyprogramowanymi klapami i wkońcu swiety spokój na zawsze(osiągi, moc bez różnicy, nic nie brakuje, spalanie również w normie, zależy jakie mam buty ale pomiedzy 6 a7l). teraz padnie ci nastawnik a powiedzmy za tydzień miesiąc rok zrobi ci sie luz na cięgnie pomiedzy nastawnikiem a kolektorem, albo na ośce klap w kolektorze i problem powraca
×
×
  • Dodaj nową pozycję...