z Wawy wróciłem. Kuuurwa jak tam się jedzie. Same przebudowy.
Z Rawy mazowieckiej troche przycisnąłem to w 2 godziny byłem w Bielsku. Ale spalanie 12 i jeden słupek (oddzielały pasuy przy robotach drogowych) poleciał w pole jak wyprzedzałem (chyba go potrąciłem jak lekko mi dupe bokiem postawiło).
Ale nie ma śladu na aucie.