Witam! Oddałem turbine do regeneracji. Założyłem turbo plus nowe uszczelki. Założyłem również nową gruszke na chłodnice spalin bo byla uszkodzona. Przy okazji jak czekałem na turbine przeczysciłem EGR oraz przepustnice. Po odpaleniu, jezdzie probnej znowu ten sam problem tryb awaryjny. Od 2 do 3 tys słabo ciagnie. Mysle sobie ok... moze n75 jest walniety i tez daje po d*pie. Kupiłem nowke oryginał. Założyłem, jazda probna i juz wydawało mi sie ze wszystko ok ale po ok 2 dniach znowu tryb awaryjny, ale juz nie tak czesto. I nie wiem co dalej gdzie szukać. Wyczerpałem juz pomysły. Prosze o pomoc. Ps wezyki sa ok, ale po schemacie instalacji podcisnienia z etki wynika ze mam zle podpiete. Ja mam wpiete tak że cienki węzyk idzie do gruszki od chłodnicy spalin a gruby bezposrednio do gruszki turbiny.