Zbliżam się z przebiegiem do 180 tyś. kilometrów. Ślizgi są plastikowe, łańcuch z metalu - wniosek prosty, wycierają się...
Napinacz też ma swoje min i max. jakieś 20-30tyś km temu przekroczyłem połowę skali na nim.
Auto z USA; na amerykańskim forum chłopaki piszą, żeby +/- przy 100k mil zmienić napinacz, a przy 120k mil łańcuchy, szkoda robić te dwie rzeczy osobno, mając łatwy dostęp.