Gandalesch

WV1ZZZ2EZF6017819 - VW Crafter. Ktoś sprawdzi jaki numer tarcz i klocków przód i tył?

Witam, chciałem zapytać jeszcze raz o tarcze z klockami na przód. Jeden kolega napisal wyżej ze do mojego modelu podchodzą 288mm, lecz w komplecie na aukcjach widzę same tarcze z klockami z czujnikami zużycia, a sprawdzałem dzis i mam obecnie klocki bez czujnika, a kontrolki od czujnika tez raczej nie ma. VIN WAUZZZ8DZWA213569 audi a4 b5 98r avant 1.9 tdi AFN. Wiec jak to jest?

A coś o czujnikach wiadomo? Czujniki zużycia klocków? Czy manualnie mam sprawdzać? A i ten? Przód wentylowany tak? Poza tym dzieki kolego za odpowiedz

Może mi ktoś powiedzieć jaki rozmiar tarcz przód VIN WAUZZZ8DZWA213569?

Czeka mnie wizyta w warsztacie i sprawdzanie oraz przypuszczalnie wymiana wentylatora.

Dobra mniej więcej czaje. To przy okazji tematu wentylatora. Oczytałem się dużo na temat, który to właśnie jest ten wentylator. Jedni piszą, że to ten po lewej stronie obok wiskozy stojąc na wprost auta od przodu, drudzy, że to jeest ten sam wentylator co pod deska rozdzielczą. Zapewne będzie to wentylator obok wiskozy, racja? U mnie on w ogóle się nie uruchamia

Czyli łopatologicznie jak sprężarka w ogóle się załączy to jest kaput. Jeżeli jest brak czynnika lub inne to powinna się załączyć i wyłączyć si?

Właśnie czytałem i mniej więcej czaje, ale nie wiem jak rozróżnić załączającą się sprężarkę. Ogólnie po wciśnięciu śnieżynki słychać jakby coś się przestawiało i inaczej zaczyna dmuchać, inaczej niż na nawiewie.

Właśnie to jest błąd z climatronica i jeszcze mam błąd 4.1, ale to podobno jakiś zwykły czujnik... Możliwe, że to czynnik, ale czy przy małej ilości czynnika klima słabo chłodzi? Słabo to znaczy, że po wciśnięciu śnieżynki (przycisku od klimy) nie ma dużej różnicy niż na zwykłym nawiewie bez załączonej klimy.

Pompa widocznie daje za małe ciśnienie. Zacząłbym od tego.

Nie nie nie. Tym zaworkiem ucieka płyn, gdy w układzie jest za duże ciśnienie, którego nie daje rady wyrównać korek, czyli gdy ciśnienie idzie w układ i gdy gotuje się płyn.

Proszę bardzo. Oczywiście to nie do końca ten zbiorniczek, bo wejście na kostkę powinno być 2 - pinowe, prostokątne, ale kształem zbiorniczka to samo i powinien mieć taki zaworek. Bynajmniej nie spotkałem się ze zbiorniczkiem, który nie ma takiego zaworka/króćca.

Na dole jest zaworek bezpieczeństwa, a korek jedynie ma za zadanie upuścić ciśnienie!!! Inaczej zaworek to krócieć przelewowy. Kolego tak jak mówiłem. Przed próbą sprawdź ile masz płynu w zbiorniczku, podwieś butelkę, przejedź się z dużą prędkością, żeby wytworzyło się ciśnienie. Po jeździe zobacz, czy poleciał płyn do butelki, jeśli tak przelej ten płyn z powrotem do zbiorniczka i zobacz czy poziom po dolaniu wrócił do takiego, jak przed testem. Jak tak to już wiesz mnie więcej w którym kościele biją dzwony.

Uważam, że to najlepsza metoda na początek, żeby wykluczyć ubytek przez zbiorniczek, co za tym idzie jakąś poważniejszą usterkę. Z reguły najlepszy sposób z butelką, gdyż normalnie wszystko co leci w okolice silnika szybko schnie z powodu temperatury silnika i nie ma żadnych sladów ani kropel. Może również być wyciek przy króćcu przy głowicy, gdyż tam z reguły lubią robić się mikropęknięcia przy śrubie i tak jak wyżej pisałem, wszystko cieknie po bloku silnika, schnie w moment i nie ma śladów. Napisz jeszcze jakie ilości Ci ubywają. Chociaż dziwne jest to, że po paru dniach dalej masz ciśnienie. Najlepiej jakbyś po ostrej jeździe wziął znajomego i Ty przygazował autem lub kolega, a drugi złapał za przewód chłodzący idący od góry chłodnicy i zbiorniczka, wchodzący do głowicy i sprawdził, czy twardnieje lub jest twardy jak kamień.

Słyszałem, że jedni mają twarde, drudzy miękkie przewody. Ciśnienie zawsze jest, a nadmiar upuszcza korek. Jeżeli temperatura jest w normie i nie ubywa płynu ja bym się nie przejmował

Nie ma prawa wycieć, chyba że wlałeś więcej niż poziom i się płyn pod wpływem ciepła rozszerza, znaczy zwiększa objętość. Ten zaworek to zaworek bezpieczeństwa, gdy się gotuje płyn, czyli nie jest w stanie schłodzić silnika to wywala go wtedy tym zaworkiem. Zrób test. Podstaw butelkę pod ten zaworek i przywiąż ją do zbiorniczka. Następnie przejedź się z 15 km z prędkością 150-180 (bo nie raz pod wpływem prędkości, co za tym idzie większego ciśnienia wywala płyn) i będziesz wiedział. Ja tak zrobiłem i to potwierdziło uszczelkę. Temat przerabiałem miesiąc temu.

Wąż powrotny leje tzn.? Dużym ciśnieniem, czy tak zwanym ciurkiem delikatnie zaczyna lecieć przy tych 2 tysiącach? Co do czujnika to najlepiej temperaturę sprawdzać VAGiem, bądź z climatronica - przedlift kanał 49, gdyż zwykły wskaźnik na zegarach ma odchył + - do 10 stC. żeby nie denerwować kierowcę, kiedy temperatura cały czas się zmienia. Co do pytania to tak - jest możliwe, że wymiana rozwiązała cały problem. Piotrek, sprawdź czy zaworkiem bezpieczeństwa nie ubywa płyn. Zaworek ten mieści się pod zbiornikiem wyrównawczym, taki mały dzyndzel. Kolejna sprawa to w jakich ilościach na ile kilometrów, lub przy jakich prędkościach zauważyłeś ubytek płynu?

Ja miałem padniętą i uszczelkę pod głowicą i nagrzewnicę. Po wymianie nagrzewnicy bulgotanie ustało, a uszczelka była nadal walnięta. Dwa duże zakłady nie mogły dojść co jest, płyn ubywał, żadnych objawów. Wydane ponad 3 tysiące złotych, praktycznie cały układ chłodzący. Pompa wody, 3 termostaty, sprzęgło wiskozy, nagrzewnica i inne... Po długiej walce okazało się, że uszczelka była zdrowo wydmuchane i kompresja szła w układ po mimo iż węże bardzo twarde nie były. De facto żadnych objaw nie było, oprócz uciekającego płynu : ) Z tym, że umnie po czasie ciśnienie wywalało płyn zaworkiem bezpieczeństwa pod zbiorniczkiem.

Witam, czy pomoże ktoś rozrgryźć temat tego błedu - 22.1 Wyłącznik wysokiego ciśnienia gazu klimatyzacji(F118)? O co chodzi, co on powoduje?

Witam, od jakiegoś czasu mam problem. Może jest on spowodowany brakiem czynnika, ale poniżej przedstawię problem. Gdy chodzi sam nawiew, to przy HI i temperaturach rzędu 28 stC itd. jest jak w piekarniku (była wymieniana nagrzewnica). Ogólnie przy regulacji robi się w aucie chłodniej, ale przy temperaturze 19-20 stopni, powietrze nie jest tyle ciepłe, co tzw "pokoje", ale też nie jest chłodne tak jakbym oczekiwał. Po prostu siedząc w bluzie przy tych 19-20 stopniach człowiekowi jest za ciepło na tą temperaturę. Ustawiając na LO robi się chłodniej, a włączając klimę (śnieżynkę) słychać jak się coś przestawia, przez sekundę podczas tej zmiany nie czuć jak leci powietrze, po czym po przestawieniu zaczyna chodzić nawiew ciut głośniej i mocniej. Czy to wszystko jest ok, załącza się i wszystko chodzi dobrze, a ta temp. powietrza jest przyciepła z powodu braku czynnika? Dodam, że na kanale pierwszym mam błędy: 04.1 (G89) czujnik temperatury w kanale świeżego powietrza, ciągła przerwa, *04.1 (zobacz poniżej) 22.1 (F118) Wyłącznik wysokiego ciśnienia gazu klimatyzacji, ciągła przerwa, *22.1 (zobacz poniżej) Przypuszczam, że pierwszy błąd 4.1 to efektem jest temperatura zewn na kanale -46, a ten drugi błąd? Na innym forum audi wyczytałem, że może to być spowodowane za małą ilością czynnika, ale zastanawia mnie to niezbyt zimne powietrze przy 19-20 stC itp. Prosiłbym o odpowiedzi : ) Pozdrawiam. @Refresh! Nikt nic? : (( Halo? Nikt nie ma pojęcia?

Tak przypuszczalem. Wiec de facto mogę go wcisnąć żeby sobie nie wystawal.

Witam, czy może mi ktoś powiedzieć co to za wąż przy tylnym prawym kole wychodzi z tylnego zderzaka? Jak na zdj.

Witam. Mojego problemu ciąg dalszy. Jestem po wymianie korka, zbiorniczka, pompy wody, termostatu x2, nagrzewnicy. Mój problem to ubywający płyn przy obciążanym aucie (chodzi o wysokie obroty). Moje obserwacje: auto na biegu jałowym trzyma 90 stC, podczas jazdy waha się między 88, a 91. Czasami wzrasta stopniowo w miarę szybkim tempie do 100 - 104 stC ( najczęściej jadąc pod górkę) pp czym spada do 88 - 91 i tak cały czas. Po 400 km takiej jazdy z prędkościami 140 - 160 jest litrowy ubytek. Wydaje mi się, że wywala wtedy płyn zaworkiem bezpieczeństwa na dole zbiornika, więc raczej płyn się gotuje. Inne obserwacje - cały czas jest ogrzewanie, brak mazi,na korku, płynu w oleju, białego dymienia też nie ma. A teraz pytanie. Czy ktoś ma jakieś podejrzenia winowajcy? A i jeszcze. Czasem jak temperatura dochodzi do tych ponad 100 stC to wtedy również zaczyna rosnąć temp na zegarach (wskazówka) o jakieś 5 stC.

Do zamknięcia.

Jak mogą być zimne jak temperatur cieczy ma 60stC? W takim wypadku górny powinien być ciepły tak? Od temperatury 60stC juz czuć cieplo. Wystarczypalca do takiej wody wsdzic. Poza tym mam ogrzewanie i auto cały czas trzyma 87-90 stC. Na postoju równo 90stC