Skocz do zawartości

SzczYpior_n1

Pasjonat
  • Postów

    181
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

3

O SzczYpior_n1

Informacje

  • Imię
    Dawid
  • Miasto
    CB

Auto

  • Model
    A4 B6
  • Nadwozie
    Sedan
  • Rok produkcji
    2003
  • Silnik
    1.8 T
  • Kod silnika
    BFB
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    PB+LPG

Ostatnie wizyty

1048 wyświetleń profilu
  1. Nie trzeba wymieniać całego silniczka, wystarczy go rozebrać i wymienić potencjometr Piher za parę złotych. Parę a nie pareset...
  2. Nic dalej nie robiłem i do dziś błędy nie powróciły, wszystko działa prawidłowo. Doszedłem do wniosku, ze chyba zamieszanie było spowodowane wilgocią. Zobaczymy na przyszły sezon zimowy.
  3. No tak, mam cały czas na Auto, temperaturę zmieniam w zakresie od 18 do 20°C, bo więcej mi nie potrzeba. Ale nawet gdyby tak było, to nie powinien paść po ponad miechu. Robilem z 10 razy adaptację, w nadziei, że może pójdzie, ale nic z tego, nawet ręką tam nie da się go popchnąć, bez zdejmowania osłony kiery. No masakra jakaś. Jeszcze jak usilnie jechałem z tą adaptacją, to wyskoczył błąd prawego. Już z wku**u odłączyłem i opuściłem ten pojazd, nawet nie sprawdzając czy z prawej bedzie też grzać, czy może chlodzić. Pewnie też grzać, bo stanęło na 227, z lewej na 199.
  4. Witam. Właśnie mam problem, ponieważ około miesiąc, półtora temu wymieniłem potencjometr, jw. w silniku lewej strony V158, się napie***łem a dziś znów zaczął grzać gorącym. Zatem o co mu może chodzić? Smarujecie na nowo te zębatki? Bo szczerze powiedziawszy jej wtedy nie nasmarowałem, bo nie miałem nic pod ręką a mi się spieszyło - było więcej roboty niż sądziłem. Na domiar złego jak grzebałem w VCDS i robiłem adaptację to wyskoczył drugi błąd, prawego silnika... Z tym będzie mało roboty, tylko zwątpiłem w te potencjomatry, bo nie miałem spokoju na lata, a na półtora miesiąca.
  5. No widać, że wzorowo na parowniku, ja po nabiciu miałem chyba 4,5*C. Na prawdę ciężko powiedzieć. Jak nie masz błędów to musisz chyba pogrzebać przy silniczkach, chociaż to też bez sensu, bo wydaje mi się, że gdyby któryś się zaciął, to wyrzuciłby błąd. Może być też tak, że dysza rozprężna jest do wymiany. Nieraz warto zrobić prawdziwy serwis klimatyzacji, a nie tylko nabicie. Teraz mnie to czeka.
  6. Witam. Tak, u mnie okazało się wtedy, że jednak zdarzyła się nieszczelność i uciekał czynnik. Najpierw przestaje chłodzić powoli prawa strefa, a na końcu zaczyna niedomagać lewa. Dobili ponad 350g czynnika i nastał znowu chłód, jednak minął rok i problem znów się pojawił pod koniec lata. Czeka mnie gruntowny serwis klimy wraz z szukaniem nieszczelności azotem. Jednak u Ciebie może być gdzie indziej problem. Bo masz w grupie 10 bloku 1 - temperaturę na parowniku 1,5*C, czyli dobrze chyba, bo powinna być z tego co pamiętam niższa o parę stopni niż na kratkach jest w stanie polecieć. Ja wtedy tego nie wiedziałem, a jak widać miałem 26 stopni aż, co może wskazywać na czynnik.
  7. Od MAX do MIN to 1l. Połowa bagnetu to 0,5l.
  8. Spokojnie, nic mi nie jest . Generalnie mamy podobne zdanie. Potwierdzam także dobre właściwości płuczące Shella. Po kupnie auta go zalałem i zlewałem po 3 tys. km to był czarny.
  9. Cytowałeś mnie, więc pewnie to do mnie. Zatem poszukaj gdzie napisałem, że jeżdżę na Motulu i się chwałę tym na wsi. Troche luźniej zatem. Osobiście nigdy nie jezdziłem na Motulu, na olejach się nie znam ale śledzę opinie i dlatego go nie kupuję. Teraz jeżdżę na Ravenolu VST.
  10. Na forum BMW pisali, że Helix Ultra 5w40 to półsyntetyk. Nie wiem ile w tym prawdy. Może tak ma być, że równie "dobry". Na oryginalneoleje.pl Ravenol VST 5l podrożał przez 2 miesiące o 6zł i ptaszki ćwierkają, że nadal ma lepszy współczynnik jakości do ceny od Xcessa.
  11. Ale samopoziom nie wypoziomuje świateł na wzniesieniu tak, by nie oślepiały. Nawet w nowych autach jest z tym problem. Codziennie jak idę pieszo do roboty to jest wzniesienie i obserwuję światła różnych aut jak się zachowują. Poza tym takie ledy H7 do naszych aut wcale nie mają tylu lumenów jak Ci się zdaje i jak piszą w specyfikacjach, spawam na codzień i moc ich światła nie ma jak nawet porównać do spawarki. Dobry xenon w nowym aucie jest mocniejszy niż najlepszy led w starym projektorze H7. A co do źle ustawionych czy brudnych. Zdecydowana większość ma niestety źle ustawione światła. Przed chwilą 20km jechał za mną koleś i jednym okiem mi napier***ał w lustra. Ja co jakiś czas wjeżdżam przemywać na stację ręcznie klosze, ale zanim to zrobię to jednak nie uważam by wiązka światła na brudzie aż tak się rozszczepiała by oślepiała.
  12. Które ledy? Trzeba mieć na uwadze, że są ledy z filtrami przeciwzakłóceniowymi i bez, ale w bardzo dużym stopniu też zależy od stanu wzmacniacza antenowego w aucie. Warto sobie go wyjąć i obejrzeć, bo często pękały. Ja na przykład mam ledy, które nie powinny zakłócać radia, ale mój wzmacniacz antenowy jest popękany i wyjeżdżając za miasto nie daje rady na światłach.
  13. No nie siedzę w nim, szwab jezdził przez 300k na long life. To powinno wszystko tłumaczyć. Z poczatku byłem zielony, po kupnie zalałem Helixa Ultra, po 3k km zlałem czarny to dało do myślenia. Dałem kiedyś mechaniorowi smok i miskę do czyszczenia, powiedziałem, że może też zdjąć pokrywę zaworów zobaczyć i poczyścić, stwierdził, że w ten sposób można cały silnik rozbierać i się nie opłaca. Na wiosnę będę i tak chyba musiał rwać pokrywę to sam wyczyszczę mechanicznie co się da. Płukanek nie zalecali tu lać na duży syf, bo jest ryzyko, że kanały olejowe pozatyka. Kończąc offtop, myślę, że dobry syntetyk zlewany po 10k powinien sam z siebie trochę wypłukiwać, dlatego leci mi z tym syfem.
  14. Nie. Mam 3 lata. Śmiga bezproblemowo.
  15. Nie mówię, że nie. Taki urok long lajfa. Dlatego nie stosuję płukanek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...