Skocz do zawartości

314TeR

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez 314TeR

  1. Dzięki za uwagi. Czy jakoś jeszcze można zweryfikować ten soft? Zrobić jakieś dodatkowe logi? Pytam się głównie dla tego, bo chcę wiedzieć czy mogę bezpiecznie jeździć z tym wsadem, czy lepiej jednak nawet wrócić do serii. Równolegle podpytam - jeśli okaże się że coś jest nie halo z moją turbiną, to pewnie chciałbym wsadzić coś większego, ale w miarę rozsądnego, coś co się nadaje do jazdy na co dzień, i nie będzie wymagać jakiś wielkich modyfikacji czy wokół silnika czy w napędach.
  2. Zakończyłem weryfikacje wszystkiego i mam nadzieję znalazłem usterkę. Podsumowując co zweryfikowałem: Sprawdziłem ciśnienie paliwa pod obciążeniem, utrzymuje ~4,4bar. Sprawdziłem ciśnieniowo cały dolot - brak jakichkolwiek nieszczelności. Sprawdzony i umyty mapsensor z IC. Zweryfikowane poprawność pomiaru z wskazówkowym miernikiem doładowania). Wymieniłem przepływomierz na nowy Boscha (stary był oryginał Audi). Profilaktycznie wymieniłem filtr powietrza i świece (mimo że filtr był niedawno zmieniany a świece wyglądały OK). N75 finalnie nie zmieniłem - przyszedł niewłaściwy - został zwrócony. wyjeździłem do niemal ostatnie kropli V-Power 95 i zalałem do pełna V-Power Racing 100. Dziś po zatankowaniu pojeździłem blisko 2h aby wszystko się zaadoptowało, korekty ustabilizowały, w banku 33 miałem zera. W czasie adaptacyjnych 2h jeździłem różnie, ostro wolno, trochę stałem, generalnie różnorodność. Cały czas miałem podpiętego VCDSa i patrzyłem większość czasu w grupę 115 i ciśnienie doładowania zażądane w kolumnie 3 praktycznie natychmiast było osiągane i widoczne w kolumnie 4. Ciśnienie doładowania - dobija w pikach do 1Bar, a stabilizuje się około 0,9bar - i tu chylę czoła @Łukasz13, że tylko on wyłapał, że program w silniku może być niestandardowy. Mnie osobiście skonfundowały wcześniejsze pomiary, ponieważ większość odczytów ciśnienia doładowania były 0,6bar, tylko jeden log w VCDS pokazywał 0,9. Przepraszam Cię @Łukasz13 jeśli źle odebrałeś moje wypowiedzi, nie miały na celu podważania Twojej wiedzy, a jedynie zwrócenie uwagi, że pomiary jakie osiągnąłem są dla mnie nie logiczne. Po jakiś 2h zacząłem pomiary, sprawdziłem przyśpieszenie od 0-60mph na akcelerometrze G-Tech - wyszło jak niżej. Deszcz, zmierzch, ruch na drodze i buksujące zimowe koła mimo quattro nie pozwoliły mi nic sensowniejszego zrobić: Zrobiłem też logi dynamiczne: 002, 033 - dynamiczny na 3-cim biegu 003, 020 - dynamiczny na 3-cim biegu 115, 118 - dynamiczny na 3-cim biegu Auto na tę chwilę fajnie się odpycha, widzę zauważalną poprawę, delikatnie równiej pracuje, ale to też może być efekt placebo z tą pracą. Ma teraz wielką prośbę do osób które mają doświadczenie - czy to już wygląda OK? Głównie mi chodzi o same logi. Czy ten program co siedzi w środku jest bezpieczny dla auta? Jeśli potrzebujecie jeszcze jakieś logi, to piszcie, postaram się zrobić w weekend.
  3. Przede wszystkim nie obrażam się, bo temat drążę i weryfikuję na bieżąco. Stąd podpinam manometry, aby wiedzieć, że to co jest odczytywane jest prawidłowe. Jedynie czego nie trawię to odgórnego traktowania kogokolwiek bez wyjaśnienia powodów, tylko tyle i nic więcej. Jeśli @Łukasz13 ma podejrzenie, że auto jest po programie - to chciałbym JEDYNIE usłyszeć jedno zdanie dlaczego ma takie podejrzenie, ja zwyczajnie nie wiem, ponieważ dla mnie odczyty są nielogiczne, raz wskazują na serię a raz na program. I o takie konkrety mi chodziło - wczoraj w nocy sam googlując i czytając różne tematy wreszcie do tego doszedłem. No i właśnie - czemu raz w logach grupa 115 kolumna 3 jest zadane 1900 i osiągnięte 1900 a dosłownie 5 minut później 1600 i 1600. Turbina raczej jest sprawna, ciśnienie trzyma w całym zakresie obrotów, myślę że na razie można ją zostawić. Natomiast nie rozumiem, czemu komputer raz zadaje 1900, a potem 1600. Zrobiłem wiele przejazdów i tylko jedynie raz z wszystkich udało mi się zlogować o 15:48:21 doładowanie zadane i osiągnięte na poziomie 1900. O 15:52:33 i 15:57:13 pomiary zwracają 1600/1600. Dobra - zresetujcie początkowe założenia - zakładamy czysto teoretycznie że soft jest fabryczny - czy może być jakaś inna przyczyna, że soft podczas jeszcze nagrzewania silnika żąda 1900mBar a po rozgrzaniu stabilizuje 1600mBar? Nie nie oglądałem go w środku. Katalizator z zewnątrz wygląda na świeży, potwierdzenie wymiany mam w historii. Gdybym nie miał potwierdzenia w historii lub katalizator wyglądał by na 10 letni a nie nowy, gdybym miał jakiekolwiek inne zastrzeżenia do niego lub objawy jego niedomagania to w pierwszej kolejności bym się jemu przyjrzał. Przerabiałem temat zapchanych katalizatorów w 3.0ASN, więc znam z autopsji bardzo dobrze objawy. Kata nie skreślam z listy ale na razie zostawiam do czasu zweryfikowania 100% innych bardziej dla mnie oczywistych przyczyn. Dziś powinny przyjechać do mnie przepływomierz i N75.
  4. No i jestem tego bardzo ciekaw na podstawie których parametrów ten wniosek? Doładowania? Napisałem - auto chłodne jest 0,9 bar, wystarczy przepałować lub rozgrzać i pomiary już są prawidłowe 0,6 bar.
  5. Jaki program zrobiony - rozwiń? Nie "ktoś" a w ASO był wymieniany - owszem - możesz podejrzewać/zakładać że jest walnięty, ale też musisz przyjmować informacje od osoby która tym jeździ autem. Ja i mój mechanik nie widzimy jakichkolwiek objawów zatkania czy przytkania katalizatora.
  6. Katalizator wymienny w ASO w Szwajcarii - tam nie oszukują i jak coś jest wpisane w historii to tak było. Poza tym wygląda bardzo "świeżo". Zresztą jakby kat byłby przytkany to by się nie chciał wkręcać, a dokręca się równo do odcinki. Auto nie ma żadnego programu - seria (fabrycznie 190km). Nie patrzcie się na moc z hamowni, ponieważ została błędnie ustawiona na ośkę, a ja mam quattro, bardziej mi chodzi o te załamanie na wykresie powyżej 4k rpm, i czy z logów czegoś ewidentnie nie widać.
  7. Podczas jazdy, podłoga i do odcinki na 2 i 3 biegu. Paliwo zawsze trzymało się powyżej 4 bar.
  8. Dziś przyszedł dalszy ciąg walki. Wczoraj mechanik podłączył analogowe manometry i sprawdził organoleptycznie następujące rzeczy: Ciśnienie na listwie paliwa - w cały zakresie obrotów ciśnienie paliwa jest delikatnie ponad 4-ry bary max ~4,4 bar, aż do odcinki i nie spada. zegar analogowy doładowania i tu od razu zonk - na początku jazd testowych doładowanie dobijało i czasami przekraczało 0,9bar (na manometrze), po pałowaniu unormowało się wczoraj na 0,6 i potem tak trzymało - niestety nie sprawdzał równolegle co pokazuje VCDS. Wiedząc z wcześniejszych logów które pokazywały prawidłowo 0,6Bar pierwsze podejrzenie padło na uszkodzony map sensor w IC. Został dziś wyjęty, wyczyszczony i ponownie zamontowany. Po tym wyczyszczeniu dopiero była weryfikacja wskazań VCDS map sensor <-> manometr i wskazania z VAG i manometru zawsze się zgadzały. Jak na manometrze było 0,9bar (względnego) to i tyle pokazywał VCDS ~1900mBar (bezwzględnego). Reasumując - na milion procent jestem pewny wskazań doładowania oraz ciśnienia paliwa. Turbina też zawsze wstawała i dawała równo aż do odcinki - nie było żadnych spadków ciśnienia np z 0,9 na 0,3 itp itd... Do tej pory nie wykryliśmy z mechanikiem żadnego wycieku w układnie dolotu, jeszcze jutro będziemy pompować wszystko po kolei kompresorem, może coś minimalnie ucieka, ale nie ma na 100% żadnego dużego ubytku który by było ewidentnie słychać. Słychać jedynie turbinę i też tylko jak jest przeładowana na 0,9, po spadku do 0,6 raczej jej już nie słychać. Sprawdzaliśmy dziś też wypadania zapłonu w sekcji jak pamiętam 016 - jest totalne zero. Nie zaobserwowaliśmy też organoleptycznie żadnego wypadania zapłonu, nie słychać było też spalania stukowego. Auta nie dotykał ŻADEN druciarz, przyjechało do mnie bezpośrednio z Szwajcarii, tam było regularnie serwisowane aż do samego końca - mam pełną historię - 5 stron wyciągu A4 z wszystkimi naprawami, przeglądami itp itd. Wszystkie sensory itp itd są oryginalne, przepływomierz też jest oryginalna BOSCH Audi. Wszystkie części kupuję albo w ASO albo w hurtowniach, ale zawsze tylko i wyłącznie komponenty tej samej firmy jakie są używane przy pierwszym montażu. Nie toleruję druciarstwa, ani oszczędności w postaci części niewiadomej jakości. Przypomnę jeszcze raz gdyby umknęło - auto jeżdżone wyłącznie na PB (nie mam gazu), oraz tankowane wyłącznie na 2 - 3 stacjach Shell benzyną V-Power 95. Poniżej wrzucam dzisiejsze logowania: 115, 118, 002 - pierwszy testowy przelot na niedogrzanym silniku jeszcze, chciałem sprawdzić logowanie i pokazało doładowanie 0,9bar. Następnie były 2 sesje przelotów w kolejności dokładnie takiej jak wstawiam: 002, 033 003, 020 115, 118 I druga sesja zaraz po w/w: 002, 033 003, 020 115, 118 Jak widać w dwóch pełnych sesjach doładowanie już wróciło do prawidłowego 0,6 bar. Teraz mam pytania do Was: Co można wyczytać nowego względem tego co wrzucałem wcześniej? Czego szukać w pierwszej kolejności jako powód przeładowania? Przepływomierz niedomaga? Jeśli tak - to dlaczego - chciałbym wiedzieć jak zweryfikować, bo jutro ma przyjechać nowy. Jakieś inne spostrzeżenia, co jeszcze sprawdzić, jakieś inne uwagi? Z góry dziękuję wszystkim za pomoc.
  9. Odpowiem na razie to co ustalone. 1. Niestety wkradł się błąd przy pomiarze na hamowni i moje auto zostało zmierzone jako ośka FWD a nie Quattro - wykres jest błędny - ale sam przebieg krzywej sugeruje ubytek mocy od 4200rpm. 2. Muszę zweryfikować dolot ciśnieniowo, ponieważ bez obciążenia dziś na parkingu nie byłem w stanie nic wyłapać pod maską, nie było ani odgłosów niepokojących, ani syków uchodzącego powietrza. 3. Świece były zmieniane przy 200tyś, teraz mam 240tyś. Jeżdżę wyłącznie na benzynie, nie mam gazu. Nie zaobserwowałem też żadnych wypadań zapłonów - to słychać i czuć - znam to doskonale po innym silniku 3.0 ASN i znam z autopsji zabawę z zamianami cewek i akcjami serwisowymi. U mnie w BEX cewki już są OK. Jak na razie najbardziej prawdopodobne jest, że zwyczajnie mam gdzieś nieszczelność która objawia się powyżej ~4tyś rpm.
  10. Cześć, Wszystkim. Mam nadzieję że pomożecie, lub podpowiecie od czego zacząć szukanie usterki w moim A4Q 1.8T BEX 2004. Wczoraj byłem na hamowni i wyszedł taki zonk: Wypluło 114km a w serii powinno być ~190km. Auto do mułów nie należy i bardzo mnie to zdziwiło. Dziś zrobiłem logi dynamiczne i prosił bym Was o pomoc w ich ocenie: 032 - statyczny 033 - statyczny 002, 033 - dynamiczny na 3-cim biegu 003, 020 - dynamiczny na 3-cim biegu 115, 118 - dynamiczny na 3-cim biegu Auto ma aktualnie 243kkm, tylko benzyna, zawsze leję tylko i wyłącznie Shell VPower 95, nie kopci, pali na dotyk, równo pracuje. Katalizator zmieniany w ASO na nowy ~170kkm, podobnie cewki też nowe. Niestety od czasu do czasu wskakuje mi błąd: 16795 - Secondary Air Injection System: Incorrect Flow Detected P0411 - 002 - Lower Limit Exceeded Dziś przed logowaniem był, wykasowałem, zrobiłem logi dynamiczne, błąd nie wrócił. Wiem że muszę zajrzeć do EGR i zapewne go wyczyścić, ale czy EGR może być przyczyną aż takiego spadku mocy? Podpowiedzcie co sądzicie o tym problemie.
  11. Czujnik sprzęgła w 1.8 jest chyba niezależny od tego czy jest czy nie tempomat. Jak ten czujnik jest uwalony, to ECU silnika automatycznie podbija obroty przy zmianie biegów i to np mnie osobiście wkurza. Kwestia tempomatu to kwestia równoległa i niezależna, zwracasz uwagę szybko, że nie działa a więc zaczynasz szukać dlaczego. Jak nie masz tempomatu to nawet możesz nie wiedzieć, że masz ten czujnik uwalony.
  12. Szukam kogoś kto mi pomaluje pod kolor zderzaka przed zamontowaniem w aucie 4-ry nowe czujniki parkowania.
  13. No popatrz... a u mnie działają... nic się nie spaliło... w dwóch innych autach w których wymieniałem palniki na przestrzeni ostatnich paru lat, też jakoś dziwnym trafem przetwornice działają. Polecam sprawdzić ten "oryginał", bo cudów nie ma. Palnik ma brać 35W i koniec, nie może mniej nie może więcej. Nie ma mowy o tym, że nowy palnik pali przetwornice bo jak to opisałeś: Gdyby tak było, to palone by były wszystkie przetwornice czy to stare czy nowe, co pewnie się dzieje jak żarówki są właśnie "oryginały chińskie". Palniki mają mieć swoje parametry i kropka.
  14. Ja w S4 b6 wymieniłem zarniki na philipsa 4800k to po 3 dniach padła jedna a kolejnego następna przetwornica. Po prostu nowa żarówka ma zbyt duże napięcie na tylu letnia przetwornice. A palniki to oryginały czy oryginalne chińskie? Nie ma bata aby przetwornica na sprawnym i zalecanym przez producenta palniku wyzionęła ducha... tym bardziej dwie przetwornice w krótkim odstępie czasu. W różnych autach zmieniałem palniki, zawsze na oryginały z pewnego źródła które ma autoryzację producenta, do tego zawsze sprawdzam czy ten palnik jest oryginalny czy oryginalnym chińczykiem i nigdy nie miałem problemu. Polecam zapoznać się z tym filmikiem i wziąć sobie do serca, że palniki ksenonowe to nie żarówka halogenowa i chińskie oryginały zamiast oszczędności generują koszty.
  15. Sam czujnik to tylko zamknięcie/otwarcie obwodu, więc pod względem elektrycznym są takie same. Prawdopodobnie różnią się mechaniką mocowania - różne mechanizmy sprzęgła w zalezności od silnika. Jak miałeś 8e0927189B to ja bym kupił 7H0927189, widać ktoś założył pedały od tego co miał pod ręką.
  16. Uzupełnię o numery, ponieważ sam się dziś wkopałem i kupiłem nie ten czujnik. Opracowane na podstawie ETKA on-line dla A4 B6 2004. Czujnik położenia pedału sprzęgła jest w dwóch wersjach: 7H0927189 - zastępuje starsze o numerach: 8E0927189B, 8E0927189, jest on instalowany w ALZ, AVB, AVF, AWX, ALT, AWA, AMM, BDV, AYM, BFC, BCZ, BDG, AKE, BAU, BDH, BBJ, ASN, AVK, BBK, BGW, BKE 6Q0927189 - zastępuje starsze numery 1J0927189F, jest on instalowany w AVJ, BFB, AMB, BEX Czujnik położenia pedału hamulca: 1K2945511RDW - zastępuje starsze o numerach: 1K2945511 - we wszystkich modelach silnika taki sam. Jeszcze jedna bardzo ważna uwaga - czujniki montuje się BEZ wciskania pedałów - muszą one pozostać w pozycji spoczynkowej. Próba montażu na wciśniętym pedale zakończy się najprawdopodobniej ułamaniem plastikowych elementów. Przy demontażu/montażu przekręca się czujnik o jakieś 45 stopni.
  17. Nic nie było modyfikowane przeze mnie. Auto z fabryki wyjechało z pakietami S-Line, w tym i z zewnętrznym.
  18. Ja dziś ogarnąłem do końca temat czujnika położenia pedału sprzęgła - wymieniłem na nowy, oraz ogarnąłem wycieraczki przednie. U mnie źle zbierała kierowcy, okazało się, że trapezowy uchwyt wycieraczki był zastany i musiałem go rozruszać i potraktować WD40. Po założeniu nowych piór wreszcie zbierają idealnie.
  19. Lewy przedni reflektor był już wymieniony w ASO ~3 lata temu - odbłyśnik ma rewelacyjny, widzę światła w dzień na poprzedzającym mnie aucie. Niestety prawy reflektor ma już wypalony odbłyśnik. Szukam nowego reflektora z poprawionej już serii. Logów żadnych nie robiłem, nie widziałem na razie potrzeby. Auto pracuje dobrze, być może zrobię jak będę miał czas i wenę.
  20. 314TeR

    Audi A4 1.8

    A olej bagnetem zmierzyłeś, może zwyczajnie masz min. Jak odpalisz silnik to poleci Ci w głowicę i zanim spłynie może Ci czujnik zaalarmować o zbyt niskim stanie.
  21. W ASO jak będziesz osobiście z dowodem itp, wglądu Ci nie pokażą, ale powiedzą czy się zgadza i ewentualnie jakieś bardziej istotne naprawy. Natomiast w necie znajdziesz oferty ludzi co wysyłają historię i np w przypadku AUDI kosztuje to 75PLN. Korzystałem przy swoim i nie żałuję... przy moim dostałem 8-siem stron wydruku A4 co było robione. Dla mnie wiedza bezcenna, wyjaśniło się parę spraw i wątpliwości czy coś było robione czy nie, albo np dlaczego jeden z reflektorów jest ewidentnie lepszy od drugiego... ano po prostu szwajcar zażyczył sobie wymianę raz jednego a dwa lata później drugiego.
  22. Nigdy więcej zamienników - przerobiłem to w A6 (te same ramiona i wycieraczki co w A4) kiedy na autostradzie dopadła mnie porządna ulewa. Finał był taki, że musiałem wymienić wycieraczki wraz z przednią szybą, bo się wywijały i wytarły mi na szybie łuki po 90 stopni... a taki rewelacyjny miał być BOSCH. Firmowe wycieraczki mają inną konstrukcję główki do mocowania z ramion, natomiast fabryczne jakby się "scalają" z ramieniem i mają mniejszą podatność na przekrzywianie.
  23. Mam o tyle dobrze, że z domu do miejsca gdzie stało auto mam dokładnie 1 godz. 20 minut jazdy. Wcześniej napisałem, że rozglądałem się z 1,5 roku... przed chwilą sprawdziłem, zrzut z ogłoszeń włączyłem 14 listopada 2014 roku - od tamtego dnia codziennie sprawdzałem ogłoszenia. Jestem bardzo wybredny i tylko decyduje się na sztuki jakie mi całkowicie odpowiadają. Auta w takim mniej więcej wyposażeniu, które powiedzmy nie budziły za bardzo zastrzeżeń pojawiały się raz na 1 - 2 miesiące. Widziałem wiele aut... niektóre takie padaki, że po pierwszych 3 sekundach oglądaniu chciało się uciekać i tylko się klęło, że znów wycieczka i strata wachy i czasu. To było pierwsze do którego udało mi się dotrzeć pierwszy oraz pierwsze do którego przy oględzinach nie mogłem się przywalić do czegokolwiek istotnego... bo co - zapinka podłokietnika urwana? Mam ją popsutą w A6 a w Golfie nadłamaną inną część. Delikatnie obdrapany plastik wokół przełącznika szyb kierowcy? - norma w VAGach... notabene mogli by się postarać i zrobić te plastiki porządnie. Brakuje jednego malutkiego plastiku pomiędzy przednim zderzakiem a nadkolem, parę zaprawek na masce, drzwiach... i dobrze, bo wiem, że auto nie jest odwinięte z drzewa i pomalowane na sprzedaż. Zapalnika w bagażniku ma ułamaną zębatkę od mechanizmu spowalniającego otwarcie... Tak jak pisałem wcześniej... Radom ma ogromną ilość komisów i osób które parają się ściąganiem aut. Niestety większość z nich ściąga padaki, bo tylko na takich podpicowanych najwięcej się zarabia. Człowiek od którego kupiłem auto miał na placu dosłownie 6/7 aut i wszystkie wyglądały obłędnie, a plac max na 8-siem aut. Auto ma na liczniku 231tyś km, wszystko się zgada z historią serwisową, nie wygląda aby cokolwiek było naprawiane blacharsko, potwierdza to też historia serwisowa, a raczej brak jakichkolwiek wzmianek, poza lakierowaną 2 razy dokładką tylnego zderzaka... wygląda na to, że czasami trafiają się takie rodzynki. Na tę chwilę jedynymi pilnymi sprawami jakie mam do zrobienia to kupienie przednich wycieraczek - interesują mnie tylko oryginały i przydały by mi się ich numery, oraz dziś kupiłem nowe palniki ksenonowe, bo 3 dni temu prawe światło stwierdziło, pierd... nie robię...
  24. Kolor mnie też urzekł... a że nigdy nie miałem czerwonego auta, to długo się nie zastanawiałem. Znaczków żadnych nie było i z przodu i z tyłu. Grilla nie będę malował, tu jest za dużo chromu... albo chrom albo czarny mat i shadow line. Na pewno pierwsze co będę chciał zrobić to poprawić audio. Obecne woła o pomstę do nieba... po prostu gra i tyle... U żony w A6 C5 mamy bose i jest kosmiczna różnica względem tego co mam tu, ale i tak i u żony można by było coś poprawić.
  25. Kolor felgi musi być tak dobrany aby odcinał się od lakieru. Jak chcesz utrzymać klimat "bandyty" cichociemnego itp itd, to połóż tzw "gun metal". Ciemniejszy niż srebrny a powinien być wystarczająco się odcinający od lakieru, że powinno to wyglądać OK. Teraz wiele np A5 widziałem w taki setupie i wygląda to zacnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...