Witam.
Jestem tu nowy, bedzie to mój pierwszy post (nie licząc działu kupie), mam na imię Przemek i jeżdżę, tzn jezdziłem Audi a4 b7 avant z 2007r z silnikiem 2.7TDI.
Dobra, może wszystko po kolei..
Od zawsze podobały mi się samochody tej marki, więc w końcu zacząłem myśleć nad zmianą swojego golfa IV. Rozglądałem się za wymarzoną a4 może z 3 miesiące kasę jakoś ogarnąłem i w końcu znalazłem coś z fajnym wyposażeniem (s-line x2) i w b. dobrym stanie (przynajmniej wnętrze i karoseria). Mało znając sie na mechanice, tym bardziej na takich silnikach pojechałem zobaczyc. Wydawało się ze wszystko jest w porządku. Silnik zimny - ciepły chodził jak dla mnie ok zadnych trzasków, bić na sprzęgle itp nie było. Na drugi dzień, jak już ochłonąłem podejście numer dwa, aż w końcu zdecydowałem - biore.
Wszystko było nienagannie aż miesiąc - usłyszałem dziwne stuki z pod maski. W lekkim strachu pojechałem do znajomego mechanika na diagnozę co to może być. Stwierdził dwu mas. Mówię ok z dwu masą juz tak jest. Znajomy niestety nie miał czasu żeby od razu zająć sie moim samochodem, to postanowiłem że oddam auto kilkadziesiąt kilometrów dalej. No i tu się zaczęło.. Zanim zajechałem na miejsce, nieświadomy konsekwencji, myślałem, że silnik zaraz wyzionie ducha.. Trzaski wibracje itp. Diagnoza ta sama, dwu mas do roboty. Ok, kilka dni później telefon, co się okazało po wymianie dwu masy i sprzęgła dalej coś jest nie tak. Wibracje i trzaski (podobno z tyłu skrzyni) występują dalej, choć juz dużo mniejsze. Diagnoza - skrzynia do roboty. No i zaczęło się.. Jedna fachura robiła skrzynie, dalej to samo, druga, to samo, aż w końcu znalazłem używkę, która okazała sie jeszcze gorsza od mojej (chyba że to nie była wina skrzyni, ale to zaraz do tego dojdziemy). Ogólnie jestem 3 miesiąc bez auta. Kilka dni temu dzwonią z zakładu i następna diagnoza. Hmm wie pan co, tu chyba bedzie problem w silniku. Panewka, wał i te sprawy (Ja nie wiem, zgaduje, jest pewny, czy chce sie mnie pozbyć?). Konkretów nie znam, ponieważ mechanik nie ma teraz czasu zająć się moją a4, będę wiedział za kilka dni. No i teraz pytanie: Co robić remont, nowy silnik ? Musiałbym mieć jakieś konkretne źródło, żeby nie kupić padaki która rozsypie się za tydzien. Co ze skrzynią, jak już tyle razy była robiona ? Mam dość tego czekania, a widzę że mechanik też mnie olewa i zbytnio chęci na robote czegokolwiek nie ma. Pomóżcie panowie, jak to ugryźć ? Wiem, troche takie wróżenie przez ten internet.. Komu mógłby to oddać (mieszkam niedaleko Katowic, woj Śląskie) Myślałem, żeby sprzedać, no ale to co kupie, znowu golfa IV ? Jakby ktoś miał chęci naświetlić mi opcje które będą najlepsze, byłbym wdzięczny. Pewne źródła itp. Z góry dzięki.