bubel90

komoornik dzieki wielkie za pomoc

Czyli najlepiej wymieniać. Orientacyjnie ktos to robi poza ASO i wie jakie to mogą byc koszta?

Witam. Tematu podobnego o B8 nie znalazłem. Prawdopodobnie mam do wymiany poduszki silnika w moim Audi. Pacjent to 2.0 tfsi. W ASO krzyknęli 2,5 tys złotych wiec podziękowałem. Gdzie mozna to zrobic w miarę tanio i dobrze w Warszawie. Jakie w ogóle sa objawy tego bo ja szczerze ich nie czuje. Przy aucie na biegu "szarpie" silnik przód tył i nie skacze jak opętany tak wiec sie trzyma. Podczas jazdy jak i na biegu jałowym samochodem nie telepie ani nie trzęsie bardziej niz powinno. Jakies pomysły jak to jeszcze sprawdzić czy poprostu zaufać ASO ze sa do wymiany?

Mi po Warszawie to pali na spokojnie koło 11 l/ 100 km przy naprawdę spokojnej jeździe. Odświeżę temat, mianowicie czy to normalne, że przy naprawdę spokojniej jeździe przez około 90% czasu na jednym baku przejadę po mieście jakieś 300 max 350 km? Wiem co kupiłem i ile kosztuje utrzymanie, ale rozumiem przy szybkiej jeździe ale zazwyczaj nie przekraczam nawet 80 km/h a skrzynia zmienia biegi przy 2 tys RPM wiec wydaje się, że powinno być oszczędnie, a nie jest. Coś wypada sprawdzić w silniku, czy to są niestety normalne wartości spalania???

Ok, no to może i nie jest. Wg mnie autko w koleinach będzie się lepiej prowadziło, węższe opony mniejsze spalanie itp. Główne pytanie to czy można to założyć ze względu na tą homologację. Parę postów innych tematach poczytałem i podobno ludzie na takich oponach jeżdżą, ale potrzebuje konkretną odpowiedź. Pzdr

Ja kupiłem felgi 17'' 7,5 cala. Na to chcę założyć 215/50/17. Znajomy mechanik, mówi, że te opony nie są homologowane dla tego auta. Wg mnie jest to dobry zamiennik dla 225/50/17 a nawet koła powinny wyglądać troszke lepiej. Jakie są wasze opinie, można to zakładać czy nie?

W manualu to zbędne raczej. Wrzucasz na luz i stoi na płaskim oczywiście. W automacie noga all the time na hamulcu chyba ze masz auto hold to nie

Nic nie kombinuje Może i się źle wyraziłem, ale chodzi o auto hold. Mam rozumieć, że nie ma on negatywnego wpływu na dłuższą metę na silnik i hamulce?

Pytanie czy ten automatyczny hamulec tzn. na światłach na D puszczam hamulec i auto stoi szkodzi w jakikolwiek sposób układowi napędowemu? Z tego co się orientuję to jak trzymamy hamulec to silnik sam rozłącza sprzęgło (czy jakoś tak nie znam się za dobrze ). Jak włączymy ten automatyczny to on też rozłącza sprzęgło czy tylko trzyma samochód w miejscu a ten i tak chce jechać do przodu bo jest na D? Czy to jest odpowiednik po prostu zaciągnięcia ręcznego przy skrzyni automatycznej? Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam

Witam wszystkich forumowiczów. Narazie auta brak (kasacja), ale będzie za chwile A4B8. Rejony warszawskie