danon198901

Witam, słuchajcie mam poważny problem z samochodem (Audi A4 B6 1.8T 163KM BFB 2004r), na ten moment dwóch mechaników wymiękło i muszę poszukać kolejnego, albo samemu pochylić się nad tematem i dlatego mam prośbę do was, bo być może ktoś sprzeda mi kluczową informację, która uratuje moje autko. Problem zaczął się kilka miesięcy temu i początkowo objawiał się on tym, że miałem problemy z odpaleniem silnika, przy czym na zimnym silniku od strzała palił, a na zagrzanym był problem - czyli na zasadzie odpaliłem silnik, przejechałem się kawałek, wyłączyłem zapłon i musiałem się ostro nakręcić, żeby go uruchomić. Po uruchomieniu obrotomierz wskazywał 1400obrotów, tak jakby był na ssaniu i nie działał tempomat (warunek konieczny na załączenie to chyba brak ssania i jazda z prędkością min 30km/h). Najczęściej problem występował (i myślałem początkowo, że w tym jest problem) po zatankowaniu samochodu (od razu uprzedzę, że tankuję tylko na Orlenie benzynę 95). Z reguły po przejechaniu jakiegoś kilometrarzu rzędu 20km, gasiłem auto i odpalał "od strzała", a na jałowym obrotomierz poprawnie wskazywał 900obrotów (więc schodził poprawnie z 1400obr po ponownym uruchomieniu auta). Z biegiem czasu moje problemy się pogorszyły i na ten moment objaw jest taki, że podczas jazdy w momencie, gdy błąd się pojawi to obrotomierz zaczyna szaleć na zasadzie "góra-dół", auto szarpie i zaczyna tracić na mocy nie reagując na pedał gazu, po czym odzyskuje nagle sprawność, przy czym wrzucając na luz moim oczom ukazują się znowu podwyższone obroty rzędu 1400obr. W momencie kiedy zgaszę auto - mam problemy z uruchomieniem silnika (po kilku godzinach jak silnik ostygnie to pali znowu od strzała). W przypadku, gdy pojawi się błąd, a ja nie jadę samochodem (np. stoję na światłach) to auto nagle gaśnie (bez tych skoków "góra-dół" wskazówki obrotomierza) i oczywiście są problemy z odpaleniem. Na ten moment wymieniona została pompa paliwa, czujnik temperatury cieczy, przekaźnik pompy paliwa oraz przepustnica (po wymianie przepustnicy jest jakby lepiej, bo obroty trzymają się na poziomie 1200, łatwiej jest auto odpalić po wystąpieniu problemu, ale nie został on wyeliminowany). Czasami się zdarza, że auto jest w stanie zrobić nawet kilkadziesiąt kilometrów bez wystąpienia problemu, stąd ostatni mechanik sprawdził, że wszystko z autem jest cacy i nie rozumie czego ja się czepiam...do czasu, aż sam nadział się na problem. W momencie kiedy oddawałem auto do pierwszego elektromechanika znalazłem dwa błędy w liczniku, które zamieszczę poniżej. Ten pierwszy pojawił się jakiś miesiąc czasu po pierwszych problemach, a ten drugi został ponoć (osobiście tego nie sprawdzałem, bo auto trzyma jeszcze ten drugi mechanik) wyeliminowany w ten sposób, że styki były czyszczone podczas podmiany sterownika pracy silnika (która de facto nic nie pomogła)...ponoć uciekała masa temu sterownikowi. Oto błędy o których mowa: Mam wrażenie, że problemem będzie jakaś pierdoła...jakiś kabel bądź przekaźnik. No chyba, że ten pierwszy błąd z czujnikiem oleju może wpływać na takie zachowanie auta, ale szczerze w to wątpię, gdyż pojawił się później. Nie mam punktu zaczepienie, a mechanicy mam wrażenie, że boją się tej roboty, bo sami nie mają pomysłu i w tym czasie zarobią na czymś oczywistym do naprawy. Jest tu wiele mądrych głów, mam cichą nadzieję, że jeśli nie dostanę złotego środka to po jakiejś burzy mózgów otrzymam przynajmniej kierunek poszukiwań. PS.1. Może ktoś zna ogarniętych elektromechaników w woj. lubuskim bądź wielkopolskim, którzy nie boją się roboty i wyzwań? PS.2. Czy uszkodzony ezektor bądź zawór zwrotny ezektora może powodować takie problemy? Z tego co wiem to w przypadku jego uszkodzenia dochodzi do falowania obrotów na biegu jałowym...u mnie dochodzi do skoków obrotów, w dodatku losowych, więc nie wiem czy jest sens podążać tą drogą?

OK zrobię logi raz jeszcze. Czy z odpiętą przepływką mam też zrobić te logi? Ja już wcześniej ją odpinałem...miałem wrażenie, że auto jakby trochę lepiej ciągło, ale nie wiem czy sobie jakiegoś placebo nie wkręcam...Nie mniej jednak problem z odpalaniem na zimnym nadal miałem mimo odpiętego przepływomierza.

Pisałem wcześniej pod zdjęciem - mam pedał gazu w podłodze. Przy wymianie mechanik mówił, że jest 4 bary...też mi przeszło przez myśl, że to co mówił niekoniecznie jest zgodne z rzeczywistością. Podjadę dzisiaj sprawdzić to ciśnienie. Swoją drogą wcześniej pompki nie słyszałem (tylko przy przekręceniu zapłonu, jak zaciągała paliwo i wyrównywała ciśnienie), teraz słyszę ją za kółkiem, jak wyjdę z auta...jakaś bardzo głośna jest w porównaniu do tej starej :/

Jutro popytam znajomych może uda się załatwić jakąś używkę ?

Ok sprawdziłem. Błędów nie kasowałem przed sprawdzeniem grupy 32. Od momentu kasowania błędów przejechałem jakieś 120km - przed wyruszeniem miałem już błąd z mieszanką ubogą, nie mniej jednak check engine pojawił się dopiero po ok 70km. W załączniku przesyłam zdjęcie z Vaga dla grupy 32 I od razu odpowiem na pytanie - robiąc logi dynamiczne przy 1,5tys rpm pedał gazu wciskam do końca w podłogę.

Ta grupę 32 rozumiem że mam sprawdzić dynamicznie tak samo jak poprzednie grupy tak?

Pompa paliwa nie może być trupem - stara miała 2,8bara, kupiłem nową, najlepsza jaką mogłem (Hella), mam 4bary na listwie wtryskowej. Logi 115+118 robiłem po skasowaniu błędów od 1,5 do 4,5tys obrotów, zaraz po sprawdzeniu bloków 2+33 i 3+20 - ale jak najbardziej mogę je jutro powtórzyć jeszcze raz, na świeżo czyszcząc błędy.

Hej Panowie, udało mi się dzisiaj znaleźć chwilę czasu i wykonałem logi (rozgrzałem auto i usunąłem błąd z mieszanką ubogą przed rozpoczęciem logowania). Poniżej podaję linki do logów: 1. 002+033 -> Show log - VAGLOGI VAGLOGI.PL VAGLOGI to usługa która pozwoli Ci przesłać logi z programu VCDS lub VAG-COM i udostępnić je w przyjaznej formie np. na forum 2. 003+020 -> Show log - VAGLOGI VAGLOGI.PL VAGLOGI to usługa która pozwoli Ci przesłać logi z programu VCDS lub VAG-COM i udostępnić je w przyjaznej formie np. na forum 3. 115+118 -> Show log - VAGLOGI VAGLOGI.PL VAGLOGI to usługa która pozwoli Ci przesłać logi z programu VCDS lub VAG-COM i udostępnić je w przyjaznej formie np. na forum Co ciekawego mogę jeszcze powiedzieć, bo być może diabeł tkwi w szczegółach i pomoże to w waszej diagnozie: - zdarzało mi się wcześniej, że podczas dodawania gazu auto jakby "dławiło się", a co to znaczy? no generalnie przy rozpędzaniu się tak obroty fajnie rosły, a później na ułamek sekundy jakby przydławiło się i znowu szło...ten sam przypadek miałem podczas logowania grupy 002+033 - być może będzie to widoczne po logach (kurde nie wiem czy to nie będzie coś z turbo, bo tak jak wspomniałem wcześniej słyszałem chociaż trochę tą moją turbinę, teraz jej nie słyszę), - znowu dzisiaj miałem białawą smugę i smrodek z wydechu...tak jakby olej mi się przypalił?, - przy kasowaniu błędu wentylator się nagle załączył i wył - normalne to?

Logi dynamiczne robiłem tak jak napisałem 003, 008, 011 - załączone są w pierwszej wypowiedzi. Czy mam jakieś inne bloki pomiarowe sprawdzić jeszcze to nie ma problemu tylko które? No i zasadnicze pytanie: czy mapa w aucie może sama się rozjechać? To też ważne dla mnie pytanie, bo nie wiem już któremu mechanikowi zaufać...

Czołem, chłopaki potrzebuje pomocy. Od jakiegoś czasu moje auto (Audi A4 B6 1.8T 163KM BFB) ma problem z odpalaniem, ale tylko wtedy jak jest zimno i wilgotno. Sprawdzałem cewki i kable i nie było widać, żeby iskra przeskakiwała. Mechanik sprawdzał mi ciśnienie paliwa, okazało się, że mam 2,8 bara. Wymieniłem pompę paliwa, problem jednak nie przeszedł. W błędach miałem 17536 - Fuel Trim; Bank 1 (Mult): System too Lean P1128 - 001 - Upper Limit Exceeded , a także błąd 17700 - Map Controlled Engine Cooling Thermostat (F265): Open circuit P1292 - 004 - No Signal/Communication - Intermittent Kolejno mechanik stwierdził, że pozostaje błąd jeszcze termostatu - no i termostat wymieniłem. Problem jednak nie został rozwiązany. Kolejny mechanik zalecił wymianę czujnika temperatury cieczy na oryginalny - owy czujnik też wymieniłem i problem nadal nie przeszedł. Pojechałem do elektryka samochodowego, on stwierdził, że mapa się rozjechała - wgrał mi na nowo mapę i auto na strzała odpalało. Po dwóch dniach bodajże wyskoczył mi checkEngine znowu z błędem mieszanki ubogiej. Czułem, że zaraz znowu będą problemy z odpalaniem na zimnym/wilgotnym...no i wyczułem, bo temat wrócił jak bumerang. Zamówiłem jeszcze cewki (BERU, które wymienię w sobotę), świece mam nowe (NGK Platinium Laser). Elektryk stwierdził, że być może znowu się mapa rozjechała, a wtedy trzeba znaleźć przyczynę rozjazdu. Nie mniej rozmawiając z kolejną osobą dostałem informacje, że mapa się nie może sama z siebie rozjechać... Mam dwa pytania do was Panowie: 1. Czy mapa wtryskowa może się rozjechać?? Który elektryk mnie robi w konia? 2. Czy macie jakieś pomysły na diagnozę? Obecnie mam tylko problem mieszanki ubogiej i problemu odpalania, ale tylko jak na zewnątrz jest zimno/wilgotno - jak się silnik rozgrzeje to na "strzała" pali. Po wgraniu raz jeszcze mapy też palił na strzała nawet na dobowym postoju. Jeśli coś jeszcze może wam zasugerować co się u mnie odwala to mogę wam powiedzieć, że: - zdarzyło mi się dwa razy jak szara smuga na wydechu poszła u mnie jeszcze przed problemami z checkEnginem, - auto jakby straciło mocy (przynajmniej takie mam subiektywne odczucie...nawet turbo nie słyszę już tak jak słyszałem kiedyś), - odpinałem przepływomierz (wydaje mi się, że auto lepiej "ciągło" wtedy, ale nie wiem czy sobie nie wkręcam), - dopchałem się do informacji, że warto zrobić logi dynamiczne 003, 008, 011 - takie też zrobiłem i wrzucam jest przy okazji do tematu. Brak mi już słów i sił...problem z autem spędza mi sen z powiek tym bardziej, że jakiś do pracy trzeba dojechać Macie jakieś rady? Czy ta mapa faktycznie może się z jakichś przyczyn "rozjeżdżać" ? LOG-01-003-xxx-xxx.CSV LOG-01-008-xxx-xxx.CSV LOG-01-011-xxx-xxx.CSV

Witam, ostatnio przed wiosną próbowałem zmusić klimatyzacje do działania. W jednym z serwisów próbowano wymienić mi wszystko co się dało (kompresor, dławik, chłodnice itp), natomiast po przerażeniu tym faktem podjechałem do gościa który zajmuje się diagnostyką komputerową. Znalazł on u mnie błąd czujnika klimatyzacji (wydaje mi się, że to błąd czujnika ciśnienia klimatyzacji, bo w sumie tylko taki wujek google mi podpowiada - chyba, że się myli?) i po wykasowaniu błędu klimatyzacja zaczęła super śmigać. Natomiast po ok 3 tygodniach, kiedy to wyłączyłem klimatyzacje (jeździłem na wyłączonym nadmuchu lub na ECON) klimatyzacja nagle przestała mi działać. Wydaje mi się, że być może znowu pojawił się błąd czujnika i chyba będzie on do wymiany (w poniedziałek będę w stanie zdiagnozować to na 100%). Zastanawiam się czy poza czujnikiem coś jeszcze przychodzi wam do głowy co mogło by wywalać błędem czujnika klimatyzacji? Czy poza czujnikiem ciśnienia klimy jest jeszcze jakiś czujnik, który reguluje pracą układu klimatyzacji? I najważniejsze pytanie, gdzie w Audi A4 B6 1.8T znajduje się czujnik ciśnienia klimatyzacji? I czy można go wymienić samemu, czy trzeba ściągnąć czynnik, bo rozszczelni się układ?

Witam, słuchajcie mam problem z klimatyzacją, otóż po włączeniu jej rurka (cienka) staje się zimna i pojawia się na niej szron, a w kabinie nie dmucha mi zimne powietrze. Najpierw myślałem, że to dysza jest walnięta, ale po jej wymianie dalej był problem. Miałem diagnostykę robioną u klimiarza i stwierdził, że mój kompresor nie ma wydajności (sterowanie z komputera jest, bo podłączał się bezpośrednio pod kompresor) - ale chciałbym posłuchać czy macie może jeszcze jakiś pomysł, bowiem nowy kompresor to cena powyżej tysiąca, nie licząc usługi wymiany wraz z nabiciem czynnika, którego cena poszła ostatnimi czasy ostro do góry. Swoją drogą jeśli miałbym wymieniać kompresor to czy możliwe są jakieś zamienniki? Oryginalnie posiadam kompresor o oznaczeniach 8E0 260 805 BJ, natomiast znajomy mówił mi, że ktoś tam używkę w bardzo dobrym stanie ma do odsprzedania bodajże w oznaczeniach 8E0 260 805 BF (a więc różnią się dwie ostatnie literki). No i teraz pytanie jest takie, czy mogę sobie wsadzić do auta taki zamiennik? Przykładowo kompresor: https://www.autodoc.pl/denso/1664593 ma w opisie numery OEM i są tam wyszczególnione oba numery (BJ i BF)...czy to oznacza, że kompresor będzie pasował jako zamiennik obu numerów?

Witam. Czytałem co nie co na temat modułów komfortu zawartych w tym temacie, niestety nie mogę jednoznacznie stwierdzić, który moduł komfortu mógłby być alternatywą dla mojego. Posiadam moduł komfortu z oznaczeniem AR, a więc jest to wariant II. Moduł AR pracuje na częstotliwości 433Mhz, a więc potencjalne zamienniki mojego modułu to: AS, AT, BA, BC, BD. Zastanawia mnie tylko jedna kwestia odnośnie doboru, gdzie w przykładzie doboru zamiennika, główny autor wątku napisał, że dla podobnego modułu (AQ z wariantu I) można dobrać moduły: To znaczy, że w modułach musi być napisane "tylko obsługa elektrycznych szyb"? Nie wiem czy zrozumiale to napisałem, więc poprę to przykładem: moduł AS ma w opisie " 433MHz, elektryczne szyby z tyłu" - to znaczy, że nie może być on zamiennikiem dla mojego modułu AR? Czy może być, bo nie miał w opisie, że obsługuje tylko elektryczne szyby? No, bo w zasadzie zastanawiam się czy jest to możliwość wyłączenia pewnych funkcjonalności z modułu? Czy nie ma możliwości zastosowania modułu, który nie ma w opisie możliwości obsługi korb z tyłu (bo u siebie w aucie mam z tyłu właśnie korby). Jeśli moduły z obsługą szyb elektrycznych z tyłu odpadają to z długiej listy potencjalnych zamienników zostaje mi tylko do wyboru: BA i BD. Czy mam rację?

Kurcze troszkę mocno ogólnikowo, ale zawsze to jakiś punkt zaczepienia dla mnie. Jutro tak na prawdę będę mógł spojrzeć pod maskę, ale zastanawiam się czy jest on gdzieś na wierzchu widoczny za silnikiem czy muszę się gdzieś dokopać (pod jakąś osłonkę, albo od spodu silnika)? Jak mniemam, czujnik ten znajduje się dokładnie tu, gdzie pokazuje filmik?

Witam, w moim autku od jakiegoś czasu zaczynają dziać się dziwne rzeczy z wskaźnikiem temperatury cieczy, otóż raz działa, a raz nie działa. Wygląda to tak, że np. jadę autem, mam na wskaźniku 90 stopni, a za chwilę spada do 0 po czym po jakimś bliżej nieokreślonym czasie ponownie załącza się i wskazuje 90 stopni (i tak w kółko). Z tego co się zorientowałem to przyczyną jest czujnik temperatury cieczy, który chciałbym wymienić, ale nie bardzo wiem, gdzie on się znajduje. Czy ktoś z was wie jak mogę się do niego dobrać? Fajnie by było jak bym dostał jakieś zdjęcie ;-) Pozdrawiam

Skoro jest szansa, że zamontowanie emulatora pomoże to na pewno najpierw spróbuję tego rozwiązania, niż pluć sobie w brodę, że wydałem 450zł, a mogłem 20 Powiedzcie mi czy emulatory zakłada się na obie sondy lambda czy nie? No i po założeniu check engine sam zniknie czy muszę najpierw wykasować błędy?

Witam, mam pytanko do was chłopaki, a mianowicie zakupiłem samochód Audi A4 B6 1.6T BFB. Zaraz po zakupie zapaliła mi się kontrolka "check engine". Byłem u mechaników, którzy podłączali auto pod komputer i wyszło kilka błędów odnośnie sondy lambda i katalizatora, więc stwierdzili, że kata jest na wymarciu. Jak się dopchałem się pod spód auta to zauważyłem, że katalizator był spawany - zapewnie gościu wytłukł sobie środek i sprzedał mi bez. Nie wiem czy jest nawet sens sprawdzać czy na pewno środek jest? No, bo kto spawa kata jeśli nie chce dopchać się do środka po platynkę? No i tak kasowanie błędów pomaga, ale tylko na chwilę, bo po przejechaniu 50-150km błąd wyskakuje na nowo. Z tego co wyczytałem na forum, kwestia ma się tak, że pomijając wstawienie nowego katalizatora, można również wyłączyć/oszukać sondę lambda. Proszę mi powiedzieć jak dokładnie pozbyć się tego check engina? Z tego co się dowiedziałem, pierwszej sondy lambda nie muszę tykać tylko zająć się drugą tak? Czy na pierwszą trzeba również emulator zastosować? Jeśli chodzi o drugą to z tego co wyczytałem to opcja jest taka, żeby wyłączyć ją programowo albo zastosować emulator kątowy, który u niektórych działał bez konieczności ingerencji w sterownik pojazdu. Czy mam rację czy też nie? Generalnie wolałbym pominąć ingerencję programową, głównie ze względu na to, że znalazłem jedną osobę u mnie w miejscowości, która zrobi to za 450zł, a są to relatywnie duże koszta w porównaniu z emulatorem kątowym, który kosztuje 20zł na allegro. Pozdrawiam

Witam, ostatnio zakupiłem Audi A4 B6 1.8T 163KM S-LINE 2004 rok i po jakimś tygodniu pojawił się problem, otóż cały czas pali mi się żółta lampka od spalin. Nie wiem co jest grane, czy mam się tym martwić - ale skoro jest jakiś problem to chcę go od razu zdiagnozować i naprawić. Niestety na samochód wydałem wszystkie swoje oszczędności, dlatego w miarę możliwości wołał bym uniknąć mechanika i postarać się zdiagnozować ile będę w stanie na własną rękę. Troszeczkę poczytałem w internecie i zwykle tego typu przypadki spowodowane są zapchanym EGRem. Proszę mi powiedzieć czy jest to możliwe? Jakie są inne możliwości? No i skoro to może być wina EGR to gdzie dokładnie się on znajduje w tej Audi, żebym mógł go przeczyścić?