Cześć.
Dwa dni temu skradziono moje A4 B7 Avant. Złodzieje wyłamali kłódkę z bramy i zabrali auto z podjazdu pod domem. Policja przyjęła zgłoszenie, ale od razu powiedziano mi, że przy tym modelu znalezienie graniczy z cudem. Wiem, że na chwile obecną już może być rozebrane do gołej ramy.
Pytanie do was: Jak długo trwa postępowanie policji i jak długo sprawę rozpatruje ubezpieczalnia? Mam wykupione SmartCASCO w Link4, na kradzieże i żywioły. Po aucie pozostały mi wszystkie dokumenty, dowód rej, karta pojazdu, komplet kluczy, nawet ksiazka serwisowa Audi i umowa kupna. Wszystkie warunki AC również zostały spełnione tzn. Kierowca pow 24 roku, Jazda prywatna (w tym dojazdy do pracy), Poruszanie się poza PL max 1 mies. Czy ubezpieczalnia będzie próbowała się do czegoś doczepić? Czy ktoś z was spotkał się z taką sytuacją jak ja?
Bardzo proszę o pomoc,
ex-driver A4.