Skocz do zawartości

xDoniu

Pasjonat
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez xDoniu

  1. xDoniu

    Brak ogrzewania

    A tez masz tak, ze po jeździe jak juz silnik jest zimny masz troche mniej płynu w zbiorniku, a jak troche pojeździsz to on wzrasta? Bo ja dzisiaj musiałem dolać chociaż do minimum, pojezdzilrm troche i było prawie maximum... a teraz sprawdzałem to znowu jest lekko poniżej minimum.. mam nadzieje, ze to juz tylko nagrzewnica, bo mam dosyć wydatków.
  2. xDoniu

    Brak ogrzewania

    Ja kupiłem w październiku i w sumie borykam sie z tym do dziś. Tez mam ciepły i zimny waż do nagrzewnicy, ale jak auto przybytuje to zaczyna nagle grzać o oba są ciepłe. Mój mechanik mimo wymiany głowicy, termostatu i rozrządu z pompa wody twierdzi, ze jest to nagrzewnica, dlatego tez są lekkie problemy z płynem w zbiorniczku i brakiem grzania na postoju bądź tez bardzo delikatnej jeździe... jadę jutro na przeczyszczenie, zobaczymy. Daj tez znać co tam u Ciebie wyszło :-)
  3. xDoniu

    Brak ogrzewania

    Zerknij na mój temat poniżej, może coś znajdziesz :-) Ja miałem generalny remont głowicy, a dalej nic, na ta chwile stawiam na nagrzewnice. choc dalej czekam na jakiekolwiek dodatkowe wiadomości itd :-/
  4. Płynu nie wywala przy zakręconym korku. Dzisiaj rano już miałem płyn poniżej minimum, oczywiście dolałem trochę, odpaliłem auto, czekałem w miejscu aż się zagrzeje do 90 stopni, przy nagrzanym silniku poczekałem jeszcze z 5 min, auto dalej nie grzało (już był nerw) przybutowałem auto przez chwilę i nagle zaczęło grzać... A płyn w zbiorniku był już delikatnie ponad maximum... Wróciłem do domu, szybki posiłek i z familią wyruszyliśmy w drogę. Oczywiście auto nie grzało, przy mocniejszej i szybszej jeździe auto zaczynało grzać, gdy tylko zwalniałem automatycznie zaczynało lecieć zimne. W pewnym momencie przyspieszyłem ostro na 3 biegu, choć zaniepokoiło mnie dymienie z rur przy mocnym depnięciu, po chwili poczułem dziwny zapach w aucie, tak jakby jakiegoś płynu.. Zajechałem do celu, zerknąłem na płyn w momencie kiedy auto chodziło i było go już mniej, ale zdziwiło mnie to, że górny wąż wchodzący do nagrzewnicy był zimny, a dolny ciepły. Dodam, że sprawdzałem podłogę w aucie czy nie jest nigdzie mokra itd.. Wracając już do domu, wkurzony przybutowałem auto do ok 160, miał ok 4 tyś obrotów ( choć tym razem nie było jakiegokolwiek dymu za mną.. ?) nagle auto zaczęło pięknie grzać i trzymać taką temperature, aż zajechałem pod dom. Pytanie moje, czy to może być wina tylko nagrzewnicy, że płynu ubywa i że raz grzeje, a raz nie? :/ Bo już się zaczynam martwić, że to wina uszczelki, ale kur* jakim cudem, skoro niecały miesiąc temu był generalny remont głowicy? :/ Jest możliwość, że gdzieś źle usczelki pozakładali itd? Zawartość dodana 29 minutes later Pytanie jeszcze czy to może być tylko i wyłącznie przyczyna nagrzewnicy? Podrzucilby mi ktoś zdjęcie w którym miejscu dokładnie jest ta śruba na rurce do odpowietrzania? Bo ściągnąłem dzisiaj pokrywę sprawdzając te dwa węże wchodzące do nagrzewnicy, ale nie mogłem znaleźć ?
  5. Wiesz co, nie wiem, bo oni tutaj u znajomego zrobili to na zasadzie odkręconego korka od płynu chłodniczego, zdziwiło ich tylko to, że przy lekkim butowaniu auta zaczęło wyrzucać płyn na zewnątrz.. :/ Ale dalej odpowietrzali na zasadzie odkręconego korka/zakręconego, butowania lekkiego, na włączonym mocnym ogrzewaniu, bądź też wyłączonym, ogrzewanie wróciło, oraz brak przegrzewania się auta. Teraz dosłownie 10 minut temu wyjechałem autem, aby zerknąć czy grzeje i się nie przegrzewa czy jest znowu tak jak zawsze, czyli, że wracam od mechanika dalej jest kupa.. Autko się zagrzało do 90 stopni, akurat wjeżdzałem na autostradę, jechałem max 180, auto trzymało ciągle 90 stopni, grzało pięknie (aż wydaje mi się, że za mocno). Teraz moje pytanie, czy to normalne, że przy dużo większej predkości i obrotach wiało mocniej i cieplej, a gdy zwalniałem to tak jakby mniej dmuchało? Na klimatroniku były ciągle trzy kreski.. Jutro chcę sprawdzić czy płynu nie ubyło i czy dalej auto się nie grzeje i czy w kabinie jest ciepło, bo boję się, że przedwcześnie się cieszę..
  6. Dzięki za wszelkie podpowiedzi, jestem na warsztacie u znajomego właśnie. Prawdopodobnie jest to kwestia zapowietrzonego układu, troche płynu poszło, deptania auta, ale płynu nie wyrzuca, wszystkie węże ciepłe, autko fajnie w środku grzeje. Czekamy aż troche silnik ostygnie, aby zobaczyć czy nie ubyło troche płynu i dam znać po wszystkim, zobaczymy tez jutro czy dalej będzie Ok. Choć znajomy twierdzi,ze juz noc nie powinno sie zapowietrzyc.
  7. Węże nie są twarde, kiedyś były teraz nie. Jeden ciepły, miękki drugi jest zimny, ale miękki. Pompa wymieniana, przy zakładaniu głowicy itd sprawdzali wszystko, nie było jakichkolwiek wycieków. Spróbuje dzisiaj odpowietrzyć, zerknąć na zawory, może to coś pomoże, jak nie to spróbuje jeszcze przeczyścić nagrzewnice, masakra... lubię to auto, ale mnie juz t przerasta.
  8. Tak, był podpinany, bo myślałem, ze to wina clinatronika, ale żadnych błędów nie było, koleś sprawdZal pod każdym katem i nic..
  9. Dzisiaj po pracy spróbuję odpowietrzyć. U mnie tak samo jak ogrzewanie zaskoczy to wieje ciepłym z lewej strony, a z prawej już nie do końca, choć to grzanie i tak nie jest takie jak być powinno. Tzn, to nie jest chwilowe grzanie, bo jak przy którymś odpaleniu auta grzanie zaskoczy, to już w sumie trzyma ciągle. Odpowietrzyć na zgaszonym silniku, tak?
  10. Witam, witam. Rozrząd z SKF ( VKMC 01918-2 ) Dałem za niego ok. 550zł. Żadnych spalin w zbiorniczku nie ma i nic na to nie wskazywało, głowica zrobiona, planowana, założona. Auto czasami zaczyna grzać, bo dzisiaj przejechałem z 30km z czego miałem 3 postoje dłuższe, ale dopiero za trzecim razem jak wsiadłem w auto to zaczął grzać i to też nie tak mocno jak powinien pomimo, że climatronic ustawiony na HI. Górny wąż do nagrzewnicy był zimny, drugi ciepły.. Może to być wina tylko nagrzewnicy?
  11. Witam.Mam problem z brakiem grzania w kabinie odkąd kupiłem ten samochód, borykam się z tym problemem od paru miesięcy.Sprawa wygląda następująco, auto nie grzało, przy większych prędkościach na autostradzie temperatura skakała nawet do 120 stopni, ale jak tylko ściągnąłem nogę z gazu to automatycznie wracało na 90 stopni. Po tym odstawiłem auto na warsztat, bo i tak musiałem wymienić filtry, rozrząd z pompą wody i przy okazji został wymieniony termostat i odpowietrzony. Odebrałem auto, już się nie przegrzewało i ładnie grzało. Następnego dnia znowu auto nie dmuchało w ogóle ciepłym powietrzem, choć problem z zagrzewaniem się auta ustało. Znowu do mechanika, sprawdzili nagrzewnicę, korek od wlewu oleju, teoretycznie wszystko. Padło na głowicę, po sprawdzeniu okazało się, że jest walnięta (nie pamiętam co dokładnie, bo się na tym nie znam, a nie mam przy sobie papierów) więc się zgodziłem na naprawę i planowanie. Została ona z powrotem założona, przetestowane na warsztacie, auto gotowe do odbioru. Odebrałem, mechanik kazał jeszcze auto odpalić, poczekać, aż się zagrzeje i sprawdzić czy wszystko grzeje itd. Wszystko po paru minutach pięknie zaczęło grzać, wróciłem do domu zadowolony, następnego dnia wsiadam do auta, przejechałem pare km, auto ma 90 stopni, a leci zimne powietrze? Jechałem akurat obwodnicą, depnąłem mocniej, auto się zagrzało do 120 stopni.. Ręce mi opadły, nie wiem już co mam robić, mechanik oczywiście kazał odstawić auto z powrotem na warsztat, bo jest rok gwarancji. Dwa tygodnie auto tam było, sprawdzali, jeżdzili, jak mechanik twierdzi im za każdym razem auto grzało. Twierdzą, że może gdzieś się tam zapowietrzył. No to odebrałem auto, wracając do domu auto ładnie grzało, następnego dnia... Wiadomo to samo, znowu brak grzania, dopiero po trzecim dłuższym postoju i wracając, auto zaczęło grzać. Miał ktoś podobny przypadek? Bo już mam tego wszystkiego dosyć.. Dodam, że mechanik twierdzi, że dwa węże dochodzące do nagrzewnicy powinny być ciepłe, ściągnąłem pokrywę przy akumulatorze i sprawdziłem. Okazało się, że jeden jest ciepły, drugi zimny. Mam znowu auto odstawić do mechanika, tylko już mi ostatnio powiedział, że sam do końca nie wie co to może być.. Pomocy
  12. Witam.Mam problem z brakiem grzania w kabinie odkąd kupiłem ten samochód, borykam się z tym problemem od paru miesięcy.Sprawa wygląda następująco, auto nie grzało, przy większych prędkościach na autostradzie temperatura skakała nawet do 120 stopni, ale jak tylko ściągnąłem nogę z gazu to automatycznie wracało na 90 stopni. Po tym odstawiłem auto na warsztat, bo i tak musiałem wymienić filtry, rozrząd z pompą wody i przy okazji został wymieniony termostat i odpowietrzony. Odebrałem auto, już się nie przegrzewało i ładnie grzało. Następnego dnia znowu auto nie dmuchało w ogóle ciepłym powietrzem, choć problem z zagrzewaniem się auta ustało. Znowu do mechanika, sprawdzili nagrzewnicę, korek od wlewu oleju, teoretycznie wszystko. Padło na głowicę, po sprawdzeniu okazało się, że jest walnięta (nie pamiętam co dokładnie, bo się na tym nie znam, a nie mam przy sobie papierów) więc się zgodziłem na naprawę i planowanie. Została ona z powrotem założona, przetestowane na warsztacie, auto gotowe do odbioru. Odebrałem, mechanik kazał jeszcze auto odpalić, poczekać, aż się zagrzeje i sprawdzić czy wszystko grzeje itd. Wszystko po paru minutach pięknie zaczęło grzać, wróciłem do domu zadowolony, następnego dnia wsiadam do auta, przejechałem pare km, auto ma 90 stopni, a leci zimne powietrze? Jechałem akurat obwodnicą, depnąłem mocniej, auto się zagrzało do 120 stopni.. Ręce mi opadły, nie wiem już co mam robić, mechanik oczywiście kazał odstawić auto z powrotem na warsztat. Dwa tygodnie auto tam było, sprawdzali, jeżdzili, jak mechanik twierdzi im za każdym razem auto grzało. Twierdzą, że może gdzieś się tam zapowietrzył. No to odebrałem auto, wracając do domu auto ładnie grzało, następnego dnia... Wiadomo to samo, znowu brak grzania, dopiero po trzecim dłuższym postoju i wracając, auto zaczęło grzać. Miał ktoś podobny przypadek? Bo już mam tego wszystkiego dosyć.. Dodam, że mechanik twierdzi, że dwa węże dochodzące do nagrzewnicy powinny być ciepłe, ściągnąłem pokrywę przy akumulatorze i sprawdziłem. Okazało się, że jeden jest ciepły, drugi zimny. Mam znowu auto odstawić do mechanika, tylko już mi ostatnio powiedział, że sam do końca nie wie co to może być.. Pomocy
  13. Mam tak samo. Auto nie grzeje, dopiero na wysokich obrotach coś tam zaczyna lekko grzać pomimo, że ogrzewanie nastawione jest "Hi". Termostat był wymieniany, początkowo okazało się, że był cały zapowietrzony, sporo płynu poszło, aby go odpowietrzyć, ale w końcu się udało, od razu poszła wymiana rozrządu z pompą wody. Wracając do domu auto grzało, na drugi dzień znowu kaput, nie grzeje. Podpiąłem pod komputer, okazało się, że nie ma żadnych błędów, więc już nie wiedziałem co robić, nagrzewnica była sprawdzana, wszystko z Nią ok. Teraz oddałem auto na warsztat i okazuje się, że prawdopodobnie uszczelka pod głowicą jest walnięta. Po przepchaniu auta C02 auto zaczęło grzać, korek również był wymieniany, ale to nie tego wina. Gość powiedział, że to może zrobić, uszczelka pod głowicą i inne części 700zł, regeneracja głowicy mi powiedział, że ok 1000zł, do tego robocizna 1000-1300zł, nie jest to przegięcie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...