Skocz do zawartości

dr4gonix

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dr4gonix

  1. Wjeżdża regenerowane k03-073 z bex i składanie auta po rozrządzie i wymianie łańcucha. Ze względu na to, że program jeszcze trochę poczeka wrzucę logi zapobiegawczo jak skończę auto czyli pewnie w następnym tygodniu Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
  2. Gruszka chodziła, ale klapa urwana. W końcu auto rozebrane, bo doczekało się rozrządu i wymiany łańcucha, 2 tygodnie temu miałem wyjąć turbo, ale mechanik miał problemy z czasem i zauważył jedynie opiłki jakby metalu na dolnej rurze od IC. Okazało się, że dolałem pół litra, przy zdejmowaniu coolera żygnęło tym pół litra. Turbo suche odziwo, wałek jak nowy, luz wzdłużny nie jest wyczuwalny praktycznie, Góra dół delikatnie czuć, wg mechanika jest w normie. Po regeneracji jest około 100 tysi może niecałe, są szanse, że da się to zrobić na obecnych kołach kompresji? Hybryda 1200 pytałem z wirnikiem z 180 konnej wersji, ale obudowa była spawana przy poprzedniej regeneracji i nie wyrobię raczej wydać ponad 2 tysie teraz na auto. Nie wiem jak wyjdzie z kupnem strony gorącej, ale ok. 800 wyjdzie regeneracja na oryginał. Czy ewentualnie można zrobić hybrydę a program za dłuższy czas powiedzmy pół roku? Aczkolwiek chyba bym wolał na spokojnie kupić graty i za rok wstawić k04 albo jakaś hybrydę porządna, centralny cooler, wtryski, docelowo jakieś 240-250 koni by mnie zadowoliło aż nadto. Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
  3. A jeśli delikatnie bym potraktował gruchę kompresorem ?
  4. Czy jest inna możliwość sprawdzania sztangi i turbo bez jego wyciągania ? Wypięcie tego wydechu z katem trochę zajmie, sam nie mam kanału, żeby to zrobić a z czasem mechaników bywa ciężko. Chyba, że udałoby mi się skoczyć w nast. tygodniu do rodziny na noc gdzie jest kanał tylko kluczę dla pewności będę musiał skombinować. Ew. poczekać do ściągania rozrządu jak już będę miał 100% termin u mechanika, tylko hajs na rozrząd będzie za 3 tygodnie. Rozumiem, że sztangę odciąga podciśnienie, można jakoś sprawdzić to np. odpinając przewód od N75 albo cokolwiek ? Zdaje się, że ktoś tak robił i wtedy przeładowywało co mógłbym sprawdzić mapsensorem czy cokolwiek się zmieni, nie wiem jak ma to się do sprawdzania sprawności WG, ale chyba z urwaną klapką czy bez powinna robić jakiś ruch choćby minimalny. Mam na podmianę drugi N75, w najbliższym czasie zmienię wszystkie wężyki do podciśnień i zaciski, bo jeden przewód wygląda na lekko znoszony, ale tyczy się to tylko kolorowego oplotu. Może spróbuję jeszcze na jakimś trójniku wpiąć się Vacumetrem. Podczas odpalania i gaszenia nie widać żadnej pracy WG, po namacaniu samej klapki nie czuć, że coś jest nie tak co raczej niczego nie wyklucza, ale jakby się urwała to nie powinno brzęczeć albo mimo wszystko nie powinien się ten pręt wysuwać ?
  5. Podczas zostawiania samochodu na montaż instalacji LPG klapka WG była urwana, nie wiem dokładnie kiedy, ale w tym czasie albo jakiś czas później turbo było regenerowane, mogę się dowiedzieć więcej jutro. Jutro też powinienem mieć jakieś przepływki na testy, jakby mechanik miał czas to możemy zajrzeć do WG, poszukam informacji jak to sprawdzić ew. po prostu pozwolę pracować mechanikom, mam dwóch zaufanych ludzi, swoi także kitu nie wcisną, są na mojej liście serwisu wszelkich urządzeń elektronicznych Tak się składa, że mam interfejs bluetooth do staga, instalacja myślę, że jest założona zgodnie ze sztuką, bo poprzedni właściciel wolał oddać auto do zakładu ok. 60-70km od domu zamiast lokalnym rzeźbiarzom więc MAP powinien wskazywać prawidłowo, poniżej nagrania z dwóch prób, z racji delikatnego spadku temperatury i strasznej ślizgawicy na drodze nagrania mogą być mało śmiałe i zbyt późno ucięte, ale nagrywałem tym razem bez pomagiera na fotelu pasażera. próba 1 próba 2 Odpinałem dziś przepływkę i miałem wrażenie, że jest minimalna poprawa, po podpięciu raczej nic się nie zmieniło, bo było tak samo jak na odpiętej.
  6. Niestety wygląda na to, że AEB nie ma map sensora, nie ma żadnych wartości w blokach 32-33, 115 czy 118 obecna lista błędów w załączniku, lambda pewnie dlatego, że przejechałem się na gazie trochę wczoraj, który oddam do regulacji po usprawnieniu PB, ale tego mixture adaptation wcześniej nie spotkałem, może ma to związek z tym, że raz pojawił się N80 przed kasowaniem błędów i jazdą na PB w celu zrobienia logów. ROM error jest tam od dawna i nigdy nie miał wpływu na działanie ECU, jak pamiętam to przy ściąganiu immo elektryk coś zrobił nie tak postaram się podmienić na dniach przepływkę, kolega ma jakąś i poszukam po szrotach w wolnej chwili, trzeba robić jakiś specjalny reset błędów, adaptację czy tylko podmieniam, ew. kasuję błędy i jadę ?
  7. Witam Panowie i Panie Jako nowy na forum chciałbym się przywitać Postaram się w niedługim czasie zrobić jakieś zdjęcia mojego nowego nabytku 1998 A4 B5 Avant QUATTRO i przywitać zgromadzenie stosownym postem Do rzeczy: Auto w momencie kupna chodziło jak torpeda, AEB 1998 quattro, kupione od znajomego mechanika, który dba o swoje auta, chip robiony w Niemczech gdzie owy mechanik kupił auto(chłopak ma do tego głowę, nie lubi druciarstwa), jak to nasi fachowcy oceniali podobno z głową i staraniem robiono program by to jakoś wyglądało i jeździło, nie mam jedynie wykresu z hamowni a odziwo reszta papierów była, ale przyjmijmy około 180 KM, ponieważ wszystko jest w serii(seria turbo, wtryski, sprawny kat), ok. 3,5 roku temu dołożona instalacja podtlenku LPG STAG 300 ISA2 z wtryskami Barracuda w renomowanym warsztacie w Siedlcach. W ostatnie mrozy -18, -15 stopni na moich drogach nie było warunków do jazdy, więc nie ganiałem pod czerwone pole, tym bardziej niepewny jeszcze nowych doświadczeń z Quattro, jak temperatury trochę się poprawiły to okazało się, że auto nie jedzie, zazwyczaj od 3k obr. zaczynał jechać jak należy będąc w miarę przyjaznym na niższych obrotach a od 4.5k czuć było jakby drugie mocniejsze wciśnięcie w fotel i dźwięk gwizdającego przelotu z katem, do 6.5k to był szatan na drodze. Teraz samochód mam wrażenie, że albo chodzi całkowicie bez turba albo w jakimś trybie awaryjnym gdzie obcina turbo w znacznym stopniu, nie wiem czy znajdę manometr, ale mam możliwość sprawdzenia ciśnienia vacumetrem jeśli może pomóc, czyli jak rozumiem ciśnienia w dolocie(jestem informatykiem a nie mechanikiem ;)), awaria suszarki mało prawdopodobna, ponieważ nie tak dawno temu była regenerowana, dostaje nowy olej co 10 tys. km i jest należycie rozgrzewana i chłodzona. Auto nawet na niższych obrotach sprawiało wrażenie, że chce jechać, teraz trzeba je męczyć by rozpędzić się dynamiczniej do 100km/h. Poniżej linki do logów sporządzone w temp. ok. -1 stopnia Celsjusza, światła, grzanie na 1-2 kreski jeśli obciążenie elektryczne ma jakieś znaczenie, reszta odbiorników OFF, lekko zaśnieżona prosta. Grupy 003, 008: http://www.vaglog.com/log-003_008_2yBPHWv.html Grupy 003, 025: http://www.vaglog.com/log-003_025_Nx6xuCj.html Grupy 002, 007: http://www.vaglog.com/log-002_007_29lnr4.html Grupy 002, 013: http://www.vaglog.com/log-002_013_iL5rqF.html 002+007 zawiera moje poprzednie próby logowania bez pomagiera na wiejskiej prostej gdzie przeszkodził mi ruch pojazdów, prawidłowe logi to te dwa ostatnie(dynamiczny + statyczny) auto po skasowaniu błędów przejechało jakieś 50 km na PB i wtedy robiłem logi, wyrzuca sondę lambda na LPG sugerując potrzebę regulacji instalacji(na benzynie jest w porządku, żadnych błędów), wcześniej był błąd zaworka N80 odpowiadającego za odpowietrzanie baku, ale znajomy mechanior potwierdził, że pracuje, po skasowaniu nie pojawił się w przeciągu w.w. 50 km, w trakcie logów pojawił się błąd 00575 wg. jednego z tematów sugerujący błędną pracę N75, widać, że zaworek pracuje, wraz z wzrostem obrotów i obciążenia zaworek zbliża się do 99% duty cycle i zostaje tam do odpuszczenia gazu(chyba, że problem może tkwić w wężykach podciśnienia, które nie wyglądają na zużyte) DV sprawdzony, trzyma po zassaniu powietrza, nie słychać i nie czuć wstępnie żadnych nieszczelności w dolocie, nowe świece NGK PRF6Q, olej Motul 5W40 oraz filtry, przepływka zdaje się zaniżać, podobno przy modyfikowanym programie wg. forum przy 5k obr/min powinna dawać ok. 150-170 jednostek aniżeli 120 jak na serii (podobne wartości ma kolega Gelooo w podobnym temacie). uwagę moją i znajomego mechanika przykuł fakt cewek, gdzie na wolnych trzymają ok. 0,5V, prócz drugiego cylindra gdzie było jak pamiętam ok. 1,2V, pomimo tego auto pracuje płynnie, nie faluje, nie szarpie i moim zdaniem nie wnosi nic do faktu takiej pracy turbo. Będę wdzięczny za pomoc.
  8. Sprawdź antenę, ja mam na środku dachu w Avancie i na myjni ktoś ją tak wykręcił, że jest przełamana, niby się trzyma sztywno nie spada, ale właśnie radio działa w zależności od pogody, drogi, konstelacji księżyca i innych ;P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...