Donpion

Robiłem na czuja. Wymieniłem rezystor dmuchawy i śmiga elegancko. Temat do zamknięcia.

Ok sprawdzę w przyszłym tygodniu, jak będę ogarniał kompresor i klimę.

W tym momencie żałuje, że pozbyłem się ori dmuchawy. Mogłem ją doprowadzić do użytku i dalej by śmigała. Tamta przynajmniej padła ze starości po jakichś 21 latach "Nowa" padła z tandety i to po dwóch latach... Jeżeli to jest przyczyna to dzięki wielkie 👍

Na kanale 1 mam 18.3.

Ok. Sprawdzę. Dziś zauważyłem, że dmuchawka działa jak jej się tam zachce. Raz chodzi potem się wyłącza. Walenie pod schowkiem nic nie daje co w sumie nie dziwi bo sam mechanizm jest ok tylko problem leży gdzieś w elektryce. W przyszłym tygodniu będę robił full serwis klimy z wymianą kompresora, ale postaram się jakoś zlokalizować błędy i dać znać.

Witam, Ok 2 lata temu wymieniałem całą nagrzewnicę, ponieważ stara dokonała żywota. Objawy były klasyczne. Dziwne dzwięki, spadek wydajności czasem trzeba było potraktować ją "z buta" . Po wymianie przez 2 lata wszstko było ok natomiast dziś miejsce miała miejsce dziwna sytuacja. Zawiozłem dzieciaki do przedszkola, po powrocie i ponownym uruchomieniu silnika - cisza. Ustawiłem nawiew na max wyświetlacz wskazał wartość maksymalną natomiast z nawiewu nadal cisza. Po chwili takiej ciszy wyświetlacz zaczął schodzić i pokazywać wartość zerową. Mam świadomość, że kończy mi się kompresor i pewnie brakuje czynnika mimo to po przełączeniu na dmuchawę problem wygląda tak samo jak na klimie. Dmuchawa nie daje żadnych dziwnych dźwięków, słychać syczenie z układu klimy ale to raczej normalne. Poza tym dziwi mnie trochę wyświetlanie intensywności nawiewu, które odczytuje jakby aktualny stan, a nie utrzymuje, że nawiew jest ustawiony na max a mimo to dmuchawa nie działa. Być może miał ktoś podobny problem, wdzięczny będę za poradę.

Wnioskuję, że na podstawie wykonania pomiaru czystości spalin po przełaczeniu na LPG. Chłop wyglądał na kogoś wiedzącego co mówi. Co prawda na Pb wywaliło pomiar poza skalę ale to była wina wydechu.

Witam, pytanko co jest przyczyną nierównej pracy silnika na LPG? Jak w tytule na benzynie silnik pracuje wzorowo, po przełączeniu na LPG daje się odrazu odczuć spadek kultury pracy silnika. W trasie nie przeszkadza to aż tak bardzo bo silnik pracuje równostajnie, natomiast w mieście przełączam na Pb bo ta czkawka strasznie irytuje. Z początku myślałem, że przyczyną może być brak jednego z katalizatorów, natomiast po wymianie wydechu zauważyłem tylko nieznaczną poprawę. Na stacji diagnostycznej powiedziano mi, że gaz jest dobrze wyregulowany. Instalacja ma 6 lat, montowana z mojej inicjatywy, wcześniej auto jej nie miało. Auto w zasadzie od montażu instalacji nie działało na niej tak jak na benzynie. Zakładałem, że jak ogarnę trochę silnik to się zmieni. Tak więc silnik jakieś 2-3 lata temu przeszedł lekką kuracją odmłądzającą na zasadzie wymiany odmy, czyszczenia przepustnicy, uszczelnienia, wymiany przewodów zapłonowych oraz świec. Jednakże efekt był widoczny głównie na benzynie. Instalacja - BRC Jednostka sterująca - CEN SEQUENT 32 Wtryski WTRY BRC Zespół dawkujący - Listwa RAIL Samochód nie robi obecnie wielkich tras. Służy raczej jako wozidło dzieci do przedszkola, ale nigdy nie wiadomo co przyniesie los a skoro już ta instalacja jest do było by dobrze gdyby działała bez zarzutu. Być może gdy skończy się homologacja na butlę a auto doprowadzę do stanu zamierzonego pomyślę o rezygnacji z instalacji, puki co jednak jest jak jest. Auto na LPG zrobiło lekko ponad 30 000km.

Tak wiem, znalazłem foto jakiegoś wypasa z telefonem i miałem pewność, że moge wywalić to badziewie. Swoją droga gratuluję ex wypasa

Okazało się to inwencją twórczą byłego właściciela. Odkleiłem to i jest cacy.

A nie będzie zbyt wielkiej różnicy między przodem a tyłem? To jest ośka więc tam z tyłem nie specjalnie coś się zrobi, a 2.4 to nie jest pocisk żeby musiał stawać w miejscu. Bardziej zależy mi by tarcza i zacisk nie wyglądały za felgą jak od Opla Corsy C. Druga sprawa, że mam sporo ograniczeń i niewiele miejsca na zabawę w "tunera" . Widziałem gotowca pod 320mm za 2500PLN. Zwrotnice, tarcze, zaciski i chyba osłony jeszcze. Pozatym pod 16' 320mm nie zmieszczę pewnie.

312mm w zupełności wystarczy. W takim razie dzięki raz jeszcze

A co z zaciskami i klockami, czy nie powinny być również większe?

Ok dziękóweczka.

WItam, czy możliwy jest swap hamulców p&p na 312mm dla B5 z silnikiem 2.4. Z tego co się zorientowałem 2.4 ma większe półosie i przeguby od tych w 1.6, 1.8/1.8T więc w teorii powinno być mniej problemów,