Moj brat ma problem, ma b8 2.0 tdi. Dzis brat szukajac problemu z brakiem nawiewu zaczal sprawdzac bezpieczniki,wszystkie od klimy, dmuchawy bylo ok, ale przy odpalonym silniku wyjal jakis bezpiecznik(ja i on nir wiem jaki jakis na slepo) po co nie wiem, po wyjeciu zgasly zegary, wyswietlacz, wskazowka obrotow zatrzymala sie na wolnych obrotach, silnika nie mozna bylo wylaczyc, po wpieciu w dobre miejsce wszystko sie pobudzilo zegary zaczely dzialsc i mozna bylo wylaczyc samochod. Ale problem jest w tym ze nie mozna go wcale zapalic, po wlozeniu kluczyka nie ma "ja na to mowie odbezpieczenia, bo zawsze slychac bylo taki dzwiek" nawet zaplonu wlaczyc nie mozna. Jak wcisnie sie kluczyk slychac ze pompa paliwa dziala a potem jest takie pykniecie w stacyjce/kluczyku i nic, bezpieczniki lewy/prawy przod i bagaznik sprawdzone wszystko ok, odpielismy akumulator, podpielismy nic. Aaa nie ma wcale zadnej reakcji, zadna kontrolka sie nie swieci i nawet rozrusznik nienzaskakuje nic...Kluczyk zamyka otwiera. Pomocy co moglo sie rypnac???