Skocz do zawartości

Rafi1969

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Rafi1969

Informacje

  • Imię
    Rafał
  • Miasto
    Gliwice

Auto

  • Model
    A4 B5
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    1996
  • Silnik
    1.8
  • Kod silnika
    ADR
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    PB+LPG

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Rafi1969

0

Reputacja

  1. Mam taką małą prośbę, czy wiesz może jaki ma numer katalogowy ten konektor w kolorze miedzi. Ja poszukuję takich 4 szt.
  2. Ten błąd występuje nawet jak jeżdżę na samej benzynie
  3. Moje A4 stało 2 dni u mechanika. Najpierw wymienił termostat, który kupiłem nowy i obserwował "wariujący" silnik. Skasował błąd mieszanki ale nic to nie dało. Nadal gdy startuje zimny i dojdzie do temperatury.... Jak wyżej. Sprawdził dolot i nie ma lewego powietrza. Powiedział, że gdyby było to silnik wariowałby cały czas a nie tylko od temp. 60-90 stopni i to tylko jak trochę postał. Nie wiem czy zna ktoś mechanika, który działał by w A4 na terenie Śląska najlepiej w rejonie Gliwic?
  4. Witam, Na razie nic pomiary tylko te co wcześniej. Obecnie przed Świętami nie mam czasu, za dużo pracy w pracy. Jeszcze teraz doszedł problem bo nawet jak go rano zapałem to teraz jakoś nierówno pracuje. Tak jakby co jakiś czas któryś cylinder wypadało. Zontowalem nowe świece i nową pozyczona cewke, wyczyscilem jeszcze raz przepustnice ale niczego to nie zmieniło. Zastanawiam się czy może to być wina sterownika od silnika?
  5. Ogólnie tak napisałem, wystarczy że spadnie do 86 i już się zaczyna. Ale popytam. Dziękuję za pomoc
  6. To spytam mojego mechanika. Tylko wskazania temperatury są jak brzytwa, jak dojdzie do 90 tak stoi nic nie faluje temperatura. Nawet jak się nagrzewa to powoli idzie do góry ale zapytam. Dzięki
  7. W odpowiedzi do k232 to po czyszczeniu przepustnicy robiłem adaptację.
  8. Dzięki, jutro wieczorem sprawdzę teraz mogę wrzucić to co dzisiaj przed przeczytaniem odpowiedzi zrobiłem. Pierwszy jest z gr 5 zaraz po przyjeździe do domu kiedy silnik działa dobrze i jest rozgrzany 90 stopni Drugi również Trzeci po odczekaniu 30 min Nie rozumiem tylko jednego, kiedy silnik rano startuje od "zera" stopni to pracuje idealnie - no może z małymi podrygami. Jak się nagrzeje też dobrze , Dopiero latają mu obroty gdy np. na mrozie odpalę go po 30 min. i ma temp. 72 stopnie zaczyna wariować. Dojdzie do 90 stopni działa normalnie. Sądzę, że nie ma na to żadnej rady bo przeglądałem inne fora i jak ktoś miał taki sam problem to nigdy nie został rozwiązany. Czyli VW to taki "szajs" za grube pieniądze. Dzięki za pomoc jutro wieczorem postaram się umieścić zrzuty "badań"
  9. Niczym nie psikałem, ale jak zdjąłem dwie rury od od przepływomierza do przepustnicy to przełączył się w tryb awaryjny i obroty ustabilizowały się. Dzisiaj popsikam czymś tylko nie wiem czym???
  10. No, Ok, ale ma większe obroty to i powinien chyba więcej powietrza zaciągać? Wymieniłem przepływomierz na stary i to samo pokazywał - dlaczego? Co mogę zrobić? Jeszcze jedna sprawa, która się dzieje to taka nierówna praca silnika - tak podryguje - jakby mu czasami odcinał zapłon lub paliwo aby zmniejszyć obroty. to występuje jak jest ciepły i pracuje na wolnych obrotach. Co mogę zrobić z tym przepływem powietrza? Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.
  11. Po lekkim ostygnięciu i ponownym odpaleniu przepływomierz - parametr w VAGu 005 - pokazuje od 5,69 g/s do 4,51 g/s ja trochę popracuje tak 1 min to ma parametry od 4,17 g/s do 3,93 g/s. Wyczyściłem w piątek przepustnicę i jeden dzień dobrze pracował - adoptowałem ją po czyszczeniu. Wymieniłem jeszcze czujnik temp. płynu chłodzącego. Wymieniłem również cewkę na nową również Beru i nowe świece. Obroty i tak falują od 840 do 880. Dzięki za pomoc myślałem, że to forum jest martwe :)
  12. Witam Wszystkich, 6 miesięcy temu wymieniłem sondę lambda, remont silnika, czyszczenie przepustnicy, pasek, oleje i filtry nowe, świece. Po tym remonciku pojechałem do gaziarza, który ustawił mi gaz. Przez 5 miesięcy samochód jeździł zaje... i nagle pewnego ranka przychodzę odpalam i jadę. Silnik pracuje bardzo dobrze, rozgrzewa się do 90 stopni i jest ok. Po zatrzymaniu i postoju 15 minutowym odpalam samochód - tem. 80 stopni - i silnik przerywa, szarpie nie da się nim jeździć. Diagnoza uszkodzona cewka. Wymieniłem cewkę przy okazji świece. Teraz mam dziną odwrotność. Zapalam zimny silnik pracuje bardzo dobrze, jadę rozgrzewa się do 90 stopni i jeżdże bez problemu do momentu póki nie zgaszę silnika a temperatura nie spadnie poniżej 80 stopni. Wtedy gdy odpalę, szarpie, dusi się do póki nie osiągnie więcej niż 80 stopni. Wszystko to dzieje się na Pb i LPG, próbowałem jeździć kilka dni na samej benzynie ale niczego to nie zmienia. Silnik 1,8 20V ADR, cewka Beru, świece Bosch jedno elektrodowe, przewody nowe Beru, sonda lambda Bosch, olej syntetyk full i filtry wymienione łącznie z gazowymi 150 km temu, instalacja LPG Stag 4 3 lata, błędów po podłączeniu VAGa brak. Co można jeszcze zrobić??? Pozdrawiam i czekam na pomoc
  13. Witam Wszystkich, Rozumiem, że temat nie został zakończony czyli rozwiązany. Dlatego też chciałem się do niego jeszcze podłączyć. U mnie występuje podobny problem ale zacznę od początku. 6 miesięcy temu wymieniłem sondę lambda, remont silnika, czyszczenie przepustnicy, pasek, oleje i filtry nowe, świece. Po tym remonciku pojechałem do gaziarza, który ustawił mi gaz. Przez 5 miesięcy samochód jeździł zaje... i nagle pewnego ranka przychodzę odpalam i jadę. Silnik pracuje bardzo dobrze, rozgrzewa się do 90 stopni i jest ok. Po zatrzymaniu i postoju 15 minutowym odpalam samochód - tem. 80 stopni - i silnik przerywa, szarpie nie da się nim jeździć. Diagnoza uszkodzona cewka. Wymieniłem cewkę przy okazji świece. Teraz mam dziną odwrotność. Zapalam zimny silnik pracuje bardzo dobrze, jadę rozgrzewa się do 90 stopni i jeżdże bez problemu do momentu póki nie zgaszę silnika a temperatura nie spadnie poniżej 80 stopni. Wtedy gdy odpalę, szarpie, dusi się do póki nie osiągnie więcej niż 80 stopni. Wszystko to dzieje się na Pb i LPG, próbowałem jeździć kilka dni na samej benzynie ale niczego to nie zmienia. Silnik 1,8 20V ADR, cewka Beru, świece Bosch jedno elektrodowe, przewody nowe Beru, sonda lambda Bosch, olej syntetyk full i filtry wymienione łącznie z gazowymi 150 km temu, instalacja LPG Stag 4 3 lata, błędów po podłączeniu VAGa brak. Co można jeszcze zrobić??? Pozdrawiam i czekam na pomoc
  14. Witam Wszystkich, Zacznę od tego, że 2 lata temu zakupiłem A4 B5 z uszkodzoną - nie tylko - podsufitką. Przyczyną był przeciekający i niedziałający dach. Zakupiłem potrzebne części i w warsztacie, który się tym zajmuje zostało to naprawione - dach się otwiera i zamyka. Wyczyszczone zostały prowadnice i wężyki odprowadzające wodę na dół. Wymieniona została na nową uszczelka szyby - stara była od nowości. Podsufitka nowa nie jest jeszcze założona i to jest moje szczęście. Dlatego, że z prowadnic dachu nadal wylewa się woda jak mocniej i dłużej popada. Wylewa się ona na tylną kanapę. Najczęściej jak auto stoi pod lekkim kątem do tyłu. Nie wiem jak mam to uszczelnić aby woda spływała do wężyków a nie przelewała się przez połączenie prowadnic z plastikami do których są podłączone wężyki. Może ktoś miał już taki problem i wie jak temu zaradzić Chciałem przed latem założyć podsufitkę ale mi jej szkoda aby znowu mokła - jest nowa. Pozdrawiam i czekam na jakieś podpowiedzi.
  15. Bardzo dziękuję za pomoc. Skoro tak zrobili to nie ma sensu tego zmieniać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...