Witam Panowie.
Mam pytanko. W czy moze tkwic problem? Rozklejalem lampy i po zlozeniu bylem na myjce kilka razy i zero parowania. Wczoraj temp spadla na zewnatrz auto postalo na deszczu jakies 6h pojechalem wieczorem do znajomego, patrze a obydwie lampy zaparowane dolem na wysokosc 5cm mniej wiecej. Sklejone sa sznurem butylowym. Na tysiac procent sklejone szczelnie(szkla wcisnkete na ciasno w butyl). Wycigalem przy demontarzu sroby od regulacji lamp. Jeszcze myslalem ze moze woda dostala sie jak w b6 przez srube regulacyjna na boki ta przy kierunku. Woda z blotnika praktycznie bezposrednio splywa na ta srube. No bo co moze byc jeszcze????? Sa tam jakies odpowietrzniki w bixenonach z tylu lampy?(moze one sa niedrozne) Czy sa one poprostu szczelnie pozamykane deklami od wymiany zarowek???POMOCY CO WEDLUG WAS MOZE BYC NIE TAK???