Witam wszystkich. Podczas ostatnich mrozów zaczeła mi strasznie wyć pompa gdy odpaliłem silnik.Po rozgrzaniu pokręceniu troche kierownicą w prawo i lewo ustawało.
Zajrzałem do zbiorniczka a tam niespodzianka - płyn spieniony!!! Poczytałem troche na necie ale nic konkretnego nie znalazłem jak nieszczelny układ i że zasysa powietrze.
W związku z tym zakupiłem uszczelniacz do układu wspomagania PRESTONE poj 335ml,nowy zielony płyn i 4 ltr oleju napędowego.
Zanim cokolwiek zrobiłem zalałem zbiorniczek płynem ropą by rozcięczyć płyn i zlokalizować wyciek. Faktycznie okazało sie że mam pęknięty wąż od maglownicy do chłodniczki.
Wyciołem uszkodzony kawałek węża zastępując go metalową rurką i złączyłem na opaskach zaciskowych ze względu na -15st celc.
Następnie odłączyłem przewód powrotny od zbiorniczka,na zbiorniczku założyłem ucięty palec gumowej rękawiczki czywiście na opasce zaciskowej i zalałem znów ropą.
Przez cały układ przepuściłem 4ltr ropy kręcąc przy tym kierownicą do oporu w prawo i lewo aż do momentu kiedy cała ropa zejdzie z układu.
Następnie założyłem węza od powrotu na swoje miejsce zalałem płynem i kręciłem kier aby odpowietrzyć.pompa nadal wyła choć wspomaganie powróciło.
Zostawiłem zbiorniczek otwarty i obserwowałem go jeszcze około 10min.Było widać jak pęcherze powietrza wydostają się z układu. po 30 min odpaliłem silnik kręcę kier w prawo lewo i zero hałasu,buczenia,kierownica smiga bardzo leciutko i ogólnie jest super.
Może komuś się przyda. Dodam że po płukaniu stary płyn wygląda jak zostawiona woda po myciu garnków tylko po tygodniu.Zadka masa obrzydliwefgo koloru