Hehe dobra lekturka.. Moj kuzyn mial a6 kilka lat temu tylko w manualu, tez byl srednio zadowolony.. Lecialo z niej jak z kaczej d*py, jakies oringi musial co troche wymieniac, rozrzad drogi.. Fakt faktem autko fajne, na full'u granat w srodku bananowa skora, navi, xenony, nie byl zadowolony z zawieszenia ale to zmora aluminiowych wahaczy lub nie - naszych cholernych drog.. tazke dam ojcu tekst niech czyta. i tak zrobil postep bo zawsze jezdzil z "gwiazda" na masce do czasu jak drugi raz silnik sie zagotowal