Skocz do zawartości

michalp1992

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez michalp1992

  1. Cześć Wszystkim. Mam problem ze wspomaganiem. Leje się z niego masakrycznie. Postanowiłem więc wymienić maglownicę. Jednak mam kilka pytań, bardzo proszę Was o pomoc. 1. Szukam po Allegro i widzę kilka rodzajów tych maglownic. Niby według Etki moja powinna być o numerach 8d2 422 052A lub 4D1 422 052. Jednak nie za bardzo jest w czym wybierać na tym portalu aukcyjnym. Znalazłem jedną (używaną) o numerze 8D1 422 066E która wygląda spoko i sprzedający dodaje węże, co też mi pasuje, bo nie wiem w jakim stanie są moje. Tylko nie wiem czy będzie pasować, wszystkie wyglądają podobnie, jedynie na oko czym się różnią, to niektóre mają jakiś dodatkowy siłownik (nie wiem czy to jakiś tłumik). U mnie nie wiem czy jest bo jeszcze tam nie zaglądałem. Czy można zastosować obojętnie jaką? Na sile wspomagania mi nie zależy, byle pompa nie wyła. 2. Czytałem opis demontażu i pojawia się mały problem. Chciałbym to sam zrobić, ale jedna śruba jest przykręcana od spodu. Czy faktycznie trzeba podnosić auto i próbować ją odkręcić za pomocą przedłużek, czy nie da się dostać jakoś do niej z boku, z nadkola lub z komory silnika? 3. Nowy płyn. Do tej pory zalewałem zielonym, czy nie lepiej zmienić na mineralny 85W90 GL-5? Czytałem że podobno wspomaganie pracuje ciszej i mniej się leje przez ewentualne nieszczelności. Dlaczego nie chcę jej regenerować? Bo potrzebuję w miarę szybko auta a zanim wykręcę, zanim wyślę, itd. to minie tydzień. Do tego moja nie wiem czy nadaje się do regeneracji, a jeśli nie to minimum 700zł za taką musiałbym zapłacić. Auto też nie jest nowe i chcę, żeby tylko pojeździło przez jakiś czas. Bardzo Was proszę o pomoc i z góry dziękuję za odpowiedzi.
  2. Przepraszam, że tak długo nie odpisywałem, ale dopiero teraz znalazłem czas. Wkładka wygląda podobnie do tej z tego wątku: Niestety nie zrobiłem zdjęć jak rozbierałem boczek, ale na zdjęciu w tym temacie widać to ucho które oderwało się u mnie. Auto to sedan z lutego 1997 roku, VIN: WAUZZZ8DZVA149018
  3. Cześć. Mam takie pytanie. Urwało mi się cięgno od zamka drzwi, tak że mogę odryglować drzwi jak jest prąd, ale mechanicznie bez akumulatora już drzwi nie zamknę kluczykiem. Widziałem zestawy naprawcze, ale na zdjęciach nie ma tego ucha z dziurą na cięgno. Czy te zestawy są jednakowe do wszystkich A4 B5 czy były między nimi różnice? Ceny też widzę różne, od 10zł do prawie 100zł. Proszę pomóżcie coś wybrać. Z góry dzięki za odpowiedzi.
  4. Dzięki za odpowiedź. Chętnie bym go uszczelnił, powiem więcej nawet bym remont generalny zrobił. Tylko że z kasą średnio, nie wiem czy w moim mieście i okolicach ktoś jest na tyle ogarnięty, żeby mi to zrobił a sam nie mam warunków (mieszkam w bloku), no i jakby nie patrzeć to stare auto i stary silnik, choć mimo wszystko czuję do niego sympatię. Także pozostaje zostać przy 10W40, co mnie trochę wkurza, bo jak słyszę, że stary silnik to tylko 10W40 to mi się gorąco robi. Chłop przede mną wlał taki, twierdząc, że 5W40 to za drogi i za dobry olej do tego silnika.
  5. Cześć, mam problem z alternatorem (chyba). Akumulator ma nieco ponad 2 miesiące, choć na starym robiło się to samo. Otóż jak na zewnątrz było zimno, albo po odpaleniu rano, ładowanie od razu wskakuje w okolice 14 - 14,5V (mam wskazówkowy woltomierz). Jednak jak tylko zrobiło się trochę cieplej i silnik się nagrzał, to ładowanie spada do około 13,6V i im dłużej jadę, tym jest mniejsze aż schodzi w okolice 12,8V. Dodam, że są włączone tylko światła mijania i nadmuch, bez klimatyzacji. Jak włączę ogrzewanie tylnej szyby, wszystkie światła, bez klimatyzacji (bo cholera nie chce się włączyć, mam błąd czujnika 00792 (F129), choć jeszcze niecały miesiąc temu wszystko działało), to na woltomierzu w aucie jest równo 12V a na multimetrze wpiętym w klemy 12,5V. Z tego powodu noszę się z zamiarem wymiany, ale teraz pytanie, kupować regenerowany za około 350zł czy zamiennik, chyba firmy Exact za niecałe 500zł? Nr mojego to 078903015F a na etce pisze, że zastąpiono go 078903015FX (i taki ma numer zamiennik tej firmy).
  6. Dzień dobry, Będę w najbliższym czasie uszczelniał kolektor dolotowy, bo cały jest uwalony olejem. Do uszczelnienia samego kolektora kupiłem Reinzosil, ale mam jeszcze pytanie jeśli chodzi o uszczelki między kolektorem a głowicami i kolektorem a przepustnicą. Mianowicie czy przy zakładaniu ich wystarczy tylko odtłuścić powierzchnie czy też trochę posmarować tym specyfikiem Reinza? Drugie pytanie, mam zamiar wymienić olej, jest zalany 10W40, lepiej zostawić o takiej specyfikacji czy zmienić np. na 5W40? Dodam, że silnik nie jest suchy, głównie z powodu uszczelek pod miską olejową (chyba składa się z 2 misek), ale nie wiem też jak uszczelki pod głowicami, choć chyba dużo oleju nie bierze, może ze 150ml na 1500km. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
  7. Panowie nie stresujcie się z mojego powodu. Te opony, które mam założone wyglądają trochę tak, jakby miały mało powietrza. Niby indeks nośności czy tam prędkości jest odpowiedni, ciśnienie również to i tak wyglądają jakby miały max 1,5bar. Dlatego moje wątpliwości czy aby opona nie będzie cały czas naciskana w tym miejscu. A szczerze mówiąc nie znam się na oponach za bardzo. Wyznaję zasadę że jak robić to porządnie a nie na odpie**ol. Dziękuję za wyjaśnienia. Jestem mądrzejszy. Pozdrawiam
  8. Cześć, mam felgę jako zapas ale niestety ktoś albo coś próbował zrobić albo gdzieś dobił kołem i felga jest uszkodzona jak na zdjęciach. Jak palcem po tym rancie się dotyka to jest dość ostry. Teraz mój dylemat, bo opony mam 195/65/r15, zapas 205/60/r15w a chciałbym mieć zapas taki sam jak reszta kół, tylko nie wiem czy jest sens zakładać inną oponę, bo obawiam się, że zostanie uszkodzona. Co sądzicie o tym uszkodzeniu? Czy lepiej kupić np. stalówkę?
  9. Dzięki za odpowiedź. Szczerze mówiąc nie wiem jakie tam sprężyny siedzą. Niby jest kierownica "S", nakładki na progi chyba są inne, ale czy sprężyny są sportowe to ciężko powiedzieć. Na pewno wahacze górne były jeszcze oryginalne jak wymieniałem rok temu.
  10. Dzień dobry. Mam pewien drobny ale wkurzający problem. Otóż podobno w moim Audi A4 B5 2.6 1997 jest zawieszenie sportowe. Czy sportowe to nie czuję za bardzo, ale jest na pewno niższe. I tutaj jest problem, bo dokładka zderzaka przedniego jest na tyle nisko, że jak krawężnik ma więcej niż 5 cm wysokości to już haczy. Czy może Szanowni Forumowicze macie jakiś pomysł żeby coś zmodyfikować w tym zderzaku? Bez tej dokładki wygląda trochę głupio i widać jakies gumowe przewody, ale znowu z nią obawiam się o każdy wyższy krawężnik czy próg zwalniający. Mam również takie pytanie, widziałem na Allegro przykładowo: https://allegro.pl/oferta/gumowa-dokladka-zderzaka-audi-a2-a3-a4-a6-a8-80-8537116093 ale to chyba nie da się przykleić zamiast tej dokładki? Proszę Was o pomoc.
  11. Panowie chyba się udało. Winne najprawdopodobniej było sitko, które latało sobie luzem. Włożyłem je z powrotem na swoje miejsce. Zmieniłem płyn, tylko niestety nie dało się tak jak chciałem, tzn. cieńszy wąż do butelki i kręcenie kierownicą. Nie chciał się zlewać za bardzo, więc nalałem na maksa do zbiorniczka płynu i odpalałem silnik na kilka sekund, gasiłem i tak z 5 razy, aż zaczął zielony płyn lecieć. Między odpalaniami kręciłem kierownicą, ale jak pisałem to trzeba by poświęcić cały dzień i najlepiej mieć tego węża poniżej maglownicy, wtedy może byłby jakiś efekt. Skręciłem wszystko, nalałem płynu na max według bagnetu w korku, pokręciłem kierownicą, trochę powietrza zeszło, odpaliłem auto, wciągnęło wszystko, tak że był pusty zbiornik, dolałem parę razy i pompa prawie przestała wyć. Na koniec poziom płynu zostawiłem na max, dzisiaj po jeździe, około 15 km, na początku trochę jeszcze pojękiwała na zakrętach, ale po rozgrzaniu już był spokój. Po powrocie poziom płynu jest 0,5 centymetra poniżej minimum, jutro doleję, pojeżdżę i zobaczę jaki będzie stan. Nie wykluczam wycieków, nie wiadomo jak długo ten HIPOL był zalany, ale to okaże się po czasie. Kierownica chodzi ciężej niż nawet na tym zapowietrzonym układzie. Wcześniej można było nawet na postoju kręcić jednym palcem. Teraz jest większy opór, chociaż dla mnie to nawet lepiej, osobiście wolę jak muszę włożyć trochę siły w kręcenie. Nie jest to ogromna różnica, ale jest. Także dziękuję za pomoc. Mam nadzieję, że kolejna rzecz naprawiona. Pozdrawiam.
  12. Płyn był taki od kiedy go kupiłem niecały rok temu. Dolewałem go, bo był wyciek pomiędzy wężami a zbiorniczkiem, ktoś napchał opasek zaciskowych, które nie trzymały. W lecie wymieniłem je na nowe, dolałem płynu mniej więcej na max i wszystko było ok. Dopiero 2 tygodnie temu jak naprawiałem silniczek od spryskiwaczy, bo się zablokował, musiałem odkręcić ten zbiornik, żeby mieć lepszy dostęp, ale węży nie ruszałem, odsunąłem go tylko na bok i jak pisałem skręcałem kierownicą w lewo na zgaszonym silniku do oporu. Raczej wycieków nie ma, bo sucho pod autem, jedynie węże trochę mokre, bo po zgaszeniu ten spieniony płyn wywalało przez zakręcony korek. Czekam aż trochę warunki pogodowe się poprawią i myślę, że jutro albo w czwartek wymienię ten płyn. Kupiłem Total LHM Plus zielony, 2 litry, po 29zł za litr, ale w porównaniu do tego HIPOLa to ma konsystencję wody.
  13. Jak odkręciłem korek przy zapalonym silniku, to zbiorniczek był pusty. Po zgaszeniu wypełnia się pianą. Jutro będę miał nowy olej, więc będę kombinował, (chyba) gorzej być nie może.
  14. Dziękuję za odpowiedź. Czytałem jeden sposób wymiany, tzn. ściągam ten cienszy przewód ze zbiorniczka, wkładam do butelki i kręcę kierownicą na zgaszonym silniku, dolewając co chwilę płynu. Tylko że chyba w przypadku zmiany płynu na inny rodzaj taki sposób nie przejdzie? Obawiam się, że to może być jakiś zawór który jest przy pompie, bo to chyba nie jest normalne, że płyn się cofa w zbiorniczku tak, że wywala go przez korek?
  15. Witam. Od tygodnia mam problem. Naprawiałem silniczek spryskiwaczów i musiałem zlać płyn ze zbiorniczka. Nie chciałem wylewać na ziemię, więc postawiłem miskę pod auto. Żeby było mi łatwiej skręciłem kołami w lewo na zgaszonym silniku. Spryskiwacze naprawiłem ale od tej pory pompa wspomagania wyje jak, za przeproszeniem, porąbana. Przy kołach wyprostowanych jest do zniesienia, ale jak dodaję gazu to wycie rośnie tak do 3 tys obrotów potem już chyba silnik ją zagłusza. Przy kręceniu kierownicą jest taki jęk, jakby jakieś zwierzę mordowano. Co ciekawe po rozgrzaniu silnika wycie w 95% ustaje, jedynie przy maksymalnie skręconych kołach jest słyszalne ale też da się wytrzymać. Poziom oleju był w normie, ale trochę wywaliło go przez korek w czasie jazdy i pieni się. Po postoju poziom spada tak, że widać sitko w zbiorniczku. Próbowałem odpowietrzać, przy zgaszonym silniku kręciłem kierownicą i faktycznie pojawiały się bąbelki powietrza w zbiorniczku, ale płyn zamiast opadać podnosi się prawie do korka. Po odpaleniu znowu jęk, poziom spada, ale zaczyna się piana robić. Olej nie jest czarny, czysty też nie, taki ciemnobrązowy. Co ciekawe wspomaganie działa, bo kierownica chodzi lekko, może minimalnie ciężej rano, ale potem można kręcić małym palcem. Olej jest zalany jakiś HIPOL ATF, z tego co wyczytałem to średni pomysł, ale auto już z takim olejem kupiłem. Może ma ktoś jakiś pomysł co to się podziało? Dopiero hamulce wymieniałem, opony, żarówki paliły się jedna po drugiej, a teraz znowu to. Pozdrawiam i liczę na Państwa pomoc.
  16. Witam Państwa. Jak łatwo się domyślić mam na imię Michał, lat 26. Posiadam Audi A4 B5 2.6 V6 z lutego 1997 roku, w którym jest trochę rzeczy do poprawy/naprawy. Mam nadzieję, że szanowne grono forumowiczów pomoże mi aby doprowadzić auto do pełnej sprawności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...