Ja bym szukał sprawnego silnika najlepiej z kompletnym autem z Anglii. A dlaczego ? Poniżej wyjaśnienia:
1. Silnik angielski nie będzie miał naklepane tylu kilometrów co niemiecki odpowiednik (mniejsza powierzchnia kraju i zbyt mała odległość między miastami)
2. Patrząc na pkt 1, wymiana oleju w Anglii ma mniejszy interwał niż przyjaciele zza Odry i nie wiedzą co to longlife, więc będzie małe ryzyko, że silnik będzie mocno zatkany mazutem.
3. Kompletny jeżdżący samochód daje pewność i możliwość zdiagnozowania go podczas krótkiej przejażdżki (zrobienie logów, odczyt parametrów silnika etc.) niż goły motor bez osprzętu kupiony na palecie.
4. Kompletnego anglika z AWX/AVF da się w 4 tysiącach kupić z fajnym wyposażeniem, czasem trafiają się egzemplarze z Quattro, co możesz wykorzystać w swoim samochodzie.
Wszystko bazuje na moim doświadczeniu, trochę silników się u mnie przewinęło.