Jak w temacie,co prawda to nie moje AUDI, ale 3 miesięczny HYUNDAI I20 syna. Zakres szkody: uszkodzone lusterko drzwi kierowcy, porysowana szyba tych drzwi, porysowana listwa zgarniająca. Uszkodzenia na drzwiach to: wgniotki małe w ilości 5,zarysowane drzwi w górnej części w kilku miejscach,w jednym do gołej blachy. Ubezpieczyciel proponuje 2470zł za szkodę,według mnie to kpina. Według nich lusterko to 790zł a u dieelera 1300zł, wariant naprawy z wykorzystaniem oryginalnych części.Przy materiałach lakierniczych jest 67%nie wiem co to znaczy, zastosowano urealnienie na części zamienne HYUNDAI w wysokości 30%. Auto z chęcią syn dałby do ASO na naprawę bezgotówkową,ale nim pracuje jako L-ka i nie może sobie pozwolić na dłuższe wyłączenie go z eksploatacji.Co radzicie zrobić?