Skocz do zawartości

Alex0202

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Alex0202

Informacje

  • Imię
    Alex
  • Miasto
    Wrocław

Auto

  • Model
    Seat
  • Nadwozie
    Kombi
  • Rok produkcji
    1986
  • Silnik
    2.0 TDI
  • Kod silnika
    CAGA
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Alex0202

0

Reputacja

  1. Błotnik jest cały i nie miał dziurek od środka. Było kilka pęcherzy z zewnątrz i tyle. Po tym malowaniu to jest dużo gorzej
  2. Cześć. Jestem posiadaczem Seata Exeo ST 2011r. Auto sprowadziłem z Niemiec. Auto jest całe w fabrycznym lakierze, ale po miesiącu zauważyłem lekkie oznaki korozji na prawym przednim blotniku. Nie zauważyłem tego pod czas odbioru auta, gdyż jest to prawie niewidoczne. Obserwowałem ten błotnik przez miesiąc, nic się nie zmieniało. Postanowiłem oddać auto do jednego z najlepszych lakierników we Wrocławiu (według opinii). Błotnik został pomalowany. Jednak po upływie tygodnia problem wrócił. Złożyłem reklamację, właściciel lakierni obiecywał że przypilnuje żeby wszystko było zrobione zgodnie ze sztuką. Odebrałem auto , wszystko sprawdziłem, wyglądało bardzo dobrze. Nie było widać że coś było malowane. Za kilka tygodni jednak problem znów wrócił, ale serwis już odmówił i nie zechciał ponownie malować błotnika. W serwisie mówią żebym kupił nowy błotnik w ASO i oni go pomalują i będzie git, a ten mój błotnik niby ma jakiś problem z ocynkiem. Ale brzmi to bardzo dziwnie. Moje pytanie czy miał ktoś podobny problem ze błotnik po fachowym malowaniu zaczynał korodować w ciągu 1-2 tygodni? Czy po prostu robią mnie w konia? Serwis który to robił maluje szczególnie auta premium (audi, BMW, Mercedes) Teraz nadkole wyglada tak i codziennie sytuacja sie pogarsza. Boję się pójść do innego serwisu bo zapłacę jeszcze raz 600pln i może być to samo. Więc co myślicie?
  3. Cześć. Jestem posiadaczem Seata Exeo ST 2011r. Auto sprowadziłem z Niemiec. Auto jest całe w fabrycznym lakierze, ale po miesiącu zauważyłem lekkie oznaki korozji na prawym przednim blotniku. Nie zauważyłem tego pod czas odbioru auta, gdyż jest to prawie niewidoczne. Obserwowałem ten błotnik przez miesiąc, nic się nie zmieniało. Postanowiłem oddać auto do jednego z najlepszych lakierników we Wrocławiu (według opinii). Błotnik został pomalowany. Jednak po upływie tygodnia problem wrócił. Złożyłem reklamację, właściciel lakierni obiecywał że przypilnuje żeby wszystko było zrobione zgodnie ze sztuką. Odebrałem auto , wszystko sprawdziłem, wyglądało bardzo dobrze. Nie było widać że coś było malowane. Za kilka tygodni jednak problem znów wrócił, ale serwis już odmówił i nie zechciał ponownie malować błotnika. W serwisie mówią żebym kupił nowy błotnik w ASO i oni go pomalują i będzie git, a ten mój błotnik niby ma jakiś problem z ocynkiem. Ale brzmi to bardzo dziwnie. Moje pytanie czy miał ktoś podobny problem ze błotnik po fachowym malowaniu zaczynał korodować w ciągu 1-2 tygodni? Czy po prostu robią mnie w konia? Serwis który to robił maluje szczególnie auta premium (audi, BMW, Mercedes) Teraz nadkole wyglada tak i codziennie sytuacja sie pogarsza. Boję się pójść do innego serwisu bo zapłacę jeszcze raz 600pln i może być to samo. Więc co myślicie?
  4. Cześć. Przeczytałem cały wątek, ale tak dużo info mi w głowie się nie mieści. Jednak, mam seata Exeo 12.2010 2.0tdi 143km CAGA skrzynia manualna. Auto się rozgrzewa do 90C tylko stojąc w korku, pod czas wolnej jazdy trzyma 70C przy temperaturze zewnętrznej do +10C, podczas szybszej jazdy w mieście waha się 70C-80C. Po przeczytaniu doszedłem do wniosku że Auto ma: - termostat duży - termostat mały (mały regulator) - zawór zwrotny Kto już i w jaki sposób rozwiązał problem w silniku CAGA?? Czytałem na innym forum że można zamontować termostat od a4 B7 i problem znika
  5. Będę dzielić się z wami wiedzą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...