cichy1983r

Masz może nr to takiej etki żeby sprawdzić nr mojego torsena, w mojej wogole nie ma tej części, mam tylko zdjęcie od gościa z ASO

Masz może nr to takiej etki żeby sprawdzić nr mojego torsena, w mojej wogole nie ma tej części, mam tylko zdjęcie od gościa z ASO

A macie może dostęp do etki żeby podać nr mojego torsena, oglądałem ale nie ma żadnego nr

Raczej nie ma związku, ja mam podejrzenia w dalszym ciągu na nową, może wadliwą dwumasę i na torsen, chociaż dwie skrzynie i tak samo, może taka wada fabryczna?

U mnie nie ma tego tłumika

U mnie też najgorzej jest po nagrzaniu. Praktycznie nie da sie przełączać biegów bez łupnięcia, podczas puszczenia sprzęgła. Jeśli nie znajdę rozwiązania to raczej sprzedam auto - jest to duży dyskomfort - przypomnę: nowy dwumas ze sprzęgłem, poduszka skrzyni i silnika, druga skrzynia, drugi dyfer i nic...

Mam dwie skrzynie, może jeden torsen rozbiorę i zobaczę co się mogło w nim zuzyc. Ciekawe czy każde quattro ma po przebiegi 200kkm taka dolegliwość

Dyfer jest już drugi, nie ma żadnej roznicy

Załóżmy, że winny jest torsen, chociaż w drugiej skrzyni jest tak samo. Co można dalej z tym zrobić? Aso 6700zł. Może znacie jakąś firmę która regeneruje te części?

zastanawiam się też czy ten mój torsen ma taką budowę:

Ok, a jeśli dwumasa stara i nowa miałaby za duży luz to czy nie byłoby takiego efektu? Nie upieram się, po prostu wymieniłem dwumase ze sprzęgłem na nową, założyłem drugą skrzynie, drugi dyfer, wał sprawdzony i nadal jest to sam. Właśnie wróciłem po przejażdżce i opiszę to tak: jadę na czwórce 60-70 km/h, puszczam gaz, kilka sekund wciskam i jest szarpnięcie, wrażenie jest takie jakby na przegubach było po 1cm luzu. Albo ruszam na jedynce, przełączam na dwójkę, puszczam sprzęgło normalnie ale jest łup.

Czyli olej odpada?

Sprawdzę, ale będę mógł dopiero w weekend. A może olej nie taki? Zalany Ravenol mtf2 75w80, po pół roku zrobił się troche czarny

Ten torsen kosztuje w ASO 6700zł, nie ma do niego żadnych części, zresztą teoretycznie jest nierozbieralny. Czy jest jakaś metoda regeneracji? Czy każde Audi quattro po przebiegu 200kkm będzie stukać? Druga używana skrzynia zachowuje się identycznie. Rozumiem gdyby było np. gorzej ale jest tak samo. Jest to mocno denerwujące

Torsen ma takie trzy blaszki które są zaklepane, po ich odgięciu myślę że nie uda się ponownie zaklepać. Być może, że to jego wina ale po wymianie skrzyni jest dokładnie tak samo. Czy można go jakoś sprawdzić gdy jest wyjęty? Podejrzewam dwumasę bo ma luz na około 6 zębów. Tutaj opisałem https://a4-klub.pl/topic/476374-pytanie-o-koło-dwumasowe/?tab=comments#comment-5620604

W mojej skrzyni nie ma innych części odpowiedzialnych za rozłożenie napędu, przód, tył, wydaje mi się że to po prostu nowszy typ torsena. Zawieszenie było dokładnie sprawdzane. Dodając i odejmując gaz ma się wrażenie jakby przeguby miały 1cm luzu. Nie wiem może wadliwa jest ta nowa dwumasa, ale na strej było dokładnie tak samo

Wyjąłem ostatnio torsen, wiele osób twierdzi, że po przebiegu 200k powstają w nim luzy i mogą być przyczyną szarpnięć przy dodawaniu i ujmowaniu gazu. Niestety jest nierozbieralny, ale te części wygalają jak nowe, nigdzie nie ma ciał obcych. Co o tym sądzicie?

podczas jazdy jest wyczuwalny luz - przy odpuszczaniu i dodawaniu, więc to raczej dwumasa lub skrzynia

Planuję w połowie maja rozebrać i wysłać na reklamację. Może ktoś z Was ma jeszcze jakiś pomysł na stuki przy zmianie biegów, niektórzy twierdzą że winne mogą być luzy na torsenie, spotkaliście się z tym?

Najciekawsze jest to, że nowa Sachs miała bardzo podobny luz, podejrzewam, że może być wadliwa. Zamierzam wysłać ją do reklamacji. Co myślicie żeby wcześniej starą oddać do regeneracji? Znalazłem firmę regeneruj.pl, może coś u nich robiliście?

U mnie też szarpaki nie wykazały luzów a jak zrobiło się chłodniej to skrzypiało, można też zajrzeć do gum stabilizatora

Miałem podobnie i okazało się że do wymiany są przednie łączniki stabilizatora, nie miały luzu, pop prostu guma się rozwulkanizowała

I jeszcze jedno zdjęcie z ruchem jałowym dwumasy

Od początku po zakupie auta miałem problem z szarpnięciem po odpuszczeniu i wciśnięciu gazu. Wymieniłem już dwumase ze sprzęgłem na nową Sachs, skrzynię na inną używaną oraz używany dyfer, poduszki posprawdzane. Zaczynam mieć wątpliwości czy nowa dmumasa nie jest wadliwa. Założyłem ją starą na skrzynię i zaznaczyłem na zdjęciu jej ruch, wałek sprzęgłowy jest do tej próby całkowicie zablokowany. Praktycznie bez oporu można obrócić o 3cm - kreski wewnętrzne i o 6cm używając niewielkiej siły, w nowej było tak samo. Co o tym sądzicie? Czy dwumasa w silniku benzynowym powinna się tak ruszać?

i jeszcze jedno zdjecie z ruchem jałowym dwumasy, praktycznie bez użycia siły - w nowej bylo identycznie