Bardzo dziekuje za troske, i bardzo dobrze wiem o co Ci chodzi:)
Nie jest to pierwsze ani ostatnie auto ktore zapewne wyglada tak jak wyglada, zrobilem z 100k km+ na takich setupach, i zazwyczaj wiem gdzie jest granica miedzy niebezpieczenstwem a czyms czym da sie jakos przemieszczac.
Z calym szacunkiem, ale sam fakt o mysleniu o 200km/h na naciagach jest juz glupie i nieodpowiedzialne.
Auto bylo nizej skrecone na zime gdzie kolo sie chowalo, a po zalozeniu kapci na lato nawet po klucz nie siegalem, a powinienem.
Auto jest w 100% sprawne i bezpieczne, sam mam dosyc "wymagajaca" droge pod mieszkanie z paroma wysepkami pod gorke.
Pierwszy raz mam stycznosc z vmaxxem, i wiem gdzie jest granica ocierania czy napier... rantem o nadkola.
Nie ma zadnego problemu schowac 10j et25, bo wciskalem 10.5j et30 w taka bude. Twardsze springi tez juz sa brane pod uwage