Skocz do zawartości

matigtx590

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O matigtx590

Informacje

  • Imię
    Mateusz
  • Miasto
    Okolice Krakowa

Auto

  • Model
    A4 B7
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2005
  • Silnik
    2.0 TDI
  • Kod silnika
    BLB
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Multitronic
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia matigtx590

0

Reputacja

  1. Witam wszystkich serdecznie, zwracam się z prośbą o poradę odnośnie mojego samochodu A4 b7 2.0 TDI BLB 140 KM 2005r. Nie ukrywam w samochód zainwestowałem już sporo pieniędzy. Od jakiegoś czasu zaczęło ubywać płynu chłodniczego w niewielkich ilościach i samochód kopcił na biało. Zrobiłem test uszczelki ale nie wykazał nic. Dopiero po rozebraniu okazało się, że to nie uszczelka a głowica, są pęknięcia w kilku miejscach. Pytanie czy jest sens wymieniać tą głowicę na regenerowaną (koszt od 2 do 2,5 tysiąca). Czy lepiej dać swoją do regeneracji? Wiem, że w późniejszych wersjach problem został wyeliminowany tylko nie znam dokładnego numeru tej poprawionej. Ogólnie w ostatnim czasie robiłem: - wymiana dwumasy - wymiana pompy wspomagania kierownicy - wymiana egr - wymiana chłodnicy egr - wymiana pompy paliwa w baku - regeneracja alternatora - wymiana pompy vacum na zregenerowaną - wymiana pompowtryskiwaczy na regenerowane wraz z nowymi uszczelniaczami - wymiana poduszek silnika oryg. aso Mało tego skrzynia (nieszczęsny multitronic) zaczyna się sypać i trzeba by było przełożyć na manuala. Dodatkowe pytanie: Jest sens regenerować tą głowicę, czy lepiej kupić silnik po regeneracji ten sam (koszt 4,5 tysiąca) lub jakiś inny całkowicie np AVX AVF 130 km. (w przypadku AVX to czy osprzęt od b7 będzie pasował)?
  2. Dzięki za odpowiedź. Właśnie przewertowałem wiele tematów na tym forum jak i na pozostałych polskich. Potem przejrzałem te zagraniczne angielskie i niemieckie, faktycznie ten typ tak ma. Ja już się do tego przyzwyczaiłem i nawet teraz to już na to uwagi nie zwracam. Mam takie swoje spostrzeżenie - co ciekawe jak kupiłem ten samochód odrazu robiłem rozrząd wtedy przebieg wynosił około 265 tysięcy. Silnik poza topornym odpalaniem (pierwsze objawy wtrysków albo uszczelniaczy) działał dobrze, nie bujało ani trochę. Pierwsze objawy zaczęły się około po 20k km. Gdy tylko będę miał dostęp do VCDS to sprawdzę te dawki, aż jestem ciekawy.
  3. Dokładnie było tak jak napisałeś, wymieniłem przez to, że korekcje na cylindrze wskazywały 2.99. Wraz z wymianą pd mechanik zrobił też uszczelniacze. Teraz mi ciężko stwierdzić czy nie wystarczyłaby wymiana samych uczelniaczy..... Na dzień dzisiejszy podczas jazdy już nie szarpie, wszystkie korekcje w normie ale na biegu jałowym silnik buja się na boki, czasem to bujanie jest tak silne, że normalnie odczuwa się je w kabinie. Sporadycznie ten problem pojawia się na biegu D, gdy stoję na światłach. Jak myślisz czym to może być spowodowane?
  4. Od dwóch lat jestem posiadaczem Audi A4 B7 2005 r. z nieszczęsnym silnikiem 2.0 TDI V16 oznaczenie BLB, skrzynia multitronic. Samochód ma przebieg około 289 tys. km (wątpię, że autentyczny). Od zakupu przejechałem nim około 35 tysięcy km, czyli niewiele. Oleje, filtry itd wymieniane na bieżąco. Od jakiegoś czasu mam problem z pracą silnika. Pierwszy raz ujawnił się podczas dłuższej trasy około 500 km. Wtedy można było odczuć mocne szarpanie całym samochodem, było tak mocne, że drgania było czuć na fotelach pasażerów. Odstawiłem samochód do mechanika, sprawdził korekcje wtryskiwaczy i te okazały się w normie. Po jakimś czasie problem nasilił się do takiego stopnia, że jazda samochodem stała się praktycznie niemożliwa. Samochód ponownie odstawiony do mechanika. Tym razem VCDS pokazał, że jeden z wtryskiwaczy pracuje mocno poza normą. Kupiłem komplet 4 sztuk regenerowanych i mechanik przeprowadził wymianę. Podczas wymiany okazało się, że jedno gniazdo jest wyszczerbione. Wyfrezował je i założył PD. Przy okazji poprosiłem go o sprawdzenie pompy w baku. Przy okazji ujawnił się kolejny problem - w zbiorniku znajdował się olej. Wymienił pompę w baku. Dodatkowo ze względu na problem z przepompowywaniem oleju do zbiornika paliwa, wymienił pompę vacum (na regenerowaną) Bosch. Dziś miałem odebrać samochód po tych wszystkich naprawach. Przejechałem około 15 km (mechanik wcześniej zrobił około 30 km). Jazda na zupełnie innym poziomie, nic nie szarpie, nie zrywa, bardzo płynnie. Niestety gdy tylko zmienię bieg z Drive na P lub N sytuacja odwraca się o 360 stopni. Zaczyna mocno telepać silnikiem na lewo i prawo, tak jakby miał zaraz wylecieć spod maski. Telepanie jest tak mocne, że czuć je w całej kabinie. Zmieniając bieg na D - jak ręką odjął nic się nie dzieje. Otwieram maskę i widzę, że wydobywa się delikatnie dym i śmierdzi paliwem. Mechanik sprawdza pompę vacum i okazuje się, że to z niej kapie. Po oględzinach okazało się, że było tam delikatne wgniecenie, którego wcześniej nie zauważył. Zareklamowałem pompę i w poniedziałek mają mi wysłać inną. Przewertowałem wiele tematów na tym forum odnośnie tego silnika i jego usterek, więc wiem, że niestety jest to jednostka dość awaryjna. Jeśli macie jakieś pomysły jak rozwiązać ten problem to będę wdzięczny za każdą wskazówkę. Zaznaczam, że w temacie mechaniki samochodowej jestem początkujący. Czynności serwisowe przeprowadzone w samochodzie przez okres eksploatacji: - nowa przepustnica - nowy EGR - nowy rozrząd - zregenerowano alternator - wymieniono łożyskowanie silnika - wymieniono koło dwumasowe W załączniku zdjęcie pompy paliwa (tej ze zbiornika paliwa) oraz uszczerbienia w vacum.
  5. Witam wszystkich użytkowników forum. Pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...