No dobrze...
Jestem tu jako reprezentant handlowy dla pewnej firmy.. prócz spotkań z klientami (od hiszpanów przez słoweńców po argentyńczyków) zajmuję się też tłumaczeniem i sprawami organizacyjnymi jak hotele itd
z wypasu to najlepsze hotele, jedzenie i picie gdzie chcę, paliwo czy cokolwiek na co w ogóle mam ochotę jak drinki czy fajki to mam za free dodatkowo każdego dnia do kieszeni najniższa krajowa w pl :gwizdanie:
to była tzw okazja której nie mogłem przepuścić [br]Dopisany: 03 Luty 2010, 23:23_________________________________________________a tak poza tym to