to najwyżej poczekasz w jakiejś knajpie i jak chłopaki będą wracać, to się z nimi zabierzesz hyhyhy
aż tak wolno jechać nie będę a w knajpie wizyty i tak będą więc kto wie może zabiorę się z nimi w drodze powrotnej.... a Ty nie wal ściemy Tomek tylko jedź znami obiboku