ks1954

Wszystko jasne. Dzięki za pomoc.

Czy mógłbyś uściślić jaki licznik podświetlają 1,1W i jaki nr kat. ma trzeci typ żarówek (1,2W czarna oprawka).

Jaka to usterka, jeśli można wiedzieć. Jeżeli traci siły, to albo jest nieszczelna, albo jest uszkodzony silnik. Gdyby była nieszczelna, to nie zamykałaby zamków. Sprawdź stan styków wyłącznika krańcowego, bo to on daje sygnał do wyłączenia pompki.

Mam prośbę do kolegów o sprawdzenie w ETCE, który typ żarówek jest stosowany do podświetlenia, a który do kontrolek. Już wyjaśniam. ETKA 7 podaje dwa typy żarówek do zespołu wskaźników: 12V/1,1W 4A0919040C (pomarańczowa oprawka) i 12V/2W 893919040A. Niestety nie zwróciłem uwagi, które są od czego. Na forum są informacje tylko o 1,1W.

Dzisiaj odebrałem zamówione przednie listwy z ASO. Miłe zaskoczenie, bo cena była o 15 zł niższa niż w dniu zamawiania (135 zamiast 150). Listwy zawierają metalową (żelazną) kształtkę oblaną plastikiem PCV. Wydaje mi się, że listwy całe plastikowe nie są oryginalnymi produktami. Lewa listwa przednia ("pokrycie" wg specyfikacji) ma numer kat. 8D0 853 959 B 01C, a nie ...969...

Przednie.

330 zł. Jak będę chciał.

Odpadający lakier, odrdzewiacz, szczotka druciana, podkład okrętowy - przerażająca perspektywa! Dzisiaj zdemontowałem obie przednie listwy. Lakier OK, w listwach całkowicie skorodowana metalowa kształtka. Zamówiłem listwy, spinki i śrubki w ASO. Dzięki wszystkim za dobre rady.

Witam. Zacieki łatwo usunąć, ale czy przedłużanie takiego stanu nie spowoduje uszkodzenia lakieru drzwi? Listwa jeszcze nie odpada, więc trochę szkoda ją wyrzucać.

O schemacie ideowym modułu komfortu raczej zapomnij. Na wszystkich schematach, które oglądałem, moduł był pokazywany w postaci bloku z opisanymi złączami. Musisz próbować "na piechotę".

Sterownik pompki jest uszkodzony lub nie otrzymuje prawidłowego sygnału z krańcówki. W tym drugim przypadku sprawdź czy: - na pewno dochodzi do zwarcia styków - styki są czyste - połączenia na płytce są nieuszkodzone (punkty lutownicze, korozja ścieżek). Nie jestem specem od pompek, ale tak bym postąpił.

Określ precyzyjniej, co to znaczy "strzela", na zimnym czy na gorącym silniku? Postaraj się skorzystać z opcji . Jest sporo informacji o układzie chłodzenia.

Usuń termostat, rozłącz górny przewód chłodnicy, nalej wody, włącz silnik i zobacz, czy woda wypływa.

Przed wymianą płynu trzeba było sprawdzić pompę. Odpowietrzenie przy niesprawnej pompie chyba niczego nie zmieni.

Miałem wtedy problemy z odczytem ze sterowników. Niby wszystko było dobrze (testy połączenia były OK), ale program próbował kilka razy bezskutecznie łączyć się z wybranym sterownikiem. W końcu zakończyłem próby i wyłączyłem program. Dzięki za odpowiedź. Spróbuję jeszcze raz.[br]Dopisany: 01 Listopad 2008, 17:03_________________________________________________Dzisiaj wszystko poszło jak powinno. Inspekcja In1 wykasowana.

Dolałem płynu i już nie bulgocze. Kilka razy spuszczałem i lałem płyn i wchodziło ponad 6l.

Czy po uruchomieniu VAG-COM-a automatycznie uaktywnia się In1 i trzeba ją przed wyjściem z programu wykasować?

Tak, tylko poczytaj ile różnych porad podali nasi Koledzy na ten sam temat.[br]Dopisany: 15 Październik 2008, 15:23_________________________________________________W piątek wymienione sprzęgło wiskotyczne (udało się bez zdejmowania przodu), dzisiaj założony termostat i przepłukany układ chłodzenia. Przejechałem ok. 20 km w mieście (ze staniem w korkach). Temperatura 90°C +-2°C. Po wyłączeniu nagrzanego silnika na 3 min. i ponownym uruchomieniu, początkowo temp. 100°C, ale zaczęła spadać. Czy to normalne jeżeli w czasie jazdy czasami wyraźnie słychać przelewanie się płynu w nagrzewnicy?[br]Dopisany: 20 Październik 2008, 20:22_________________________________________________W jeździe po mieście i na trasie jest OK. Wszystko wskazuje na to, że przyczyną problemów było uszkodzone visco. Dziękuję wszystkim za pomoc.

Czy są dostępne jakieś skuteczne, sprawdzone metody pozbycia się kamienia z układu chłodzenia. Fachowiec od chłodnic stwierdził, że to może być zestarzały kamień, który przybiera nową postać. Próbowałem octem - nie poddaje się. W środę będę na sprawdzeniu drożności i płukaniu układu. Spróbuję odpowietrzyć, może ruszy nagrzewnica.[br]Dopisany: 04 Październik 2008, 17:39_________________________________________________Chłodnica sprawdzona, pompa sprawdzona. Wątpliwości budzi kierownica (obudowa) wentylatora chłodnicy. Nie wiem czy jest oryginalna, bo są ślady cięcia plastiku. Stąd moja prośba. Czy któryś z Kolegów jest w posiadaniu (lub mógłby zamieścić) zdjęcie wentylatora chłodnicy stosowanego w modelu A4 ADP 1,6? Szczególnie zależy mi na widoku przerwy między końcem łopatki i kierownicą. Mogą być wielkości średnic wentylatora i kierownicy. Sprawa nieaktualna. Przepraszam. Podejrzałem w innym samochodzie i jest tak samo jak u mnie. Kolejna diagnoza nietrafiona. Zobaczę co z uszczelką głowicy.[br]Dopisany: 10 Październik 2008, 15:56_________________________________________________Czy można sprawdzić sprawność sprzęgła wiskotycznego przez ogrzanie np. opalarką? Po nagrzaniu silnika (ok. 90°C na wskażniku) wentylator dawał się obracać tak lekko, jak przy zimnym silniku. Po wyłączeniu silnika wykonał jeszcze kilka obrotów, a powinien zatrzymać się razem z silnikiem. Ogrzewanie opalarką nie przyniosło zmiany, chociaż temp. sprzęgła przekroczyła zdecydowanie 90°C.

Przejechałem dziś 15 km po mieście. Płyn nagrzał się w pewnym momencie do 85°C. Górny przewód chłodnicy gorący, dolny dobrze ciepły, ale zimna nagrzewnica. Przewód doprowadzający ciepły, wyjściowy (ten z otworkiem) zimny. Przy ugniataniu rur słychać kruszenie jakiejś substancji przylepionej do ścianek. Podejrzewam, że nie tylko chłodnica może być zatkana tym badziewiem. Przy jakiej temp. płynu można spokojnie odpowietrzać układ przez otworek w króćcu nagrzewnicy?

Zdjęty termostat. Obie rury od chłodnicy mają podobną temp. (czyli drożna?) - dalej zobaczymy.

Historii ciąg dalszy. Wymiana termostatu. Płyn zawierał pokruszone kawałki ciemnobrązowej, kruchej substancji. Prawdopodobnie były to, odklejające się od ścianek, resztki jakiegoś środka do uszczelniania układu chłodzenia. Układ został dokładnie wypłukany, sprawdzono drożność przewodów i chłodnicy. Wymieniono stary termostat (CCCO) na nowego Wahlera. Oczyszczony z dziwnej substancji płyn został powtórnie wykorzystany. Dokładne odpowietrzenie układu, kontrola temperatury przy pracującym silniku (stabilne 90°C), jazda próbna i ... Po ok. 3 km, w ciągu 5 min. wzrost temp. do 120°, zagotowanie płynu (w kabinie słychać było bulgotanie), kapanie płynu przez rurkę w dnie zbiornika wyrównawczego. Górny przewód chłodnicy gorący, dolny prawie zimny (guma nagrzana od silnika). Ręce opadają !!! Czy ma sens próba jazdy bez termostatu? W końcu coś trzeba wyeliminować. Jutro znowu czeka mnie wizyta w warsztacie, ale powoli kończą się pomysły. Czy zapowietrzenie układu przez uszczelkę głowicy może powodować takie skutki?

Dziś sytuacja sie znowu powtórzyła, ale trzymałem rękę na pulsie i nie dopuściłem do wzrostu temp. powyżej 110°. Stwierdziłem, że nie kręci się drugi wentylator. Wentylator jest sprawny, bo jak włączam klimę, to się obraca. Pewnie do wymiany jest czujnik temp. chłodnicy (na dole po stronie pompy). Proszę o potwierdzenie i ewentualne sugestie, jaki i jakiej firmy czujnik kupić. Czy niedziałanie tego wiatraka może być przyczyną tak znacznych wzrostów temp. płynu?

Nadal nie wiem o jaki czujnik chodzi i gdzie on jest (temp. silnika, płynu?). Czy na klimatroniku można dokonać wspomnianego pomiaru? Nie bardzo mam możliwość podłączenia VAGa podczas jazdy. Czy można wykorzystać program VAG-COM 3.112 i którą opcję wybrać (jestem naprawdę nowicjuszem).

Można prosić bardziej dokładnie (jaki czujnik, gdzie, co w VAGu). Jaki wpływ na temp. płynu ma uszkodzenie czujnika?