
kubat82
Pasjonat-
Postów
33 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0O kubat82

-
Witam, problem polega na tym, że dźwignia hamulca ręcznego nie zostaje w pozycji "zaciągniętego", opada, hamulec działa. Na forum wyczytałem, że trzeba wymienić całą dźwignię, jeżeli ktoś to już robił to proszę o wskazówki jak się do tego zabrać i czy konieczna jest wymiana całej dźwigni. Dzięki za pomoc.
-
U mnie nie szarpał ale też tracił moc u mnie głównie w trasie przy około 110 albo 3 tyś obrotów, też wymieniłem te części co ty i dalej pipa łącznie z ASO nikt nie wiedział co jest. Co się okazało padnięty komputer, musisz tylko znaleźć dobrego fachure, żeby jeszcze bardziej nie spieprzył jak to często niestety bywa Powodzenia
-
U mnie w ogóle nie było sprzęgła (nie wiedziałem, że ma być ) też wygięło napinacz po około 30 000 więc lepiej sprawdź sprzęgło jak radzą koledzy koszt nie aż tak duży a korzyści.....
-
Tak właśnie tak zrobiłem i też nic z tego nie wyszło, dlatego bujałem się z tym tak długo. Nie od razu pobiegłem i wydałem kasę. Mówię co ja zrobiłem i jestem zadowolony. A kolega pytał przecież o mechanika we wrocku, więc mu polecam.
-
Witam, U mnie tracił moc po przekroczeniu 130km/h lub 4000 tyś. obr., wymieniłem przepływke, n 75, i nic. Też miałem błąd 575-okazało się dziura w jednym z węży dolotowych tym na górze silnika, i padnięty komp. Jak nie przekraczałem w/w "wartości" jeździł normalnie. Przyczyn może być wiele.
-
Witam, Też miałem problem z mocą i bujałem się po Wrocławskich mechanikach prawie 3 lata, łącznie z ASO dokładnie Wojtanowicz (nie polecam) wydałem kupę kasy i nic. W końcu trafiłem do JETRONIC na Opolskiej. Cenią się bo pierwsza diagnostyka kosztowała wtedy 250 zł ale sprawdzają wszystko, a jak to pierdoła jakaś to od razu zrobią (u mnie min. pęknięty jeden z przewodów powietrza). U mnie wyszło, że komp padł, zrobili i jest ok. Polecam bo znają się na rzeczy i mają naprawdę dobry sprzęt. Nie wiem czy nie warto do nich jechać i zrobić niż jeździć od jednego do drugiego i się tylko wkur......, i niepotrzebnie wydawać kasę, bo przyczyn może być naprawdę bardzo dużo.
-
Co do winy to nie ma wyjścia, bo jak się coś posypie to on za odpowie, zresztą sam tak powiedział. Co do kąta wtrysku to wiem, że ustawiał, ale z jakim efektem ciężko powiedzieć. Będę się z nim pewnie widział jeszcze w tym tygodniu więc zobaczymy. Dzięki.
-
Dzisiaj zobaczę bo u mnie też INA reszta góry silnika sprawdzona więc może faktycznie rozrząd. Dzieki [br]Dopisany: 08 Marzec 2011, 08:57_________________________________________________To jednak nie rozrząd, mechanik mówi, że to pierwsza rzecz którą sprawdzał, więc dalej jestem w czarnej d.... ;(
-
Jutro będzie sprawdzał, dzięki
-
nie powinny być puste bo już trochę przejechałem około 500 km co do drugiego to nie mam pojęcia, świeżo składany więc może, jutro spytam mechaniora
-
Witam, problem polega na tym, że po dużym remoncie silnika tj: wymiana bloku, planowanie głowicy, rozrząd..., strasznie głośno pracują popychacze (bardzo wyraźne głośne stukanie). Mechanik stwierdził, że to wina popychaczy (trochę mnie to zdziwiło ponieważ miały około 5 tyś przebiegu ale może...), wymieniłem na INA, problem pozostał, sprawdziłem ciśnienie oleju jest jak w książce, wszystko ok, olej Castrol Edge z normą 505.00, 505.01 więc olej nie..., wałek jest w porządku tym bardziej, że przed remontem nie było takiego problemu, jak już wspomniałem głowica była planowana w profesjonalnej firmie, ale nie jestem pewien czy to nie wina głowicy.... Nie mam już więcej pomysłów proszę więc o pomoc. Myślę, że nie są to również wtryskiwacze bo jak odpuszczam gaz to też słychać.
-
Witam kolego, ja również miałem problem z mocą, ale nie zawsze. Głównie w trasie po przekroczeniu ok 120km, auto jak gdyby przechodziło w tryb awaryjny, lub po przekroczeniu około 4000 obr/min. Wymieniałem N75, przepływkę i nic. Dopiero mechanior znalazł dziurę w jednym z przewodów gumowych (sprawdz dokładnie wszystkie). Vag również pokazał błąd 00575 jak u ciebie. A na końcu wyszło że komputer padł, na szczęście udało się go naprawić. Moja rada znajdz dobrego fachowca bo tak jak ja wymienisz pół auta i nic nie pomoże. A ta usterka wku.......ża baaaardzo.
-
Nie podam wartości bo nie pamiętam, ale od tego zacząłem sprawdzanie i jest ok., zapłon był trochę przestawiony poprawił ale dalej to samo
-
Na liczniku ma 200000 z książką ale tak naprawdę może być różnie. Mechanik sprawdził dzisiaj, jak jest w miarę ciepło i wyszło na każdym cylindrze po 32 więc jest ok(pali bez problemu). Z mojej strony ogromna pomyłka ponieważ dopytałem się i okazało się że sprawdzał-i wał, cały silnik się kręci przy próbie odpalania tylko bez, nie wiem czy dobrze się wyrażę, zapłonu w cylindrach, nie ma żadnego oporu "chechłania", tylko świst. Jak podgrzeje około cztery razy to już w miarę łapie. Sprawdzał wtryskiwacze, świeczki, kompresje wszystko ok. A z diagnozą w tym przypadku to już trzeci mechanik ma problem więc dlatego piszę. Pozdrawiam i dzięki za radę.
-
filtr ma około 20 tys. przebiegu ale zanim rozbiorę silnik zmienię na wszelki wypadek najpierw filtr.