Skocz do zawartości

Piero

Pasjonat
  • Postów

    309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Piero

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Piero

0

Reputacja

  1. Widziałem, jechałem - PETARDA! Pogratulować!
  2. Piero

    [B7 BLB] Szumy przy silniku

    Jak chcesz dogłębnie poznać problem to zapoznaj się z tym wątkiem: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=128515.0
  3. dymian1 - dostałeś już kilka wskazówek, a do tej pory nic nie zrobiłeś aby sprawdzić co może być przyczyną Póki nie zaczniesz działać nie dowiesz się co na 100% jest zepsute. Tak jak Ci pisałem, zacznij od zdjęcia paska wieloklinowego, jeśli cykanie ustanie to może być to alternator lub kompresor klimy. Jeśli nie ustanie - koledzy dobrze podpowiadają, że może być to wałek rozrządu. Wałki wyrównoważające - jeśli filmik nie przekłamuje dźwięku to bankowo nie jest to dźwięk wałków i napędu pompy oleju. Tam jest metaliczne szuranie, najczęściej zaraz po rozruchu. Ewentualnie głośna praca silnika, ale bez dodatkowych efektów dźwiękowych Zacznij po kolei eliminować możliwe usterki i pisz czy jest jakaś zmiana. Tak najszybciej rozwiążesz problem. Powodzonka!
  4. Jeżeli jest to dźwięk przypominający gwizd to może być to turbo, tym bardziej, że w granicach 2000obr turbo się załącza. Wcale nie musi od razu być kłębów dymu i trybu awaryjnego. Tak się dzieje, jeśli usterka jest nagła i turbo np. zassa olej.
  5. Niepokojących dźwięków w 2.0 TDI jest cała masa. Za mało danych. Czy dźwięk jest na zimnym i ciepłym silniku? Czy zaraz po rozruchu czy cały czas? Jakie "pstrykanie"...? Zacznij od zdjęcia paska wieloklinowego i zobacz czy coś się zmieni. Dobrze byłoby też nagrać dźwięk - może coś się rozjaśni...
  6. IMO: Sprzęgiełko klimy lub wolnobieżka w alternatorze. Zależy jaki dźwięk i skąd dokładnie, w sumie ciężko to wyczuć.
  7. raczej nie od tej strony go poznawałeś . Przede wszystkim podepnij auto pod VAGa. Miałem ten sam problem jeszcze w czasie gdy prywatnie użytkowałem 2.0 TDI więc znam go od strony użytkownika również A nie mówiłem... :naughty:
  8. Na 100% EGR - znam problem z autopsji. Wymień i wszystko wróci do normy Inne rzeczy zostaw na razie, szkoda czasu.
  9. Piero

    [B7 BLB] Kilka pytań

    Ja zarówno na silniku BLB jak i BKD miałem średnie spalanie ok 7,5l/100km z przebiegu powiedzmy 3000km. To była jazda 80% miasto i 20% obwodnica/trasa. Moim zdaniem spalanie w przedziale 6,5-8l to normalny wynik przy normalnej/dynamicznej jeździe. 2.0 TDI jest bardzo mało wrażliwy na styl jazdy jeśli chodzi o spalanie - tęsknię za tym! ;( ;( ;(
  10. "Lekkie" drgania są uważane za normalne Nieco większe może powodować cały szereg elementów (kolejność przypadkowa): pompowtryskiwacze, dwumas, egr, dziurawy IC, wałki wyrównoważające (gdy mamy napęd na łańcuszku)... W praktyce nie ma co popadać w paranoję, bo to po prostu 2.0 TDI i tak "musi być" Porównaj z 2-3 innymi autami i wysoce prawdopodobnie, że Twój będzie najładniej chodził. Jeśli nic innego się nie dzieje, objawy nie będą postępować - to jeździj i przestań się przejmować, bo jak zaczniesz szukać problemu dopiero można popaść w paranoję
  11. Napęd pompy oleju to jedno, napęd wałków to drugie, ale awaria i jednego i drugiego daje takie same efekty --> brak ciśnienia oleju choć poniekąd składową napędu pompy oleju są wałki - stąd taki sam skutek awarii jednego i drugiego... więc jest to nieco zakręcone i nic dziwnego, że początkującym w temacie ciężko to ogarnąć
  12. Piero

    [B7 BLB] Kilka pytań

    Jeśli nie napęd, to często pompki (np. w BRE) ... Albinek - ja się mogę nie odzywać jeśli uważacie, że przesadzam ale uwierz mi, że mam mnóstwo telefonów czy PW typu: "wymieniłem dwumas i sprzęgło i/lub poduszki , wydałem X tysięcy PLN, a silnikiem dalej nap.....a". I nie chodzi tu o sianie paniki tylko o podejście do auta z odpowiedniej strony. Nie namawiam nikogo żeby od razu robił moda, wymieniał silnik czy sprzedawał auto, tylko żeby tego typu objawy zacząć od sprawdzania napędu pompy i wałków - to wszystko. Bo można wymienić pół auta, wydać furmankę pieniędzy, a problem często pozostaje. Ludzi którzy mają problem z BLB jest więcej niż komukolwiek się wydaje, nie wszyscy piszą tutaj na forum, ponieważ wymaga ono rejestracji, a to dużo zachodu Po za tym nie wszyscy posiadacze A4 są klubowiczami. Do tego dochodzą A6, gdzie jest sporo 2.0 TDI, są również użytkownicy Passatów, którzy mają w większości napędy oparte na zębatkach, a mimo wszystko zabierak jest słabym punktem i sporo ich ląduje na lawecie. Jest również grupa/sporo osób, które mają przebiegi po 230.000-250.000km i więcej i którym NIC się nie dzieje - i SUPER Ale jeśli ktoś już ma "objawy wskazujące" to dajmy mu praktyczne rady - nie chodzi tu o straszenie tylko ukierunkowanie na odpowiedni tor w diagnostyce.
  13. Wtedy to już ostatni dzwonek. I nie wymianę pompy tylko modyfikację całego napędu albo zestaw naprawczy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...