Witam!
Otóz jest tzw odsuniecie czujnika abs od koronki.
pojechac na waga lub inny m systemem zdjagnozowac na parametrach podgladowych predkosci kól przy zwalnianu ponizej 15 km do zera .zauwazy diagnosta jak zapewne w okolicy ponizej szesciu km/h zniknie predkosc z któregos koła . i ten czujnik nalezy dobic jesli jest wsuwany lub wymienic jesli przykręcany.
miałem to samo po fachowcach od geometri ,którzy młotkiem chyba wymieniali mi gałke na lewym drazku kierowniczym .
odbieram auto ,na nastepny dzien jade na urlop. i co dojechanie do skrzyzowania ABS bzmmm slyczac jak sie włacza.
sam dobiłem na miejscu i spokuj.
ale z rozwagą -przez drewienko i lekko bo mozna przecholowac i głowica czujnika dojdzie do koronki ,a to mu zrobi krzywdę .
Błedów niestety w diagnozie od tego nie będzie -ABS myśli ze sie koło sie przyblokowało na sliskim podłozu.
Pozdrawiam Zbyszek K.
zapewniam Cię ze to to.(raczej przód L lub P)