IMO artykuł we Wprost uświadamia przeciętnego Kowalskiego, że nie ma szans grajac rekreacyjnie w takie konkursy
już słyszałem o ludziach zyjacych z konkursów SMS-owych, jak i np teleturnieji w TV.
a jelenie to ci, którzy grają "słabo" tzn kilka, kilkanaście, kilkaset SMS-ów nabijajacych kabzę organizatorów
jaki odsetek społeczeństwa dysponuje grubszą kasa na takie ruchy?? niiewielki :gwizdanie: