Alternatora nie trzeba odkręcać ale proponuję go odkręcić chwila roboty a dostęp dużo lepszy (można go tylko odkręcić i nie wyciągać go tylko przesunąć w stronę zbiorniczka płynu wspomagania) ale to najlepiej po spuszczeniu płynu
Dostęp masz z góry , nie trzeba mieć kanału
Ja spuściłem najpierw płyn ze zbiorniczka (włożyłem ~ 1.5 metrowy wężyk o średnicy ~ 2 cm do zbiorniczka i wszystko spuściłem do pustego naczynia), później odkręciłem dolny wąż na zbiorniczku i podłożyłem pod niego 1.5 litrową butelkę PET z obciętą górą , z tego wężyka wyleci jeszcze sporo (większość) płynu , napełniałem tak tą pustą butelkę kilka razy za każdym razem trzeba było ten wąż trochę niżej opuścić , jak już niżej się nie dało i nie leciał z niego już płyn ściągnąłem górny/cienki przewód ze zbiorniczka , dmuchając w niego jeszcze około litr płynu wyleci tym grubszym wężem z którego wcześniej napełnialiśmy butelkę PET. Po odkręceniu krućca termostatu nie wyleciała ani kropelka płynu zastosowałem taką "metodę" bo niedawno miałem zalany nowy płyn i szkoda mi było mieć go połowę albo nawet więcej na ziemi
Płyn kup też od razu w ASO - dwie 1.5 litrowe butelki koncentratu G12++ i dokup tyle samo wody destylowanej , wymieszaj 1:1