Witam ponownie.
Dodam, ze dzieje mi się tak cały czas (klekota).
Wczoraj wyciągnąłem ten "czujnik" rozruszałem go machając nim i wstrzyknąłem troszkę olejku do urządzeń precyzyjnych.
Po przykręceniu i odpaleniu stukanie ustało.
Zastanawiam się tylko, czy to co zrobiłem pomogło w jakimś stopniu, czy po prostu silnik ostygł i objawy ustały.
Byłem jeszcze u elektronika i powiedział aby sprawdzić ten czujnik podłączając 12 V. Myślę, ze powinien wysunąć się.
Przypuszczam, ze ten czujnik ( elektromagnes) może być walnięty w nim i to on może stukać ponieważ nie ma napięcia, a poza tym może źle regulować ciśnienie oleju na napinaczu poprzez dyszę.
To są tylko moje przypuszczenia i nie jestem pewny na jakiej zasadzie to działa.
Proszę o opinię.
Pozdrawiam!
P.S. Hercules, spróbuj najpierw wymienić ten czujnik - chwila roboty, a może okazać się, że kłopot skończył się.