Skocz do zawartości

ujasak

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O ujasak

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia ujasak

0

Reputacja

  1. Zdecydowanie odradzam FEBI. U mnie wytrzymały ok. 20-25 tys. Komplet wymienili mi w ASO. Teraz już wiem, że nie warto tam naprawiać auta !!! Jak pojechałem na przegląd, to nie chcieli mi podbić, taki luz był na obu bananach. Teraz je wymieniłem na Mastersport - bo według opinii mechaników i diagnostów (wielu) Lemy i Febi to podobna jakość. Więc postanowiłem nie przepłacać i będę wymieniał parami to co padnie i raczej nie z górnej półki cenowej - zwłaszcza, że samochód może niedługo zmienić właściciela... A sworznie w tych bananach co to mi padły, to po prostu masakra. Dziwię się, że mi w ogóle gdzieś koło nie odpadło. Przyznaję, że trochę zignorowałem pukanie (po ok. 20 tys.) bo pojawiało się tylko przy wolnych przejazdach przez nierówności - np. progi zwalniające. Reasumując - dać sobie spokój z FEBI.
  2. Jak autko na sprzedaż, to wymień tylko to co uszkodzone - najlepiej Mastersport - to wahacze z dolnej półki i dlatego są tanie - a co do ich trwałości - to tak piszą inni. Niektórym padają niektóre elementy już po ok. 2 tys. km. Ja kupiłem dwa banany Mastersporta i zapłaciłem z nie mniej niż za jednego Lemfordera. Ale wiem, że na długi przebieg nie mogę liczyć, a 80000 km gwarancji to raczej między bajki można włożyć...
  3. Mam taki problem. W moim aucie zauważyłem spadek wydajności wspomagania i jednocześnie wiem, ze olej był już dawno nie wymieniany. Czy sama wymiana oleju na nowy (zamierzam skorzystać z oryginalnego płynu w ASO) może rozwiązać problem? Nadmieniam, że pompa nie wydaje nienormalnych odgłosów, co mogłoby świadczyć o jej niesprawności.
  4. Witam, Febi - 25 tys. i oba banany złom - ale reszta się trzyma. Nadmieniam, że auto było eksploatowane bardzo spokojnie i na dobrych i bardzo dobrych drogach, głównie w warunkach miejskich. Dziś założyli ma 2 banany Mastersport. Dokręcane na kołach. Zobaczymy, czy dożyją gwarancji (2 lata lub 80 tys. km.) Napiszę jak się sprawują. Na razie oczywiście cisza - autko śmiga rewelacyjnie - żadnych stuków i popiskiwań. Po wymianie geometria zawieszenia totalnie się posypała - ale już została ustawiona. Kupowanie drogiego kompletu uważam za bezsensowne - o czym się przekonałem na własnej skórze. Lepiej wymieniać to co padnie - ale zawsze parami. Pozdrawiam
  5. w najlepszym wypadku te mastery wytrzymaj ci tyle co te febi Pewnie tak. Ale są znacznie tańsze. A skoro nie ma różnicy, to po co przepłacać? Poza tym nie będę teraz wymieniał wszystkich kości, tylko te najbardziej zużyte. Będę więc testował.
  6. Witam, Zdecydowanie odradzam FEBI. U mnie przy spokojnej eksploatacji, przy omijaniu dziurawych dróg, wytrzymały 25 tys. Teraz zamierzam zainwestować w Mater Sport. Ale i tu opinie są podzielone. Pozdrawiam ujasak
  7. Witam, Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenie z wahaczami firmy DENCKERMANN? Są stosunkowo tanie, ale jak z ich trwałością. Na nowych wahaczach FEBI (zmieniłem wszystko - cały komplet - lewa i prawa strona w ASO) przejechałem ledwie 25 tys. i już w rozsypce dolne tylne wahacze (prawa i lewa strona). I to wcale nie jeździłem po dziurawych drogach. Ogólnie bardzo spokojna eksploatacja. Dlatego nie zamierzam ponownie inwestować w drogie wahacze. Stąd pytanie o jedną z tańszych propozycji, np. wahacze DENCKERMANN. Pozdrawiam ujasak
  8. Witam, Czasami po wyłączeniu kluczyka samoczynnie uchyla mi się szyberdach w aucie - oczywiście sterowany elektrycznie. A czasem jest tak, że po wejściu do auta i po przekręceniu kluczyka w stacyjce szyberdach się uchyla. Zwykle poruszanie włącznikiem pomaga i udaje się go domknąć. Działa też domykanie z kluczyka. Obawiam się takiego zachowania, ponieważ może się zdarzyć, że po odejściu od auta szyberdach się uchyli... A tego bym nie chciał. Gdzie tkwi problem? Pozdrawiam
  9. Stabilizatory wahaczy też były wymieniane, nawet drążki kierownicze. A czy jest coś takiego jak zestaw naprawczy do zacisków? Jakieś tulejki itp.? Przegubów nie podejrzewam. Były sprawdzane i nie hałasują przy silnych skrętach. Zatem może to jednak jarzmo?
  10. Witam, Problem jest tego typu. Od czasu do czasu - niezależnie czy jadę po równym, czy po wybojach, słychać z lewego przedniego koła (takie mam odczucie) wyraźne, dość twarde stukanie, które natychmiast ustaje nawet po leciutkim naciśnięciu pedału hamulca. Tarcze (Brembo) i klocki ATE po przebiegu ok. 15 tys. kilometrów - były zmieniane na nowe. Wymieniłem też obie sprężyny zacisków. Nie pomogło. Stuki nadal się pojawiają. Aha, zawieszenie z przodu właściwie nowe (Febi) po przebiegu ok. 15 tys. Wszystkie wahacze były wymieniane na nowe. Koła wyważone poprawnie. Po zdjęciu koła nie wyczuwa się luzu na zaciskach. Co może być przyczyną? Pozdrawiam
  11. Witam, Mam do dyspozycji interface VCSD (dawniej VAG-COM) firmy ADAKO z Białegostoku - najnowszą, polskojęzyczną wersję. Od pewnego czasu borykam się z problemem notlaufa - błąd 575. W jakich grupach najlepiej zrobić logi dynamiczne, aby zweryfikować funkcjonowanie systemu doładowania? Jeśli ktoś ma doświadczenie z tym interfejsem, to proszę o podpowiedź. Chwilowo z autem jest ok, bo zostały rozruszne łopatki kierownicy turbiny spalinowej. Ale obawiam się, że to rozwiązanie tymczasowe. N75 wydaje się być sprawny, tak samo jak instalacja podciśnienia sterująca siłownikiem współpracującym z kierownicą zespołu turbosprężarkowego. Pozdrawiam
  12. Dzięki spanky. To już konkretna informacja eksploatacyjna. Co prawda nie wyprzedzam na wariata, ale faktycznie dla pewności chyba wymienię ten zawór na nowy. Ktoś wie ile w ASO taki kosztuje? I jaki jest koszt wymiany. No chyba, że to prosty zabieg to sam to zrobię, chociaż dostęp do niego nie jest zbyt dobry. Jak się ewentualnie do tego zabrać? Pozdrawiam
  13. Jeśli to kierownica turbiny spalinowej to dlaczego teraz jest dobrze? Czy to nie jest tak, że łopatki albo się poruszają albo nie? Sądzę, że gdyby problem dotyczył ich unieruchomienia, to skutkowałoby to stale niedoładowaniem lub przeładowaniem, w zależności od tego w jakiej pozycji się unieruchomiły. To z kolei prosta droga do zredukowania dawki paliwa będącego następstwem przejścia w tryb awaryjny. Co o tym sądzicie? A co do N75 to oczywiście, że problem może powrócić i oby to było to. Bo to relatywnie mniejszy problem niż uszkodzenie zespołu turbosprężarkowego.
  14. Witam, Miałem problem polegający na przechodzeniu w tryb awaryjny - notlauf, (przy ok. 3000 obr/min na trzecim biegu i potem wiadomo: brak mocy i jazda jak Dużym Fiatem - strasznie mułowato) - powód błąd 575 - niskie ciśnienie w przewodzie ssącym. Po wyłączeniu silnika błąd się kasował i do momentu rozpędzania wydawało się, że jest ok. Ale mocniejszy gaz na 3 biegu - i za chwilę uczucie, jakby się spadochron hamujący z tyłu otworzył. Podejrzenie padło na zawór N75. I co zrobiłem? Podpiąłem Delta Scan Electronics i włączyłem parę razy testowanie elementów wykonawczych - w tym parę razy testowanie zaworu N75. I chyba to go rozruszało, bo autko śmiga jak nowe !!! Wciska w fotel i rozkręcenie do np. 4000 obr/min nie stanowi już problemu. A wiadomo, że jazda zaczyna się dopiero od jakiś 2000 obr/min. Nie ma już tego gwałtownego charakterystycznego spadku mocy !!! Aha no i skasowałem oczywiście błąd 575. Spróbujcie, jeśli i u was zawór się tylko przyciął to może mu taki zabieg pomoże. Najważniejsze, że to nie turbina była powodem problemu. Generalnie na razie jest po prostu super. Pozdrawiam ujasak
  15. Witam, Problem chyba znany. Przy mocniejszym wciśnięciu pedału przyspieszenia, przy ok. 3000 obr/min gwałtowny i odczuwalny spadek mocy. Potem auto już słabo przyspiesza. Po wyłączeniu silnika przez jakiś czas wydaje się, że jest OK, aż do momentu mocniejszego przyspieszania, kiedy to silnik przechodzi w tryb awaryjny. Jakie układy funkcjonalne osprzętu silnika proponujecie zweryfikować i w jakiej kolejności? Na razie nie dysponuję systemem VAG. Ale chciałbym przynajmniej wiedzieć na jakie wydatki się przygotować. Czy to zawór N75, czy łopatki kierownicy turbiny spalinowej, czy może coś innego. Proszę o informację. Pozdrawiam ujasak
×
×
  • Dodaj nową pozycję...