To teraz taka mentalność..od osoby prywatnej to kupcowi śmierdzi kupić zadbane auto..ale z komisu, do wszystkich opłat to kupi bo sprowadzone, mało najeżdżone bo niemiec dbał
Teraz co drugi właściciel komisu retuszuje fury, nowe mieszki, obszywanie gałek, kierownic, wstawianie boczków w fotelach.. wypachnia, wyplakuję i oferta dla..niski przebieg, idealny bo z "nimic" :kox: