sam widzisz, co się dzieje, ludzie zamiast wspierać się w niepaleniu, ciągle gadają kto ile i kiedy zapalił albo o plusach palenia.
Nie widze sensu robić z d*py tornada .. ja was wspieram ! a jak ktoś sobie napisze ze pali bo lubi to co mnie to obchodzi .
Kazdy w pewien sposób osiągnął sukces na własny sposób ..Wy bo rzuciliście całkowiecie ..ja bo potrafie odmówić sobie palenia w okolicznościach w których sięgnął bym juz dawno po peta..zapalić raz w tygodniu i KONIEC .
Wiec o co halloo ??
Ograniczenie palenia to co innego jak palenie okazyjne ..