był był.... szkoda ze nie byłeś, bo miejscówkę już spaliliśmy
€????
mów dalej...
co tu dużo mówić....
diman non stop gadał, ja jadłam śmierdzący ser, a krolu kozaczył używając mega trudnych słów
reasumując, chyba nas już tam nie lubią :polew:
strescila idealnie jeszcze dodam ze miszka ze stanleyem kielbaski smażyli
...wtapiając sie w miejscowy tłum
czyli spokojna konwersacja :>